Fotorelacje z grzybobrań 2013

Post autor: **Doniu** » piątek, 18 stycznia 2013, 20:24

Sensibility pisze:dzięki takim twardzielom mamy tutaj co oglądać zimą.

Ja czekam na większe mrozy żeby wyjść w plener.

Doniu pisze:Ja czekam na większe mrozy żeby wyjść w plener.

To będziesz miał okazję, bo je zapowiadają w prognozach pogody.

JohnKeith

Dziki, udany czwartek. Fajne ujęcie http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/1026935-2/DSC08808.jpg

Sensibility, cofam się, ale powoli. Dla Ciebie podwójne brawa "Zimowa Twardzielko"

JohnKeith pisze:cofam się, ale powoli. Dla Ciebie podwójne brawa "Zimowa Twardzielko"

Stwierdziłam, że nie mam co chodzić zimą na grzyby, jak i tak nikt tego nie zauważa?

Muszę się sama dopominać i rozpychać łokciami.

Post autor: **Paweł** » piątek, 18 stycznia 2013, 21:13

Sensibility, absolutnie sobie nie żałuj

okciami ile sił

na marginesie

- myślałem

, że chodzisz dla zdrowotności na spacerki , tak jak ja z czarnym

ROTFL ROTFL

JohnKeith

Sensibility pisze:Stwierdziłam, że nie mam co chodzić zimą na grzyby, jak i tak nikt tego nie zauważa

Sensibility, a może zauważają, tylko zawstydzeni i zazdrośni, że sami nie chodzą udają, że nic nie widzieli

Na pewno masz wielu cichych wielbicieli.

PAWEŁ54 pisze:że chodzisz dla zdrowotności na spacerki , tak jak ja z czarnym ROTFL ROTFL

Dla zdrowotności też i z Czarnym również ale nie psem ROTFL

ROTFL

Post autor: **Paweł** » piątek, 18 stycznia 2013, 21:17

JohnKeith,

jutro lub w niedziele wyprawa

Post autor: **Paweł** » piątek, 18 stycznia 2013, 21:18

Sensibility, jak przy nodze , to na jedno wychodzi

PAWEŁ54 pisze:jak przy nodze , to na jedno wychodzi

Ale twój tylko szczeka a mój dodatkowo zrzędzi zamiast spacerować dla zdrowotności .

JohnKeith, nie przejmuj się ja tak żartuję, nie bierz tego poważnie.

JohnKeith

PAWEŁ54, natury nie oszukasz

Post autor: **DZIKI** » sobota, 19 stycznia 2013, 21:04

Sami "twardziele" i "twardzielki" w temacie...

Ja jako spokojny spacerowicz chciałbym kilka "nadrzewnych" w zimowej szacie pokazać...

Sobotni spacer udany, chociaż śniegu coraz więcej, a i mróz też jakby trochę wzrastał...