Udostępnij:
Podobnie jak inni dałam się dzisiaj uwieść złotej polskiej jesieni. W lesie – poza siostrą i mną – nie było nikogo. Grzybków jeszcze jest dość sporo, zwłaszcza podgrzybków brunatnych i zajączków. Zdarzały się też koźlarze. Rekonesans krótki, bo tylko koło 2 godz. w lesie. Ale akumulatory naładowane na maksa. 








Trzeba łapać promienie słońca, póki są. A zmiana pogody tuż, tuż…






































Wyświetleń: 763
Udostępnij: