Nie mogę sie doczekać grzybobrania w Zawiatach, zastanawiam się tylko nad pewnymi kwestiami...
Co robicie z grzybami na takim odległym od domu grzybobraniu???
W domu większość grzybów po wtępnej obróbce (lekko podduszone na maśle) jest zamrażana, trochę idzie do słoików, niewiele do suszenia, część zjadamy na świeżo.
Nie wyobrażam sobie obróbki grzybów poza domem - no można trochę ususzyć, choć nie jest to moja ulubiona forma konserwowania grzybów.
Grzybobranie wyjazdowe - co robicie z grzybami?
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Grzybobranie wyjazdowe - co robicie z grzybami?
Jeśli mogę coś poradzićfrancesca pisze:QR_BBPOST Nie mogę sie doczekać grzybobrania w Zawiatach, zastanawiam się tylko nad pewnymi kwestiami...
Ja jak jadę do Zawiat zabieram z sobą dwie suszarki do grzybów, maszynkę do gotowania. Większe grzyby suszę a mniejsze zagotowuję krótko w osolonej wodzie odkładam i wstawiam w litrowe słoiki i daję do lodówki (w każdym domku masz lodówkę) . Po powrocie możesz zagotowane grzyby poporcjować wsadzić do worków foliowych i zamrozić. Możesz też takie grzyby po powrocie przeznaczyć na marynaty... Takie grzyby w zazsanych słoikach w lodówce w domu mogę leżeć nawet kilka tygodni jak znajdziesz czas na przetwarzanie...
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
Autor tematu - Grzyb prosty
- Posty: 166
- Rejestracja: sobota, 20 lipca 2013, 14:09
- Lokalizacja: Wielkopolska - Poznań
- Pochwalił: 2 razy
- Pochwalony: 32 razy
Grzybobranie wyjazdowe - co robicie z grzybami?
Pomysł świetny!!!!!!! Maszynka do gotowania to taka płyta na prąd? A podgotowane grzybki zalewasz czymś czy tak na sucho w te słoiki?Zenit pisze:QR_BBPOSTJeśli mogę coś poradzićfrancesca pisze:QR_BBPOST Nie mogę sie doczekać grzybobrania w Zawiatach, zastanawiam się tylko nad pewnymi kwestiami...
Ja jak jadę do Zawiat zabieram z sobą dwie suszarki do grzybów, maszynkę do gotowania. Większe grzyby suszę a mniejsze zagotowuję krótko w osolonej wodzie odkładam i wstawiam w litrowe słoiki i daję do lodówki (w każdym domku masz lodówkę) . Po powrocie możesz zagotowane grzyby poporcjować wsadzić do worków foliowych i zamrozić. Możesz też takie grzyby po powrocie przeznaczyć na marynaty... Takie grzyby w zazsanych słoikach w lodówce w domu mogę leżeć nawet kilka tygodni jak znajdziesz czas na przetwarzanie...
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Grzybobranie wyjazdowe - co robicie z grzybami?
gotuje w małej ilości wody bo i tak puszczą wodę odcedzam i gorące do słoików. Obgotowanie góra kilka minut. A maszynka to taka ze spiralą czy płytą.francesca pisze:QR_BBPOST A podgotowane grzybki zalewasz czymś czy tak na sucho w te słoiki?
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Grzybobranie wyjazdowe - co robicie z grzybami?
Zawsze na "wyjeździe" robię dokładnie to samo, trochę wody daję, gotuję i do słoików. Jak dla mnie najlepsza metoda.Zenit pisze: gotuje w małej ilości wody bo i tak puszczą wodę odcedzam i gorące do słoików. Obgotowanie góra kilka minut.