Modele TT Kolej - ekspozycja :)
-
Autor tematu - Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
Modele TT Kolej - ekspozycja :)
Coś dla dużych chłopców raczej chociaż kto wie.
Byłem dzisiaj na wystawie "żywych" modeli kolejki czyli wszystko jeździło, świeciło, działało, po prostu normalny ruch na kolei tyle że w skali makro czyli w miniaturze.
Wystawiający modelarze w trosce o to żeby tłum ludzi nie zniszczył tego miniaturowego świata odgrodzili te małe cudeńka taśmami więc musiałem sobie darować widoczki wewnątrz wagoników i ciufci czyli zrezygnować z obiektywu makro, przepiąłem się na tele i...zapraszam w świat miniatur kolejowych. Piękna sprawa.
Kolejowe miniaturki w akcji.
Byłem dzisiaj na wystawie "żywych" modeli kolejki czyli wszystko jeździło, świeciło, działało, po prostu normalny ruch na kolei tyle że w skali makro czyli w miniaturze.
Wystawiający modelarze w trosce o to żeby tłum ludzi nie zniszczył tego miniaturowego świata odgrodzili te małe cudeńka taśmami więc musiałem sobie darować widoczki wewnątrz wagoników i ciufci czyli zrezygnować z obiektywu makro, przepiąłem się na tele i...zapraszam w świat miniatur kolejowych. Piękna sprawa.
Kolejowe miniaturki w akcji.
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 7016
- Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
- Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
- Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
- Pochwalił: 1996 razy
- Pochwalony: 1463 razy
- Kontakt:
Ło matko - jak ja kocham kolej Dzięki za śliczne foty
Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Autor tematu - Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
Ależ proszę bardzo.
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Ząbek, świetne fotki może jakiś niusik wiem że już kiedyś był może połączyć z tym co było.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
Autor tematu - Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
I o to chodzi. Wspomnienia to coś, co warto czasem nie zapominać.Wojtaslodz pisze:Ząbek, fajne fotki, wspomnienia z dzieciństwa wróciły
Zenit - coś skrobnę za chwilę i może już bez łączenia z poprzednimi fotkami, szkoda manewrów.
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Ząbek,
Jak prawdziwe http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/921390-1/DSC_0646.JPG
A tu jeszcze bardziej jak prawdziwe http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/921398-1/DSC_0653.JPG
Jak prawdziwe http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/921390-1/DSC_0646.JPG
A tu jeszcze bardziej jak prawdziwe http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/921398-1/DSC_0653.JPG
-
Autor tematu - Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
To fakt, precyzja wykonania jest niesamowita. Chciałbym jeszcze pojechać na sławny już spęd prawdziwych "ciufci" do Wolsztyna. O pokazach lotniczych w Radomiu już nie wspomnę. Ja tam będę prędzej czy później.
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Byłem tam w czasie kursu na grzyboznawcę - mam gdzieś fotki z tej lokomotywowni... jak kiedyś znajdę czas wstawięZąbek pisze:Chciałbym jeszcze pojechać na sławny już spęd prawdziwych "ciufci" do Wolsztyna.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 7016
- Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
- Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
- Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
- Pochwalił: 1996 razy
- Pochwalony: 1463 razy
- Kontakt:
A teraz coś jeszcze dla wielbicieli kolei ku przestrodze i pamięci:
Wypadki kolejowe na liniach beskidzkich Ostatnio polską opinią publiczna wstrząsnęła wiadomość o tragicznej katastrofie dwóch pociągów ekspresowych pod Szczekocinami. Stało się to dla nas inspiracją do poszukiwań materiałów archiwalnych dotyczących wypadków kolejowych na liniach kolei transwersalnej tnącej w poprzek Beskidy, a także ich odgałęzieniach.
