O grzybach w prasie i internecie

[Zenit]

Znowu ciekawostka: Jeżeli chodzi o zatrucie grzybami, to najcięższe zatrucia są właśnie po spożyciu muchomora sromotnikowego. Grzyb ten podobny jest do kani, ludzie mylą go również z młodymi zielonkami. Są to grzyby blaszkowate, nie kapeluszowe. nie wiem czy ktoś to rozumie ? o jakim grzybie jest mowa ? może chodzi o sromotnika bezwstydnego ?
Całość tekstu >>> http://morag.wm.pl/177093,To-jest-swiet ... z2j5NbrIru" onclick="window.open(this.href);return false; wypowiedź lekarza Wojciecha Szadziewicza, ordynatora oddziału wewnętrznego Miejskiego Szpitala w Morągu. 


Inny cytat : Inne są natomiast zatrucia grzybami kapeluszowymi np. tzw. szatanem. Są to proste zatrucia objawiające się nieżytem żołądka, zmianą smaku. Nie są to zatrucia śmiertelne.

[splywak]

Są to grzyby blaszkowate, nie kapeluszowe.

to proste. Te co mają blaszki nie mają kapelusza -brawo dla "tego pana"

[Gali]

Ja osobiście twierdzę że takim lekarzom powinno się organizować porządne szkolenia z grzyboznawcami, żeby prócz składu chemicznego grzyba znali jeszcze jego wygląd i odpowiednią nazwę.

[Tomek86]

Ja osobiście twierdzę że takim lekarzom powinno się organizować porządne szkolenia z grzyboznawcami, żeby prócz składu chemicznego grzyba znali jeszcze jego wygląd i odpowiednią nazwę.

Popieram!

[splywak]

Tylko czy Sanepid i lekarze są tym zainteresowani ?
Przecież ukończone szkolenie zobowiązuje.

[Paweł]

Znowu ciekawostka: . Grzyb ten podobny jest do kani, ludzie mylą go również z młodymi zielonkami. Są to grzyby blaszkowate, nie kapeluszowe. ...
... Inne są natomiast zatrucia grzybami kapeluszowymi np. tzw. szatanem. Są to proste zatrucia objawiające się nieżytem żołądka, zmianą smaku. Nie są to zatrucia śmiertelne.

Proste jak redaktor , bo korektora tekstu to już nie ma
kapeluszowe=rurkowe
szatan=goryczak

[Zenit]

Proste jak redaktor , bo korektora tekstu to już nie ma

Proste bo napisałem do redaktora sanepidy za to piszą nawzajem do siebie pisma bo nikt nie chce się przyznać kto jest autorem strony Poznaj grzyby unikniesz zatruć... ciekawe jak się to skończy narazie woda w usta a będy jak były tak są

[francesca]

Tylko czy Sanepid i lekarze są tym zainteresowani ?
Przecież ukończone szkolenie zobowiązuje.

Nie uważam, żeby lekarz musiał znać się na grzybach w aspekcie "grzyboznawczym". Ale skoro się nie zna, to nie powinien zabierać publicznie głosu.
Poza tym kształcenie grzyboznawców w Polsce pozostawia wiele do życzenia - vide geniusze z Sanepidów:(

Lekarzy uczy się "grzybów" inaczej - Nie jesteśmy biologami... mykologia jest jedynie w ramach mikrobiologii.
Natomiast zatrucia są na bloku z toksykologii -ale też w kontekście diagnostyki i leczenia. No i są jeszcze grzybice... ale to inny temat.

[splywak]

Ale skoro się nie zna, to nie powinien zabierać publicznie głosu.

I właśnie o to chodzi.
Niestety lekarze często się jak widać zabierają głos i od razu cisną się skojarzenia z "profesorami" od mechaniki drzew.

