WARSZAWA i okolice / MAZOWSZE - Gdzie na grzyby?

[Halina]

Ja jestem chętna na grzybobranie ,nie mam z kim jechać.,a samemu to nie jest tak bardzo przyjemnie.. proszę o wiadomość.pozdrawiam Halina
leonesa@interia.eu

[maślaczek]

Coś cienko z kurkami, w 'swoich' miejscach ich nie znajduję, ale to może przez ogrom grzybiarzy. W tym roku wyjątkowo dużo ludzi w lesie. vaderq84, Nieporęt i Białobrzegi to dobre lasy, sporo podgrzybków i w zagajnikach masa maślaków, jeśli nikt Cię nie ubiegnie. Nie wiem jak inni, ale prawdziwki na północ od Wawy znajduję okazjonalnie jako 'przyłów'. Szukaj koźlaków w miejscach podmokłych. Polecam google map, można zobaczyć jakieś oczka wodne, czy strugi i rodzaj lasu z grubsza oczywiście.

[splywak]

Byłem dziś na wschód od Makowa Mazowieckiego.
W lesie sucho - co mnie mocno zdziwiło i raczej bezgrzybie.
W dwie osoby w dwie i pół godziny zebraliśmy kapelusze podgrzybków (od lat nie zbieram trzonów - do marynaty się nie nadają, a do zupy wolę mięciutkie kapelusze) do jednej suszarki (3 sita) i 3 słoiczki do marynaty. Podobno suszone trzony są doskonałe po zmieleniu razem z bułką tartą do panierki. Może przy mizernych zbiorach trzeba będzie spróbować.
Tydzień temu w sobotę było znacznie lepiej.

[muniek]

Witam.
Wiecie może gdzie w Wawie/okolicach można znaleźć opieńki?
Proszę pilnie o odpowiedź, z góry dziękuje

[maślaczek]

Byłem dziś w Choszczówce, z grzybami cienizna, zebrane przez licznych grzybiarzy, gdzie nie włożysz patyk tam jakiś się znajdzie . Do tego wielu tak bezczelnych, że wjeżdżają autami w miejsce, gdzie zamierzają oddać się swojej pasji niszczenia ściółki... Jednego gościa tak nastraszyłem, krzycząc, że zrobiłem zdjęcia auta z rejestracją i że zgłoszę to odpowiednim służbom, że od razu czmychnął za kierownicę i czym prędzej odjechał .

Z grzybów podgrzybki, zajączki, parę koźlaków, kilka kań i 2 prawdziwki. Wszystko sama młodzież.

Jadę jutro sprawdzić stan leśnego runa w Białobrzegach, zamierzam przejść kawał leśnych ostępów, gdzie nie stanęła grzybiarska stopa, jak ktoś ma jakieś info o grzybach, to może się ze mną podzieli? Czy dalej przeprowadzają tam masową, grabieżczą ścinkę drzew jak w zeszłym roku, czy jednak postawili na selektywną?

Darz Grzyb!

[Kai2000]

Ten rok jest zdecydowanie lepszy od dwoch poprzednich. W mazowieckich lasach grzybow mnostwo. Im blizej Warszawy tym wiecej, to dobry sygnal dla tych niezmotoryzowanych.

[krinemar]

Tak, dużo lepszy. U mnie na osiedlu (Otwock) podgrzybki i maślaki rosną między blokami

[be-ja]

Hej. Na opieńki polecam Lasek Bielański, jak jest wysyp to można kosić. Skarpa od strony Wisłostrady.
Byłem wczoraj w okolicach Różan, brak podgrzybka kilka starych owocników. Do koszyka trafiały kożlarze oraz kilkanaście prawdziwych.

Pzd be-ja

[krinemar]

A ja dziś pojechałem z rodzinką na działkę, 690 m2, jeszcze nie do końca zabudowane osiedle domków jednorodzinnych. Trawa, nawłoć kanadyjska, czasem jeżyny, z rzadka brzózki samosiejki. I co? Znaleźliśmy ok. 40 pięknych kozaków (czerwone i babki) i 2 borowiki Aż żal będzie coś tam budować

[muniek]

Hej. Na opieńki polecam Lasek Bielański, jak jest wysyp to można kosić. Skarpa od strony Wisłostrady.
Byłem wczoraj w okolicach Różan, brak podgrzybka kilka starych owocników. Do koszyka trafiały kożlarze oraz kilkanaście prawdziwych.

Pzd be-ja

To chyba najbardziej przeczesany las w Warszawie...las...a raczej lasek

[be-ja]

Hej. Muniek pozory mylą dużo jest spacerowiczów, a tych co chodzą na opieńki nie tak wielu.

Pzd be-ja

[krinemar]

Czasem wystarczy znaleźć jeden obrośnięty pniak i już można zrobić sos dla całej rodzinki, albo kilkanaście słoiczków pysznej opieńki miodowej w occie

[Pawlo]

Jeszcze nie znalazłem opieniek w tym roku, ale jeśli to prawda co piszecie, oznacza to że już po sezonie grzybowym. Zimowymi trzeba będzie uzupełniać.

[katty123]

To chyba jednak zależy od grzybiarza ile grzybów przyniesie do domu. W środę 25.09 rano (7 godz.), ruszyliśmy w las z mężem i znajomym. Przyznaję - las znany, schodzony, niedaleko domu. Plusy - nie muszę łazić daleko, lenistwo kwitnie . Minusy - pełno ludzi, obok autobus z Warszawy, wieś itp. O godz. 9:30 wróciliśmy do domu. Nasze zbiory to dwa wiadra - jedno 15 litrów, drugie 20 litrów. A u kolegi - może 5 litrów. I tak to było dużo w porównaniu z ludźmi których spotykaliśmy - mieli ledwie na dnie koszy.
Najlepsze że opijaliśmy okolice gdzie występują maślaki żeby nie dźwigać (nastawiliśmy się na podgrzybki i prawdziwki).

A jutro sprawdzam okolice Jezioraka.

[splywak]

Najlepsze że opijaliśmy okolice

jak się opija to wszystko się może zdarzyć