Najstarszą wzmianka na jaką się natknąłem, jest informacji o katastrofie kolejowej na stacji Stryszów w dniu 31.08.1925 roku. Wówczas najechały na siebie dwa pociągi osobowy i ćwiczebny wojskowy. Dwa lichej konstrukcji po austriackie wagony pociągu osobowego zostały całkowicie zniszczone , rannych zostało 11 osób w tym jedna śmiertelnie. Rozmiary katastrofy obrazuje załączone zdjęcie z czasopisma przedwojennego „Światowid”.
Do największej katastrofy w historii polskiego kolejnictwa o której to rzadko się wspomina jest katastrofa na stacji Barwałd Średni na linii Kalwaria – Wadowice. Miało to miejsce 24 listopada 1944 roku. Zderzyły się pociąg osobowy Zakopane - Kraków z niemieckim pociągiem towarowym. Pociąg jadący z Zakopanego do Krakowa został na stacji Kalwaria Lanckorona skierowany na trasę okrężną gdyż partyzanci wysadzili tor do Skawiny . Po tym samym torze od strony Wadowic jechał pociąg towarowy wiozący zaopatrzenie dla wojska niemieckiego. Dyżurny w Kalwarii Lanckoronie zorientował się w sytuacji i wysłał za pociągiem lokomotywę, która głośnymi gwizdami starała się ostrzec przed niebezpieczeństwem, niestety bezskutecznie. W wyniku zderzenia zginęło 130 osób, a 100 zostało rannych. Jak na warunki polskie była to katastrofa w stylu Indii lub Egiptu. Nic dziwnego pociągi podczas okupacji były tak przeładowane że ludzie leżeli na dachach. Dziwne jest też że za największą katastrofę kolejową w Polsce uważa się katastrofę z 1980 pod Otłoczynem podczas której zginęło 67 osób. Nieznane są przyczyny dlaczego prasa pomija nieco tę katastrofę.
W latach następnych miały miejsce różne zdarzenia które nie miały charakteru wielkich katastrof, ale towarzyszyły im ciekawe okoliczności o których warto wspomnieć.
Lato 1946 - katastrofa na stacji Kalwaria Lanckorona. Pociąg towarowy jechał ze stacji Stronie po wielkim spadku z wadliwie działającymi hamulcami. Osiągnął ogromną prędkość i wykoleił się na stacji Kalwaria-Lanckorona. Nie ma informacji o ewentualnych ofiarach lub rannych.
16.08.1951 - katastrofa na stacji Dobra koło Limanowej. Pociąg towarowy prowadzony parowozem Ty-2 tendrem naprzód jechał ze stacji Kasina Wielka również po ogromnym spadku. Rozwinął nadmierną prędkość i wykoleił się na zwrotnicach przed stacją. Zginął kierownik pociągu z Nowego Sącza.
Lipiec 1953 – katastrofa na szlaku Sieniawa-Lasek. Pociąg towarowy prowadzony parowozem TkT-1 wskutek nadmiernej prędkości zjeżdżając z przystanku Pyzówka wykoleił się. Parowóz przewrócił się na bok na skarpę. Na szczęście nic się nikomu nie stało.
Sierpień 1953 - niemal nie doszło do zderzenia pociągów osobowych w Sieniawie. Pociąg osobowy Zakopane-Mysłowice prowadzony parowozem Ty-42 prowadzony tendrem naprzód jadąc po olbrzymim spadku na skutek usterki hamulców nie zdołał zatrzymać się na stacji Sieniawa. Szczęśliwie zdążający z przeciwka pociąg zdążył wjechać na inny tor i nie doszło do zderzenia czołowego.
Jesień 1959 – wykolejenie w Męcinie. Z wysokiego nasypu wykoleiło się kilka wagonów towarowych, w tym cysterna z benzyną. Doszło do samozapłonu w promieniu 100 m. Zapaliła się stodoła ze słomą. Część benzyny dostała się do rzeczki i tam się zapaliła. Mieliśmy do czynienia płonącym ciekiem wodnym.
5.09.1960 - katastrofa w Mszanie Dolnej. Ze stacji Rabka Zdrój zbiegły cztery wagony towarowe z węglem przejechały z wielka prędkością stacje w Zarytem i w Mszanie Dolnej, i za stacją najechały na stojący pod semaforem parowóz Ty-2 wracający luzem z Kasiny. Zginął jadący na ostatnim stopniu wagonu towarowego pracownik kolejowy który bał się wyskoczyć w biegu.
13.01.1964 - katastrofa w Marcinkowicach. Ze stacji w Marcinkowicach został wypuszczony pociąg osobowy. Szlak nie był wolny. Pod semaforem stał pociąg towarowy wskutek mgły doszło do zderzenia czołowego. Były ofiary śmiertelne w ilości 10 osób i mnóstwo rannych. Z pobliskiego lotniska aeroklubu w Łososinie samoloty sanitarne przez cały dzień woziły rannych do Krakowa i Warszawy.
Lato 1967 - katastrofa na stacji Raba Wyżna - pociąg mieszany (osobowo- towarowy) z Zakopanego do Chabówki został wpuszczony na tor zajęty przez jadący przed nim pociąg towarowy z popychem. W wyniku zderzenia zginął jeden pasażer pociągu towarowego.
Lipiec 1971 – wykolejenie pociągu osobowego w Skawie. Nocny pociąg osobowy relacji Kraków Płaszów – Chabówka prowadzony przez TkT -48 jadąc z Jordanowa do Chabówki około 1 km przed przystankiem Skawa na skutek wady w torze wykoleił się i zjechał z nasypu. Parowóz zatrzymał się tuż przed brzegiem Skawy, jeden wagon przewrócił się. Poszkodowanych nie było gdyż pociąg był prawie pusty.
23.03.1979 – wydarzenie na stacji Zakopane – pociąg towarowy prowadzony elektrowozem złamał kozioł oporowy na końcu stacji i wjechał na ulicę. Żartowano że maszynista pragnął zrealizować nie spełniony plan dawnego właściciela Zakopanego hr. Zamoyskiego połączenia Zakopanego z Chochołowem i Trsteną.
14.12.1982 - zdarzenie na stacji w Zakopanem. Ze stacji Zakopane zbiegł elektrowóz bez drużyny. Przejechał z olbrzymią prędkością przez Poronin, Biały Dunajec, Szaflary, Nowy Targ i wyhamował na wzniesieniu pod Laskiem. I zjechał z powrotem do Nowego Targu gdzie go złapano.
27.03.1987 – katastrofa w Sieniawie. Pociąg towarowy z Chabówki do Nowego Targu ciągniony przez dwa elektrowozy tuż przed stacją Sieniawa wykoleił się cały skład. Na szczęście nic się nikomu nie stało.
13.08.1987 – wykolejenie w Jordanowie. Na tzw. „Międzywodach” wykoleił się pociąg osobowy relacji Zakopane-Poznań ścinając kilka słupów trakcji elektrycznej. Nie było poszkodowanych.
31.01.2004 roku, około godziny 23:00 doszło do koszmarnego wypadku na szlaku kolejowym pomiędzy Osielcem a Bystrą Podhalańską. Opisuje to lakoniczna wiadomość:
Pasażerowie jadący koleją z Krakowa do Zakopanego muszą liczyć się z utrudnieniami w podróży. Niedaleko Jordanowa na niestrzeżonym przejeździe lokomotywa zderzyła się z samochodem poczym wykoleiła się. Utrudnienia potrwają co najmniej kilkanaście godzin, bowiem wykolejony pociąg zerwał trakcję elektryczną i zniszczył kilka słupów.
