Udostępnij:
Hej! Pisałam ostatnio, że odpuściłam sobie las ze względu na stromizny. Ale.. gdzie diabeł nie może, tam babę pośle, więc zgodnie z tą zasadą zdobyłam dziś ten las, ale od innej strony. Czy warto było? Pod względem grzybowym
, ale zauroczyły mnie tam stare, potężne drzewa.





W końcu przeszłam na drugą stronę, czyli w moje rewiry i napazerniczyłam kurek więcej niż kiedykolwiek. Fotki nie wyszły. Było już po 18.00. A po wyjściu z lasu zobaczyłam tego koleżkę:
A chwilę później – tego:
I kolejny dzień


























W końcu przeszłam na drugą stronę, czyli w moje rewiry i napazerniczyłam kurek więcej niż kiedykolwiek. Fotki nie wyszły. Było już po 18.00. A po wyjściu z lasu zobaczyłam tego koleżkę:


A chwilę później – tego:


I kolejny dzień


Wyświetleń: 394
Udostępnij: