W planie dnia miałem jak zwykle połoniny, ale zatrzymałem się przy kępie starych drzew liściastych w otoczeniu zabytkowej cerkwi.
Już po powierzchownych oględzinach pni postanowiłem tu spędzić kilka chwil.
Na początek tarczownica bruzdkowana – Parmelia sulcata, która tu często obfituje w owocniki.
Na gałązce – w duecie Melanohalea exasperatula – przylepniczka łuseczkowata i Xanthoria parietina – złotorost ścienny:
Wszędzie mnóstwo misecznic – Lecanora sp.:
Odważyłem się oznaczyć jedną, ze stosownymi literkami „cf”.
Lecanora cf. allophana – misecznica pogięta:
Również nie do oznaczenia były liczne proszkowate plechy Lepraria sp.
A poniżej Lecidella elaeochroma – amylka oliwkowa w towarzystwie misecznicy – Lecanora sp.
Uwieczniłem też pospolitą otwornicę zwyczajną – Pertusaria albescens w stadium „niemowlaka” i w pełni dojrzałą:
Żółtlica chropowata – Flavoparmelia caperata „bieszczadzkim zwyczajem” zajmuje gdzieniegdzie wielkie powierzchnie wysoko na pniach drzew.
Widok „kolekcji” porostów na kolejnych drzewach zachęcił mnie do dalszych poszukiwań.
W centrum drugiego zdjęcia można się dopatrzeć zielonkawej plechy biedronecznika Jeckera – Punctelia jeckeri.
Na innych pniach rozrasta się bujnie biedronecznik zmienny – Punctelia subrudecta.
Towarzyszy mu miejscami tarczownica skalna – Parmelia saxatilis i mąkla tarniowa – Evernia prunastri.
Obrostnicy rzęsowatej – Anaptychia ciliaris nie spotykam często, ucieszył mnie jej widok na wiekowym jesionie.
Soreniec opylony jej towarzyszący będzie jeszcze prezentowany poniżej.
Opodal Melanelixia subargentifera – przylepnik brodawkowaty, który chyba nie występuje w moich okolicach,
ale w Bieszczadach nie wydaje się taki rzadki.
Złotożółte skupiska plech na tym samym jesionie okazały się należeć do weraczka zwodniczego – Xanthomendoza fallax.
Sąsiaduje z nim „na styk”, co już widać na powyższym zdjęciu, gęste skupisko plech soreńca opylonego – Physconia distorta.
Na poniższych zdjęciach widać, jak bardzo zmienny jest ten porost.
Jeszcze zdjęcia częstego obrostu sinawego – Physcia aipolia i pokrywającego podstawę pnia chrobotka – Cladonia sp., którego nie potrafię dokładniej oznaczyć.
Na koniec odcinka mały rarytasik. Szarzynka skórzasta – Parmelina tiliacea jest częsta zarówno w Bieszczadach, jak i w moich najbliższych okolicach.
Za to plechy pokryte owocnikami spotyka się bardzo rzadko.
Zygmunt