Między Osielcem a Chabówką wszyscy pasażerowie są przewożeni autobusami. (PR-1, 2004-02-01)
O godzinie 11:00, JEDYNKA podała dodatkowo, że:
Na Podtatrzu zmiana turnusu i od razu kłopoty z komunikacją. Pasażerowie jadący koleją z Krakowa do Zakopanego muszą liczyć się z kłopotami w podróży. Niedaleko Jordanowa na niestrzeżonym przejeździe lokomotywa uderzyła w naczepę ciężarówki przewożącej drewno poczym wykoleiła się. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Podróżni są przewożeni autobusami z Makowa Podhalańskiego do Chabówki, a to dlatego, że na stacji w Osielcu, na którą wcześniej dojeżdżały pociągi, potrzebny jest wolny tor dla pociągu ratunkowego. [...] Przywrócenie normalnego ruchu planuje się na godzinę 22. Lokomotywa została podniesiona i odholowana. [...]
11 czerwca 2004 - to samo miejsce. W tym dniu pewna kobieta jechała z Osielca do Bystrej Podhalańskiej i na fatalnym przejeździe zgasł silnik jej samochodu. Mimo wysiłków z jej strony, nie udało się jej uruchomić samochodu, który stał w poprzek toru. Traf chciał, że właśnie zza zakrętu wypadł pociąg, którego maszynista zauważył za późno przeszkodę i choć zahamował od razu – niemal z pełnym rozpędem wyrżnął w samochód. Kobiecie udało się wyskoczyć zeń w ostatniej chwili... I znów – nikomu nic się nie stało. Ten przejazd jest „czarnym punktem” i niejednokrotnie mogło na nim dość do różnych zdarzeń, jak opisane powyżej…
Już pobieżna analiza zdarzeń wskazuje że bardzo niebezpiecznym odcinkiem jest zjazd z Pyzówki do Sieniawy, gdzie nawet błaha awaria układu hamulcowego może doprowadzić do niewyobrażalnej katastrofy. Niestety, coraz bardziej pogarszający się stan infrastruktury kolejowej może doprowadzić do kolejnych, jeszcze gorszych i straszniejszych w skutkach katastrof kolejowych.
W niniejszym artykule korzystaliśmy informacji z czasopism „Sygnały”, „Parowozik”, ”Światowid” oraz relacji zaprzyjaźnionych kolejarzy.
Opracowali:
Stanisław Bednarz
Robert K. Leśniakiewicz
Wypadki kolejowe na liniach beskidzkich Ostatnio polską opinią publiczna wstrząsnęła wiadomość o tragicznej katastrofie dwóch pociągów ekspresowych pod Szczekocinami. Stało się to dla nas inspiracją do poszukiwań materiałów archiwalnych dotyczących wypadków kolejowych na liniach kolei transwersalnej tnącej w poprzek Beskidy, a także ich odgałęzieniach.
Najstarszą wzmianka na jaką się natknąłem, jest informacji o katastrofie kolejowej na stacji Stryszów w dniu 31.08.1925 roku. Wówczas najechały na siebie dwa pociągi osobowy i ćwiczebny wojskowy. Dwa lichej konstrukcji po austriackie wagony pociągu osobowego zostały całkowicie zniszczone , rannych zostało 11 osób w tym jedna śmiertelnie. Rozmiary katastrofy obrazuje załączone zdjęcie z czasopisma przedwojennego „Światowid”.
Do największej katastrofy w historii polskiego kolejnictwa o której to rzadko się wspomina jest katastrofa na stacji Barwałd Średni na linii Kalwaria – Wadowice. Miało to miejsce 24 listopada 1944 roku. Zderzyły się pociąg osobowy Zakopane - Kraków z niemieckim pociągiem towarowym. Pociąg jadący z Zakopanego do Krakowa został na stacji Kalwaria Lanckorona skierowany na trasę okrężną gdyż partyzanci wysadzili tor do Skawiny . Po tym samym torze od strony Wadowic jechał pociąg towarowy wiozący zaopatrzenie dla wojska niemieckiego. Dyżurny w Kalwarii Lanckoronie zorientował się w sytuacji i wysłał za pociągiem lokomotywę, która głośnymi gwizdami starała się ostrzec przed niebezpieczeństwem, niestety bezskutecznie. W wyniku zderzenia zginęło 130 osób, a 100 zostało rannych. Jak na warunki polskie była to katastrofa w stylu Indii lub Egiptu. Nic dziwnego pociągi podczas okupacji były tak przeładowane że ludzie leżeli na dachach. Dziwne jest też że za największą katastrofę kolejową w Polsce uważa się katastrofę z 1980 pod Otłoczynem podczas której zginęło 67 osób. Nieznane są przyczyny dlaczego prasa pomija nieco tę katastrofę.
