Okolice Zabrza
Dzisiaj szybki wypad do pobliskiego lasu…. ponieważ od dawna nie padało, nawet nie łudziłam się, że wyjmę aparat o anużce nie wspominając W czasie bezgrzybia lubię pojechać do nowego lasu i się troszkę rozejrzeć … grzybów rzeczywiście nie było ale kilka mnie ucieszyło
Jak poczułam ten smrodek, który włącza w głowie lampkę z napisem „patrz pod nogi bo zaraz w coś wdepniesz” wiedziałam, że będzie radocha
Znalazłam 4 sromotniki bezwstydne… cieszę się, bo to najbliższe stanowisko tego grzybka jakie znalazłam
poza tym nic ciekawego… pniarek a reszty nie znam