Wczoraj dałam sobie dużo czasu na sprawdzenie wszystkich miejscówek- pewniaków: ceglasie i więcej nic reszta wyschła
W lesie susza okrutna, nawet dość często spotykane tydzień temu łuszczaki i muchomory znikły…
Monotonia, ale nie nuda: ceglaczki rosną w grupkach 5-10-15, wczoraj omal mi serce nie pękło, kiedy trafiłam na miejscówkę, gdzie obok 15 pięknych, „do wzięcia”, stało drugie tyle przerośniętych, sczerniałych trupków, które nie doczekały się amatora. A każdy zachwyca jak nie kształtem to kolorem, wielkością lub usytuowaniem.
Dobrze, że miałam wczoraj wielką anużkę, bo nazbierałam ich tyle, że pewnie byłyby ze 3 kosze. Z ciekawości przeważyłam: 9 kg dobra
Teraz przeżywam ból wyboru: które tu wstawić, a które pominąć, jak wszystkie w jakiś sposób ciekawe…
Spotkałam jednak parę innych: podsuszone drobnołuszczaki jelenie, kilka dogorywających gołąbków, jednego żółciaka siarkowego, kilka ciekawych czyreni jodłowych i jakieś niezidentyfikowane:
Jeśli ktoś czuje niedosyt, to zapraszam do galerii https://nagrzyby.pl/galeria/v/users2/Agnes/IMG_8200/
bonusik