W latach następnych miały miejsce różne zdarzenia które nie miały charakteru wielkich katastrof, ale towarzyszyły im ciekawe okoliczności o których warto wspomnieć.
Lato 1946 - katastrofa na stacji Kalwaria Lanckorona. Pociąg towarowy jechał ze stacji Stronie po wielkim spadku z wadliwie działającymi hamulcami. Osiągnął ogromną prędkość i wykoleił się na stacji Kalwaria-Lanckorona. Nie ma informacji o ewentualnych ofiarach lub rannych.
16.08.1951 - katastrofa na stacji Dobra koło Limanowej. Pociąg towarowy prowadzony parowozem Ty-2 tendrem naprzód jechał ze stacji Kasina Wielka również po ogromnym spadku. Rozwinął nadmierną prędkość i wykoleił się na zwrotnicach przed stacją. Zginął kierownik pociągu z Nowego Sącza.
Lipiec 1953 – katastrofa na szlaku Sieniawa-Lasek. Pociąg towarowy prowadzony parowozem TkT-1 wskutek nadmiernej prędkości zjeżdżając z przystanku Pyzówka wykoleił się. Parowóz przewrócił się na bok na skarpę. Na szczęście nic się nikomu nie stało.
Sierpień 1953 - niemal nie doszło do zderzenia pociągów osobowych w Sieniawie. Pociąg osobowy Zakopane-Mysłowice prowadzony parowozem Ty-42 prowadzony tendrem naprzód jadąc po olbrzymim spadku na skutek usterki hamulców nie zdołał zatrzymać się na stacji Sieniawa. Szczęśliwie zdążający z przeciwka pociąg zdążył wjechać na inny tor i nie doszło do zderzenia czołowego.
Jesień 1959 – wykolejenie w Męcinie. Z wysokiego nasypu wykoleiło się kilka wagonów towarowych, w tym cysterna z benzyną. Doszło do samozapłonu w promieniu 100 m. Zapaliła się stodoła ze słomą. Część benzyny dostała się do rzeczki i tam się zapaliła. Mieliśmy do czynienia płonącym ciekiem wodnym.
5.09.1960 - katastrofa w Mszanie Dolnej. Ze stacji Rabka Zdrój zbiegły cztery wagony towarowe z węglem przejechały z wielka prędkością stacje w Zarytem i w Mszanie Dolnej, i za stacją najechały na stojący pod semaforem parowóz Ty-2 wracający luzem z Kasiny. Zginął jadący na ostatnim stopniu wagonu towarowego pracownik kolejowy który bał się wyskoczyć w biegu.
13.01.1964 - katastrofa w Marcinkowicach. Ze stacji w Marcinkowicach został wypuszczony pociąg osobowy. Szlak nie był wolny. Pod semaforem stał pociąg towarowy wskutek mgły doszło do zderzenia czołowego. Były ofiary śmiertelne w ilości 10 osób i mnóstwo rannych. Z pobliskiego lotniska aeroklubu w Łososinie samoloty sanitarne przez cały dzień woziły rannych do Krakowa i Warszawy.
Lato 1967 - katastrofa na stacji Raba Wyżna - pociąg mieszany (osobowo- towarowy) z Zakopanego do Chabówki został wpuszczony na tor zajęty przez jadący przed nim pociąg towarowy z popychem. W wyniku zderzenia zginął jeden pasażer pociągu towarowego.
Lipiec 1971 – wykolejenie pociągu osobowego w Skawie. Nocny pociąg osobowy relacji Kraków Płaszów – Chabówka prowadzony przez TkT -48 jadąc z Jordanowa do Chabówki około 1 km przed przystankiem Skawa na skutek wady w torze wykoleił się i zjechał z nasypu. Parowóz zatrzymał się tuż przed brzegiem Skawy, jeden wagon przewrócił się. Poszkodowanych nie było gdyż pociąg był prawie pusty.
23.03.1979 – wydarzenie na stacji Zakopane – pociąg towarowy prowadzony elektrowozem złamał kozioł oporowy na końcu stacji i wjechał na ulicę. Żartowano że maszynista pragnął zrealizować nie spełniony plan dawnego właściciela Zakopanego hr. Zamoyskiego połączenia Zakopanego z Chochołowem i Trsteną.
14.12.1982 - zdarzenie na stacji w Zakopanem. Ze stacji Zakopane zbiegł elektrowóz bez drużyny. Przejechał z olbrzymią prędkością przez Poronin, Biały Dunajec, Szaflary, Nowy Targ i wyhamował na wzniesieniu pod Laskiem. I zjechał z powrotem do Nowego Targu gdzie go złapano.
27.03.1987 – katastrofa w Sieniawie. Pociąg towarowy z Chabówki do Nowego Targu ciągniony przez dwa elektrowozy tuż przed stacją Sieniawa wykoleił się cały skład. Na szczęście nic się nikomu nie stało.
13.08.1987 – wykolejenie w Jordanowie. Na tzw. „Międzywodach” wykoleił się pociąg osobowy relacji Zakopane-Poznań ścinając kilka słupów trakcji elektrycznej. Nie było poszkodowanych.
31.01.2004 roku, około godziny 23:00 doszło do koszmarnego wypadku na szlaku kolejowym pomiędzy Osielcem a Bystrą Podhalańską. Opisuje to lakoniczna wiadomość:
Pasażerowie jadący koleją z Krakowa do Zakopanego muszą liczyć się z utrudnieniami w podróży. Niedaleko Jordanowa na niestrzeżonym przejeździe lokomotywa zderzyła się z samochodem poczym wykoleiła się. Utrudnienia potrwają co najmniej kilkanaście godzin, bowiem wykolejony pociąg zerwał trakcję elektryczną i zniszczył kilka słupów.
Między Osielcem a Chabówką wszyscy pasażerowie są przewożeni autobusami. (PR-1, 2004-02-01)
O godzinie 11:00, JEDYNKA podała dodatkowo, że:
Na Podtatrzu zmiana turnusu i od razu kłopoty z komunikacją. Pasażerowie jadący koleją z Krakowa do Zakopanego muszą liczyć się z kłopotami w podróży. Niedaleko Jordanowa na niestrzeżonym przejeździe lokomotywa uderzyła w naczepę ciężarówki przewożącej drewno poczym wykoleiła się. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Podróżni są przewożeni autobusami z Makowa Podhalańskiego do Chabówki, a to dlatego, że na stacji w Osielcu, na którą wcześniej dojeżdżały pociągi, potrzebny jest wolny tor dla pociągu ratunkowego. [...] Przywrócenie normalnego ruchu planuje się na godzinę 22. Lokomotywa została podniesiona i odholowana. [...]
11 czerwca 2004 - to samo miejsce. W tym dniu pewna kobieta jechała z Osielca do Bystrej Podhalańskiej i na fatalnym przejeździe zgasł silnik jej samochodu. Mimo wysiłków z jej strony, nie udało się jej uruchomić samochodu, który stał w poprzek toru. Traf chciał, że właśnie zza zakrętu wypadł pociąg, którego maszynista zauważył za późno przeszkodę i choć zahamował od razu – niemal z pełnym rozpędem wyrżnął w samochód. Kobiecie udało się wyskoczyć zeń w ostatniej chwili... I znów – nikomu nic się nie stało. Ten przejazd jest „czarnym punktem” i niejednokrotnie mogło na nim dość do różnych zdarzeń, jak opisane powyżej…
Już pobieżna analiza zdarzeń wskazuje że bardzo niebezpiecznym odcinkiem jest zjazd z Pyzówki do Sieniawy, gdzie nawet błaha awaria układu hamulcowego może doprowadzić do niewyobrażalnej katastrofy. Niestety, coraz bardziej pogarszający się stan infrastruktury kolejowej może doprowadzić do kolejnych, jeszcze gorszych i straszniejszych w skutkach katastrof kolejowych.
