A ja lecę z kolejną relacją wrześniową.
Nabrałam tempa a i galeria była wcześniej zrobiona chociaż się dopatrzyłam, że padła mi bateria i część zdjęć była w komórce i dopiero je dziś dorzuciłam do galerii. 🙂
To jeszcze ta seria z dużą ilością zdjęć.
Na początek te bardziej konkretne.
Jednego borowika wyodrębnię oddzielnie bo wyrósł spod kamienia i dał radę się przebić a jak odsunęłam kamień to był jeszcze drugi, który niestety nie miał takiej siły przebicia i kamień go zmiażdżył.
Trafiła się rodzina piaskowców modrzaków.
I na koniec muchomorki i inne grzybki
I na koniec zbiory