Do smakoszy łuszczaka zmiennego
-
Autor tematu - Grzyb prosty
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 21 czerwca 2016, 15:43
- Imię: Ela
- Ulubione grzyby: opieńki, prawdziwki, gołąbki, podgrzybki
- Lokalizacja: Mazowsze
- Pochwalił: 194 razy
- Pochwalony: 179 razy
- Kontakt:
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
Mam pytanko - dziś znalazłam pierwsze w życiu łuszczaki i proszę o odpowiedź zanim zacznie się mecz. Chciałabym zrobić przekąskę , czyli zapiekankę z onym podduszonym z cebulką łuszczakiem i serkiem żółtym, nada się ten grzybek czy lepiej spożytkować go inaczej?
Blog o życiu na wsi https://antymiasto.blogspot.com/ a jest i instagram https://www.instagram.com/antymiasto/.
Czyli coś dla czytających i coś dla oglądających
Czyli coś dla czytających i coś dla oglądających
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
[ref]poziomka61[/ref], nic prostszego jak zrobić to i spróbować
Jeśli chodzi o łuszczaki to mogę tylko podpowiedzieć. że do wszelkich potraw trzeba dawać je w małej ilości, bo mają bardzo intensywny smak.
A ten mecz... jaki on ma związek z łuszczakami?
Jeśli chodzi o łuszczaki to mogę tylko podpowiedzieć. że do wszelkich potraw trzeba dawać je w małej ilości, bo mają bardzo intensywny smak.
A ten mecz... jaki on ma związek z łuszczakami?
-
Autor tematu - Grzyb prosty
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 21 czerwca 2016, 15:43
- Imię: Ela
- Ulubione grzyby: opieńki, prawdziwki, gołąbki, podgrzybki
- Lokalizacja: Mazowsze
- Pochwalił: 194 razy
- Pochwalony: 179 razy
- Kontakt:
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
Do piwa ale i tak za późno. Dzięki za wskazówkęNadir pisze:
A ten mecz... jaki on ma związek z łuszczakami?
Blog o życiu na wsi https://antymiasto.blogspot.com/ a jest i instagram https://www.instagram.com/antymiasto/.
Czyli coś dla czytających i coś dla oglądających
Czyli coś dla czytających i coś dla oglądających
-
- Zarodnik
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2016, 15:33
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
Nadir, ale w jakim sensie intensywny smak? To znaczy że bardzo gorzki czy coś innego. Przyznam się że bardzo często chodzę do lasu zbierać grzyby, ale zawsze omijałam tego typu grzyby bo nie wiedziałam ze są jadalne. A tutaj takie zaskoczenie
Uwielbiam zieleń i przyrodę. W wolnych chwilach spaceruje po lesie w poszukiwaniu grzybów. Jest to atrakcyjna rozrywka po całym dniu spędzonym jako księgowa Jelenia góra ma pewne ciekawe zakątki w których moge wybrac sie na łowy w poszukiwaniu darów lasu
-
- Hubiak
- Posty: 368
- Rejestracja: piątek, 29 października 2004, 02:27
- Lokalizacja: Puławy
- Pochwalił: 90 razy
- Pochwalony: 102 razy
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
Mają specyficzny (ale wg mnie bardzo fajny) smak, który nie każdemu pasuje. U mnie w domu oprócz mnie, nikt ich kulinarnie nie akceptuje
Garstkę grzybów w lekko osolonej wodzie ugotować i wiadomo czy nam podchodzą. Podobnie jest z opieńkami, które dla niektórych są problematyczne
Garstkę grzybów w lekko osolonej wodzie ugotować i wiadomo czy nam podchodzą. Podobnie jest z opieńkami, które dla niektórych są problematyczne
-
- Grzybas znakomity
- Posty: 3646
- Rejestracja: niedziela, 7 sierpnia 2011, 12:24
- Ulubione grzyby: zbierać koźlarze czerwone, jeść gąski
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 875 razy
- Pochwalony: 2395 razy
- Kontakt:
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
[ref]poziomka61[/ref], jak ja pierwszy raz zebrałam łuszczaki zmienne to też nie wiedziałam jaką potrawę z nich przygotować. Dopiero Nadir, podpowiedział mi, aby ugotować z nimi bigos. No i nie mogłam oderwać się od gara, ciągle mi było mało i pachniało malizną.
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
tisabela12 pisze:QR_BBPOST Nadir, ale w jakim sensie intensywny smak? To znaczy że bardzo gorzki czy coś innego.
Intensywny, to znaczy bardzo mocny. Łuszczaki mają przyjemny grzybowy zapach i swój przyjemny charakterystyczny smak, ale ten smak w nadmiarze staje się, nazwałbym - wręcz dokuczliwy. Nie jest gorzki, jest po prostu zbyt mocny i przez to staje się nieprzyjemny. Z racji tej intensywności moim zdaniem łuszczaki nie nadają się do potraw jako "grzyb główny", tylko jako dodatek i to w bardzo umiarkowanej ilości. Jeżeli miesza się je z innymi gatunkami grzybków (np. w sosie) to też trzeba dać ich dosłownie symboliczną ilość, w przeciwnym razie całkowicie zdominują smak potrawy. Ja używam je głownie do sosu, do grzybowej i do czerwonego barszczu - i to w takich ilościach, ze są tylko w charakterze przyprawy. Dodaję je suszone, krusząc na drobno. W sosie lub zupie grzybowej fajnie wzbogacają smak, natomiast barszcz czerwony z delikatnym dodatkiem tych grzybków - to jest dla mnie po prostu smakowy kosmos
Świeżych to właściwie nie używam, no może jednorazowo do "najbliższego" sosiku lub zupy. Większość ląduje w suszarce. Nie trzeba ich zbierać dużo, mi z jednego zbioru, jak "ogolę" ze trzy pniaki - to ten zapas spokojnie wystarcza na 2-3 lata, a i jeszcze trochę tych suszek staram się rozdać, chociaż z tym rozdawaniem to też jest raczej kiepsko, bo tak jak wspomniał Bogdan - nie każdemu ten grzyb smakowo pasuje.
