Lichenologiczny spacer Doliną Białego.
Ta przepiękna dolina http://i-tatry.pl/dolina-bialego/ była kolejnym celem w poszukiwaniu porostów tatrzańskich. Stosunkowo duże przewyższenie terenu nie ułatwiało zadania, za to mała odległość do jej końca nie pozwoliła nawet się zasapać. Po jej przejściu warto jeszcze wejść na Sarnią Skałę i np. wrócić Doliną Strążyską. Jakie porosty można tu znaleźć ? Jak się okazało wiele gatunków, które nie występowały na innych, pobliskich dolinach. Być może mają na to wpływ mniejsze rzesze turystów ?
Na początek typowo, co oznacza widok porostów nadrzewnych jak wszędzie. Mamy tu ładnie wykształcone plechy Hypogymnia physodes – pustułki pęcherzykowatej ( ), Pseudevernia furfuracea – mąklika otrębiastego i Parmelia saxatilis – tarczownicy skalnej.
Rozglądając się po powierzchniach skał można zobaczyć pospolicie tu występującego Gyalecta jenensis – wgłębniczka jenajskiego, Protoblastenia rupestris– kulistkę skalną i wiele innych wapieniolubnych porostów, których na oko się nie oznaczy, a materiału zbierać nie wolno.
W głębi doliny, przy strumieniu można spotkać znacznie rzadszego Imshaugia aleurites – popielaka pylastego i cała gamę misecznic. Pierwsza rosła na korze buka, a druga na korze świerku.
Dosyć często złocą się plechy Melanohalea exasperatula – przylepniczki łuseczkowatej, ale również można znaleźć Opegrapha atra – pismaczka czarnego.
W miejscach bardziej wilgotnych, na skałach pojawiają się Verrucaria sp. – brodawnice. Tych niestety też nie oznaczy się w terenie.
Na koniec zostawiłem to, co lubię najbardziej. W tej dolinie występują chrobotki ! Do tego w odmianach wyłącznie górskich. Znalazłem trzy gatunki:Cladonia digitata – chrobotek palczasty, Cladonia fimbriata – chrobotek strzępiasty i Cladonia squamosa – chrobotek łuskowaty.
To niestety ostatni, porostowy spacer po okolicach Zakopanego. Tydzień mija szybko, a przecież nie tylko porostami człowiek żyje
. W kolejce czekają już porosty z Kampinoskiego PN i jutrzejszy wyjazd w Góry Świętokrzyskie. Cały czas czekam na Wasze relacje.
Porosty na szczycie góry Łysica.
Mój ostatni, wakacyjny wypad skierowany był do Świętokrzyskiego Parku Narodowego, a konkretnie do miejscowości Święta Katarzyna. Prowadzi stąd szlak na najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich czyli Łysicę. Do pokonania zaledwie 612 metrów przewyższenia, co w porównaniu z niedawno zaliczonymi Tatrami było miłym spacerkiem. Szlak prowadzi najpierw przez las z przewagą buka pospolitego, a potem przez teren porośnięty głównie jodłą. Tuż przed szczytem występują skaliste gołoborza (głównie kwarcyty i łupki kambryjskie). To właśnie na nich można znaleźć najwięcej porostów. Popatrzcie jak to wygląda z lichenologicznego punktu widzenia:
Udało mi się w tym wszystkim oznaczyć dwa gatunki (!). Zwróciłem się z prośbą o pomoc do specjalistki od porostów w tym terenie dr Anny Łubek, która wskazała mi stosowną literaturę. Zamówiłem, czekam na dostawę i trzeba będzie ponownie przystąpić do nauki, aby następnym razem było lepiej i łatwiej
.