Udostępnij:
Musze się pochwalić pierwszym w życiu borowcem dętym dobrze idzie w tym roku chociaż na fotorelacje nie mam jakoś weny. Co jestem w lesie to pada…
Moje skromne co nieco .
Powłoka mnie urzekła swoim kształtem
Moja kolorówka. Z powodu
, trzymanie parasola i wykonywanie
baaardzo utrudnione.
Dałem ciała przy białych i sam nie wiem co fotografowałem.


Dałem ciała przy białych i sam nie wiem co fotografowałem.





Muchomorki czerwieniejace , pozostawiłem na stanowiskach,
drobnokropka strasznie zmoczona, niemniej jako takie wyszły.
chrząstkoskórniki i gołąbki mocno objedzone.


Ostatni wypad do parku i powrót z pustym koszykiem, zmobilizował mnie do odwiedzin starych miejscówek poza miastem

Szału nie było, ogólnie bezgrzybie takie samo jak w parku

Pięć godzin włóczenia się po lesie zaowocowało małym co nieco do koszyka



Ślimaki nieco podjadły sobie, na moje szczęście nie były chyba bardzo głodne











do następnego wypadu
Wyświetleń: 691
Udostępnij: