Udostępnij:
Ja nawet nie ruszam w swoje lasy ale odwiedzam tereny na swoich hałdach i zawsze coś się trafi do sfotografowania. Kiedyś podczas spaceru odkryłam fajne miejsce, gdzie rosną różne gatunki grzybów i teraz tam zaglądam co jakiś czas.
Niżej kilka fotek z tego miejsca ale zrobione podczas pierwszej wizyty. Bo byłam tam już 3 razy.
Pomijam fotki boczniaków, bo je prezentowałam oddzielnie.
MOJA PIERWSZA WIZYTA





Niżej kilka fotek z tego miejsca ale zrobione podczas pierwszej wizyty. Bo byłam tam już 3 razy.

Pomijam fotki boczniaków, bo je prezentowałam oddzielnie.





















WIZYTA DRUGA
Niżej prezentuję fotki z mojego kolejnego wypadu na hałdy w to samo miejsce. 
Niektóre grzybki te same ale starałam się je ująć z innej strony, bo za wiele nie podrosły od mojej pierwszej wizyty.
Za to było troszkę maleńkich zimówek i postanowiłam odwiedzić to miejsce za jakiś czas.Zanim tam dotarłam też się coś po drodze trafiło.









A kilka dni wcześniej spotkałam jeszcze gąski topolowe ale już bardzo wyrośnięte. Tak się zgrywają z podłożem, że ciężko je zauważyć chociaż rosną rzędami.

Niektóre grzybki te same ale starałam się je ująć z innej strony, bo za wiele nie podrosły od mojej pierwszej wizyty.
Za to było troszkę maleńkich zimówek i postanowiłam odwiedzić to miejsce za jakiś czas.Zanim tam dotarłam też się coś po drodze trafiło.


































A kilka dni wcześniej spotkałam jeszcze gąski topolowe ale już bardzo wyrośnięte. Tak się zgrywają z podłożem, że ciężko je zauważyć chociaż rosną rzędami.
Fotki z 3 wizyty zaprezentuję w kolejnym newsie. 🙂
Wyświetleń: 168
Udostępnij: