Nadszedł czas na ostatnie zdjęcia z Pienin. Ostatnie, ale zarazem najciekawsze i zdecydowanie najtrudniejsze. Niestety, mimo włożonego wysiłku nie wszystkie udało się oznaczyć Niechaj przynajmniej ucieszą oczy oglądających. Wszystkie pochodzą z jednej skały wapiennej zwanej Kotuńką:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kotu%C5%84ka
Oto kilka okazów:
1. Caloplaca cirrochroa (jaskrawiec pierścieniowaty). Występował w dużej ilości. Plechy często łączyły się ze sobą. To już nasze kolejne spotkanie, wcześniej fotografowałem go wyłącznie na wyżynach.
2. Endocarpon pusillum (wnętrznik zwyczajny). Uwaga, oznaczenie to nie zostało potwierdzone, nie wstawiamy do atlasu. Z dużym prawdopodobieństwem to jednak ten gatunek.
3. Mycobilimbia lurida (grzezica ponura). Pierwszy raz w życiu go znalazłem. Po prostu zachwyca
4. Niestety nie został oznaczony. Nikt nie wie jednoznacznie jaki to gatunek.
2 i 3. Collema sp (galaretnica). Niestety więcej na jej temat nie można nic powiedzieć bez specjalistycznych badań. Możliwości jest wiele, ponieważ w tym rejonie występuje kilka bardzo podobnych gatunków.Znalazłem tam też kilka innych gatunków, ale pospolitych i znanych wszystkim z wcześniejszych postów.
Teraz Paweł ma pełne ręce roboty