W niniejszym artykule korzystaliśmy informacji z czasopism „Sygnały”, „Parowozik”, ”Światowid” oraz relacji zaprzyjaźnionych kolejarzy.
Opracowali:
Stanisław Bednarz
Robert K. Leśniakiewicz
Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Autor tematu - Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
Krótka Bobik historia widziana na własne oczy.
W tamtym roku z powodu zdrowotnego nie dałem rady jechać nad morze autem, teraz już jest ok ale do czego zmierzam.
"Wisząc" z nudów w oknie pociągu chociaż miejsca do kimania było. W okolicach Bydgoszczy gdzie kto jechał ten wie że tam są duże kompleksy leśne.
Pociąg zasuwał ok 100 km/h po czym zaczął zwalniać i miał jakieś 40 na liczniku. Lekki łuk w lewo ( pewnie kolejarze z praktyki wiedzą żeby tam zwalniać ) leśny przejazd kolejowy z podkreślam działającą sygnalizacją świetlną i dzwiękową.
Pociąg się wlecze, na tory wjeżdża baran w samochodzie. W ostatniej chwili zauważył idiota że ma czoło elektrowozu jakieś 10 m przed sobą. Wyhamował. Pociąg spokojnie przejechał mu przed maską jakieś 0,5 m. Ponieważ byłem w wagonie zaraz za elektrowozem więc słyszałem jaką mu maszynista wiązankę puścił i miał świętą rację.
Po czym rozpędziliśmy się dalej i zasuwał już bez przygód.
A co do wypadków kolejowych to jak mnie coś natchnie to opiszę co się dawno temu działo na głównym szlaku ruchu pasażerskiego Katowice gł. Wtedy to cudem uniknięto tragedii dzięki przytomności umysłu pracownika kolei na nastawni w okolicach dworca katowickiego.
W tamtym roku z powodu zdrowotnego nie dałem rady jechać nad morze autem, teraz już jest ok ale do czego zmierzam.
"Wisząc" z nudów w oknie pociągu chociaż miejsca do kimania było. W okolicach Bydgoszczy gdzie kto jechał ten wie że tam są duże kompleksy leśne.
Pociąg zasuwał ok 100 km/h po czym zaczął zwalniać i miał jakieś 40 na liczniku. Lekki łuk w lewo ( pewnie kolejarze z praktyki wiedzą żeby tam zwalniać ) leśny przejazd kolejowy z podkreślam działającą sygnalizacją świetlną i dzwiękową.
Pociąg się wlecze, na tory wjeżdża baran w samochodzie. W ostatniej chwili zauważył idiota że ma czoło elektrowozu jakieś 10 m przed sobą. Wyhamował. Pociąg spokojnie przejechał mu przed maską jakieś 0,5 m. Ponieważ byłem w wagonie zaraz za elektrowozem więc słyszałem jaką mu maszynista wiązankę puścił i miał świętą rację.
Po czym rozpędziliśmy się dalej i zasuwał już bez przygód.
A co do wypadków kolejowych to jak mnie coś natchnie to opiszę co się dawno temu działo na głównym szlaku ruchu pasażerskiego Katowice gł. Wtedy to cudem uniknięto tragedii dzięki przytomności umysłu pracownika kolei na nastawni w okolicach dworca katowickiego.
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 7016
- Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
- Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
- Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
- Pochwalił: 1996 razy
- Pochwalony: 1463 razy
- Kontakt:
Miał świętą rację. Ja bym mu jeszcze obił ryja.Ząbek pisze:słyszałem jaką mu maszynista wiązankę puścił i miał świętą rację.
Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;