[Gali]

Tani sposób na ratowanie drzew przy pomocy grzybów
http://wyborcza.pl/1,75476,6779697,Grzy ... drzew.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Zenit]

Truflowe szaleństwo... >>> http://www.bankier.pl/wiadomosc/240-tys ... 84953.html" onclick="window.open(this.href);return false;

240 tysięcy euro przyniosła telematyczna aukcja białych trufli z Piemontu. Wzięli w niej udział wielbiciele tego specjału zgromadzeni w miejscowości Grinzane Cavour (czyt. Grindzane Kawur) we Włoszech i w Hongkongu.

Najwspanialszy egzemplarz przysmaku, ważący 950 gramów, trafił do Azji. Anonimowa amerykańska pisarka, przebywająca właśnie w Hongkongu, zapłaciła za niego 90 tysięcy euro. Kobieta wyjaśniła, że wydała tę sumę nie tylko z miłości do trufli. Zachęcił ją również fakt, że zebrane na aukcji pieniądze zostaną przeznaczone na działalność instytutu onkologicznego Candiolo w Turynie.

Była to już XIV międzynarodowa aukcja słynnych białych trufli z okolic miasta Alba w Piemoncie. W Grinzane kupiono cztery trufle wartości 34 tysięcy euro, pozostałe na łączną sumę dwustu tysięcy. Pojadą do Hongkongu, gdzie nie mogą się ich doczekać bywalcy tamtejszej włoskiej restauracji.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/em/

i coś z ubiegłego roku: http://www.portalspozywczy.pl/owoce-war ... 71667.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Włochy: Masowy proceder podrabiania trufli

Masowy proceder podrabiania trufli odkryli karabinierzy we Włoszech. Bezwartościowe grzyby sprowadzane nielegalnie z Afryki Północnej poddawano obróbce syntetycznymi aromatami oraz olejkami i sprzedawano jako trufle do restauracji w kraju i za granicę.

Specjalna komórka karabinierów do spraw walki z oszustwami w handlu żywnością ustaliła, że produkcją rzekomych trufli zajmowały się 4 firmy w laboratoriach w Toskanii, Marche i Emilii Romanii.

Skonfiskowano ponad 300 kilogramów sfałszowanych włoskich specjałów, gotowych do sprzedaży i wysłania do innych krajów, między innymi do Brazylii. Grupa przestępcza zajmująca się tym procederem najwyraźniej wykorzystywała to, że cudzoziemcy w mniejszym stopniu niż Włosi znają się na truflach i nie potrafią niekiedy odróżnić tych autentycznych i najcenniejszych od innych grzybów.

Ale, jak się okazało, nie tylko odbiorcy zagraniczni padali ofiarą oszustwa. Owoc fałszerstw trafiał bowiem także do wielu restauracji we Włoszech i to przede wszystkim w rejonie Bolonii, a więc w kolebce najznakomitszej krajowej kuchni. To najpierw tam karabinierzy podczas rutynowych kontroli w lokalach natknęli się na trufle podejrzanej autentyczności i podejrzanego pochodzenia. Poddano je analizom laboratoryjnym na Uniwersytecie w Bolonii, które wykazały, że rzekome trufle to pospolite grzyby, pozbawione większej wartości, sprowadzone z Afryki, których sprzedaż we Włoszech jest wręcz zabroniona. Towar poddany chemicznej obróbce sprzedawano w cenie od 180 do 700 euro za kilogram, w zależności od wielkości okazu.

Właściciele firm otrzymają zarzuty fałszowania i sprzedaży zabronionej żywności. Wymierzono im także wielotysięczne grzywny. (PAP)

sw/ je/ as/

[barnab]

http://biznes.onet.pl/slowacja-trudne-c ... news-detal" onclick="window.open(this.href);return false;]

tylko patrzeć aż u nas wpadną na taki pomysł

[Nadir]

No to już po smardzach!

[Ankieter]

Tiaaa.... już po mnie!

[Zenit]

No to już po smardzach!

no na 100 % niedługo nie pozwolą na oddychanie w lesie - z swoją butlą tlenowa trzeba będzie chodzić