Fotorelacje z grzybobrań 2014

[Sensibility]

Gratulacje dla wytrwałych, którzy jeszcze broni w tym sezonie nie złożyli.
PAWEŁ54, Sysunia, dużo tych berłóweczek u ciebie( ja jeszcze się z nimi nie spotkałam w realu), meryt, te borowiki są w całkiem niezłej kondycji jeszcze. Wyrazy uznania, pewnie zwyciężycie w rywalizacji na ostatniego borowika.
Paweł podzielam zdanie Meryta, co do twojej systematyczności i gratulacje za codzienne wypady do lasu. zawsze coś wpadnie w obiektyw.

[Sysunia]

meryt, Dawno już tych panów nie widziałam w realu, niestety. Gratulacje! Sensibility, a zadziwiające jest to, że rosną przy samej leśnej drodze. Mogłam je już pewnie dawno znaleźć, ale rzadko w lesie chodzę po dróżkach.

[johnny]

Meryt, wielkie brawa U mnie już końcówka sezonu.
Z uwagi na zbiżające się opady śniegu, postanowiłem pomimo brzydkiej pogody jeszcze raz powałęsać się po lesie, ale już tylko wyłącznie z aparatem w dłoni.
Szału nie ma, ale zawsze coś ciekawego można spotkać.
Zapraszam do obejrzenia fotek.


I jeszcze bonusik: 2x COLOR TV. Kto nie ma zapraszam, nadają się i do salonu i do kuchni - słowem wszędzie

[Sensibility]

johnny, http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/1187817-4/DSC05377.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;

[Sysunia]

johnny, Sprzęcior też wporzo nawet pilota tam w zestawie wypatrzyłam.

[johnny]

johnny, http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/1187817-4/DSC05377.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;

I vice versa : http://www.nagrzyby.pl/galeria/v/users2 ... 7.JPG.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Janu$z]

U mnie już końcówka sezonu.

No cóż, nie tylko u Ciebie , u mnie też skromny repertuar czyli boczniaki, zimówki, czasem trafi się też mleczaj późnojesienny

[Wojtas]

Zazdroszczę Wam tych wypadów do lasu. Cały czas planuję, że jak przyjdzie weekend to gdzieś wyskoczę, lecz niestety w tygodniu praca a potem piątek w imprezka, sobota imprezka i tym sposobem w niedziele trzeba podleczyć kaca

Może za tydzień się uda jakieś rybki połowić, lub do lasu wyskoczyć ...

[meryt]

Dzisiaj też obowiązkowo musiał być leśny spacer, wybraliśmy potencjalne miejsca na zielonki, czyli lasy sosnowo- piaszczyste, odkryte po raz pierwszy w tym roku (niestety po sezonie). Zielonek już nie ma, ale parę niekształtnych wpadło do koszyka, a i na kartę też można było coś złapać. Spacer cudny zwłaszcza przy słońcu, którego nie widzieliśmy od wielu dni, tym lasem też jesteśmy zauroczeni.

[gonzo]

Sysunia, za berłóweczki, PAWEŁ54, za gwiazdosze

mnie się po sklepach nie chciało chodzić wybrałem las

Też zawsze wybieram las Gratuluję listopadowych borowików

U mnie już końcówka sezonu.

Każdy by chciał mieć taka końcówkę

u mnie też skromny repertuar

Skromny, ale zacny

W lesie co raz mniej jedzenia , ale oczy można jeszcze napaść do syta I kilka ( a co ) bonusów drzewko

kropelki
i na koniec optymistyczny akcent "Może zimy nie będzie"

[Paweł]

johnny, takie ostatki to u mnie były miesiąc temu
Janu$z,
meryt, widze parę drzewek z Krzywego Lasu
gonzo, drzewko i ząbkowiec
Wybrałem się po zimówki , a musiałem zadowolić się Drobnołuszczakami jelenimi - w końcu spróbuję czegoś innego


Pierwszy raz zwróciłem uwagę i pstryknąłem fotki mydlanej.

[Przemas]

Gratki dla tych co jeszcze fotografują

Ja również nie próżnowałem i wybrałem się w sobotę do lasu, głównie w celu fotografowania ale na wszelki wypadek wziąłem ze sobą koszyk Standardowo na początku wyprawy odwiedzam swoje borowikowe miejscówki - i tym razem nie zawiodły





Te rosły dosłownie 20 m od miejsca w którym zaparkowałem samochód, zauważyłem je dopiero na powrocie No, to jak tu coś wyrosło to postanowiłem jeszcze dokładniej rozejrzeć się po okolicy. Borowików nie było ale wpadło oczywiście coś na klisze
Następnie udałem się w inne miejsce, które kiedyś za dzieciaka odwiedzałem częściej


pozdrawiam

[Jimmy6]

Brawa dla wszystkich za wytrwałość w poszukiwaniach i robieniu zdjęć
Ostatnio nie mam za wiele czasu,ale dziś wybrałem się w pobliskie krzaczki i na ogród na małe focenie



Jeszcze dwa zdjęcia z tamtego tygodnia

[Sysunia]

Miło patrzeć na Wasze fotorelacje. Sporo grzybków, jak słusznie napisał Gonzo, którymi można nasycić oczy. Ale... niektórzy farciarze nie tylko wzrok nasycą. Przemas, osłabiłeś mnie - i chyba nie tylko mnie. Abstrahując od rewelacyjnych grzybków, dostrzegłam w Twojej relacji jakieś tajemniczy i stareńki krzyż http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/1187922-3/DSC_0566.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;. Może dasz się zaprosić do tematu:
http://forum.nagrzyby.pl/viewtopic.php? ... 29#p500629" onclick="window.open(this.href);return false;
Fajnie, że duch w narodzie grzybowym nie zapadł w sen zimowy

[Agorszczyk]

Sobotnia aura nie nastrajała optymistycznie. Ponuro, mokro, zimno i ten przenikliwy wistr. To już chyba koniec złotej jesieni, liście z drzew opadły i śnieg z mrozem tuż, tuż... Jednak ciągnie "grzybiarza" do lasu. Postanowiliśmy nie odpuszczać i osobiście sprawdzić co we włoszczowskich lasach z słychać. Nie zawiedliśmy się, różnorodność i obfitość grzybów zupełnie nas zaskoczyła, zwłaszcza obecność tych jadalnych. Koniec listopada, a w lesie oprócz gąsek, kurek, rydzów, boczniaków i zimówek znaleźliśmy dużo świeżych, zdrowych podgrzybków i maślaczków. Pogoda też sprawiła nam miłą niespodziankę. Błękitne niebo, soczysta zieleń, piękne grzyby tylko towarzyszący nam cały czas przenikliwy krzyk żurawi przypominał, że to już koniec i zaraz wszystko zasypie śnieg .
Tymczasem sami zobaczcie co w okolicach Praczki słychać