Wszelkie zastosowania tego grzyba trzeba po prostu samodzielnie wypróbować - może ktoś akurat będzie lubił je w dużej ilości, np. jako farsz z cebulką dodawany do różnych potraw, albo jako dodatek do jajecznicy...
tisabela12 pisze:QR_BBPOST Przyznam się że bardzo często chodzę do lasu zbierać grzyby, ale zawsze omijałam tego typu grzyby bo nie wiedziałam ze są jadalne. A tutaj takie zaskoczenie
Jadalne i smaczne Trzeba tylko nie zbierać zbyt dużych nadmiernie dojrzałych owocników, bo potem w smaku trącą "starą podeszwą"
No i koniecznie trzeba uważać, aby nie pomylić ich ze śmiertelnie trującą hełmówką obrzeżoną http://nagrzyby.pl/atlas/1685
Kiedyś spotkałem jedne i drugie grzyby na tym samym pniaku, więc zbierając trzeba bardzo uważać - nie kosić ich jak leci, tylko każdemu dokładnie się przyjrzeć zanim trafi do koszyka.
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
Ronka pisze:QR_BBPOST Dopiero Nadir, podpowiedział mi, aby ugotować z nimi bigos.
O właśnie... zapomniałem tu wspomnieć o bigosie
-
- Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2403
- Rejestracja: poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 09:52
- Imię: Zosia
- Ulubione grzyby: podgrzybki i prawdziwki... innych jeszcze nie zbieram :(
- Lokalizacja: Zabrze
- Pochwalił: 669 razy
- Pochwalony: 1081 razy
- Kontakt:
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
... przerażacie mnie czasami zanim zacznę zbierać "blaszaki" to jeszcze dużo wody upłynie ale takie wtrącone między wierszami ciekawostki działają na mnie jak kubeł zimnej wody ... i bardzo dobrze, tylko że po roku z Wami czuję się jeszcze głupsza niż zanim do Was zawitałamNadir pisze:QR_BBPOST Kiedyś spotkałem jedne i drugie grzyby na tym samym pniaku
Żadna inna rzecz nie da Ci tyle wolności, co pasja.
Szczęście, które dostajesz zupełnie za darmo...
Szczęście, które dostajesz zupełnie za darmo...
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
hittmanka pisze:QR_BBPOST zanim zacznę zbierać "blaszaki" to jeszcze dużo wody upłynie
Z blaszaków to zawsze możesz bezpiecznie zbierać puszki po piwie
hittmanka pisze:QR_BBPOST ... przerażacie mnie czasami
To nie było dla przerażania, tylko dla wzmożenia czujności Hełmówka jadowita (obrzeżona) jest równie niebezpieczna jak muchomor zielonawy, więc zbieranie łuszczaków to taka trochę praca sapera. Żeby żyć, nie można się pomylić.
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
masz fotki hełmówek obrzeżonych ?Nadir pisze:QR_BBPOST Kiedyś spotkałem jedne i drugie grzyby na tym samym pniaku,
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
Zenit pisze:QR_BBPOST masz fotki hełmówek obrzeżonych ?
Fotek nie mam
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
to rzadki grzyb warto zrobić - swoją drogą tak straszą tym grzybem a ja dopiero 3 razy w życiu spotkałem te grzyby.Nadir pisze:QR_BBPOST Fotek nie mam
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
A ja "dopiero" 2 razyZenit pisze:QR_BBPOST swoją drogą tak straszą tym grzybem a ja dopiero 3 razy w życiu spotkałem te grzyby.
Przy moim bardzo skromnym "leśnym stażu" to gdyby one faktycznie były tak rzadkie, to powinienem raczej napisać: aż 2 razy.
Ale nawet jeśli są rzadkie, to czy jest to powód by o nich nie ostrzegać? Chyba jednak nie...
Zenit pisze:QR_BBPOST to rzadki grzyb warto zrobić
Z pierwszego spotkania (to razem z łuszczakami) fotek nie mam, bo jeszcze wtedy nie wiedziałem że do lasu to się chodzi z aparatem
A z drugiego (same hełmówki, w lesie sosnowym) ...tak na prawdę to nie wiem dlaczego nie mam fotek Może uznałem wtedy że to zbyt pospolity grzyb żeby go focić
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek, 19 maja 2016, 21:05
- Imię: Michał
- Ulubione grzyby: boletus aereus
- Pochwalony: 5 razy
- Kontakt:
Do smakoszy łuszczaka zmiennego
Łuszczak bardzo fajnie komponuje się razem smakowo razem z opieńką. W okolicach Garbu Tenczyńskiego jesienią jest zatrzęsienie jednych i drugich - potem wszystkie mrożenia jak i marynowania odbywają się wspólnie dla obu gatunków. I zarówno sos do wołowiny (rewelacja!), jak i marynowane słoiczki, szybko się w kuchni kończą