Wczoraj odwiedziłem ponownie lasy, które serwowały piaskowce modrzaki. Modrzaczki nie zawiodły, z pozostawionych ostatnio kilkunastu młodych modrzaków większość udało mi się odzyskać Kilka zostało zeżartych przez żuczyska. Tym razem również zostawiłem około 8 sztuk młodych modrzaczków, ale to już dla innych, bo następny wyjazd w te lasy planuje dopiero za 2, 3 tygodnie
.
Trafiały się również koźlarze, pieprzniki, gołąbki, mleczaje, sporadycznie borowiki i czubajki
Pojawiły się też muchomory zielonawe, którym te lasy bardzo odpowiadają