Udostępnij:
Dzisiaj do 12.00 padało, pół godziny po skończeniu
zmierzałam już w stronę lasu. Chwilę zatrzymałam się na łące, bo nie mogłam sobie przecież odpuścić motyli. W lesie mokro, od czasu do czasu zaliczałam zimny prysznic. A z grzybkami był kłopot.

Trochę napazerniczyłam kurek, ale tu lista zdobyczy się kończy. Oczywiście jest dużo lepiej niż przed deszczami, ale chyba trzeba jeszcze moment poczekać, by wyhaczyć jakiś konkret->
Za to bonusów u mnie dostatek.
Wyświetleń: 910
Udostępnij: