spokojnie może jak Basia będzie miała czas wyjaśni co stało się z grzybkami od Ciebie bo jak się czyta doniesienia "prasowe" to widać że nie mieliśmy nic wspólnego z tą wystawą...johnny pisze:Sp....lywak, jeśli to do mnie aluzja, to wypad!!!!
Zaproszenie na wystawę - Poznaj grzyby - unikniesz zatrucia.
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Administrator
- Posty: 8736
- Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 19:26
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 157 razy
splywak, gdybyś miał jakiekolwiek doświadczenie z mediami (nie ważne czy prasa, czy TV) wiedziałbyś, że bez względu na to, co im powiesz, oni i tak opublikują to, co się im podoba. Powiesz, że trzeba grzyby rozpoznawać na podstawie wiedzy a nie przesądów, a oni napiszą (powiedzą) że trzeba sprawdzać grzyby cebulą, albo srebrną łyżeczką.
Udziel raz wywiadu, a sam się zdziwisz, jakie pierdoły opowiadałeś. Zaręczam, że niczego co powiedziałeś nie będziesz pamiętał (nie dlatego, żeby Ci się film urwał, czy coś w tym stylu, ale dlatego, że media wypisują co mają ochotę i już).
Sanepid organizuje wystawy zupełnie inaczej niż my, czyli klub, portal czy jakkolwiek to nazwać. U nas najważniejsze jest, żeby pokazać różnorodność gatunków, dla Sanepidu ważne są tylko niektóre gatunki i estetyka.
Świeże grzyby (jak już pisał Zenit) nie przetrwają długo. Atrapy, które eksponuje Sanepid, są trwałe. Zawsze wyglądają dobrze (jest dla mnie jasne, że świeży grzyb to zupełnie co innego, ale kilka wystaw już organizowałam i dobrze wiem jak trudno utrzymać grzyby nieraz do drugiego dnia, a przez 2 tygodnie to w ogóle można zapomnieć), stosunkowo łatwo je przechować i jest się niezależnym od znalezienia danego gatunku. Grzyba leśnego znajdziesz, albo nie; będzie "atlasowy" albo niezupełnie, itp.
Nie ukrywam, że panie z Sanepidu nie mówiły o portalu NaGrzyby. Ale też nie jest obowiązkiem Sanepidu reklamować portal
Sama chodziłam w koszulce i ustawiałam się plecami do kamery i aparatów (na plecach jest napis http://www.NaGrzyby.pl" onclick="window.open(this.href);return false;)
Sporo napisałeś krytycznych uwag. A można wiedzieć co sam dla tej wystawy zrobiłeś? Dostarczyłeś jakieś grzyby może? Albo rozpoznałeś? Wynalazłeś grzyby naturalne które trzeba natychmiast wyrzucić, bo się psują?
W centrum każdego dużego miasta jest problem z parkowaniem. Ale to nie jest wina ani portalu NaGrzyby, ani Sanepidu. To bolączka wszystkich dużych miast na całym świecie. Da się na Żelazną dojechać kolejką (WKD) i komunikacją miejską. Czy to wypada taniej, czy drożej niż autem - nie wiem. Wiem, że jeżeli się na coś decyduję, tego się trzymam i nie narzekam. Na Żelazną z dwiema skrzynkami grzybów od Janka (Johhengo) podwiózł mnie Andrzej (Rodzina) i wysadził na rogu (zrobiliśmy 2 kółka w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania). Do Rodziny wróciłam kolejką i nic mi się z tego powodu nie stało. Do kolejki dotarłam pieszo (mogłam podjechać autobusem miejskim, ale mi się czekać nie chciało), do domu Rodziny też - korona mi z głowy nie spadła.
Grzyby z okolic Stąporkowa (zebrane przez Janka) na wystawę dotarły i ją wzbogaciły. Owszem, atrapy na mchu i świeże grzyby na mchu wyglądają podobnie, ale jednak koszyczek czy zielona skrzyneczka - to pewna różnica. Może nie zauważyłeś, ale grzyby od Janka były wyeksponowane.
Kontakty z mediami też są (mimo trudności w relacjach) ważne.
Są ważne dla Sanepidu i dla portalu NaGrzyby. Nawet, jeżeli nie spełniają Twoich oczekiwań.
Pozdrawiam serdecznie - pogadamy jak coś konkretnego zrobisz dla portalu NaGrzyby
Baśka
Udziel raz wywiadu, a sam się zdziwisz, jakie pierdoły opowiadałeś. Zaręczam, że niczego co powiedziałeś nie będziesz pamiętał (nie dlatego, żeby Ci się film urwał, czy coś w tym stylu, ale dlatego, że media wypisują co mają ochotę i już).
Sanepid organizuje wystawy zupełnie inaczej niż my, czyli klub, portal czy jakkolwiek to nazwać. U nas najważniejsze jest, żeby pokazać różnorodność gatunków, dla Sanepidu ważne są tylko niektóre gatunki i estetyka.
Świeże grzyby (jak już pisał Zenit) nie przetrwają długo. Atrapy, które eksponuje Sanepid, są trwałe. Zawsze wyglądają dobrze (jest dla mnie jasne, że świeży grzyb to zupełnie co innego, ale kilka wystaw już organizowałam i dobrze wiem jak trudno utrzymać grzyby nieraz do drugiego dnia, a przez 2 tygodnie to w ogóle można zapomnieć), stosunkowo łatwo je przechować i jest się niezależnym od znalezienia danego gatunku. Grzyba leśnego znajdziesz, albo nie; będzie "atlasowy" albo niezupełnie, itp.
Nie ukrywam, że panie z Sanepidu nie mówiły o portalu NaGrzyby. Ale też nie jest obowiązkiem Sanepidu reklamować portal
Sama chodziłam w koszulce i ustawiałam się plecami do kamery i aparatów (na plecach jest napis http://www.NaGrzyby.pl" onclick="window.open(this.href);return false;)
Sporo napisałeś krytycznych uwag. A można wiedzieć co sam dla tej wystawy zrobiłeś? Dostarczyłeś jakieś grzyby może? Albo rozpoznałeś? Wynalazłeś grzyby naturalne które trzeba natychmiast wyrzucić, bo się psują?
W centrum każdego dużego miasta jest problem z parkowaniem. Ale to nie jest wina ani portalu NaGrzyby, ani Sanepidu. To bolączka wszystkich dużych miast na całym świecie. Da się na Żelazną dojechać kolejką (WKD) i komunikacją miejską. Czy to wypada taniej, czy drożej niż autem - nie wiem. Wiem, że jeżeli się na coś decyduję, tego się trzymam i nie narzekam. Na Żelazną z dwiema skrzynkami grzybów od Janka (Johhengo) podwiózł mnie Andrzej (Rodzina) i wysadził na rogu (zrobiliśmy 2 kółka w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania). Do Rodziny wróciłam kolejką i nic mi się z tego powodu nie stało. Do kolejki dotarłam pieszo (mogłam podjechać autobusem miejskim, ale mi się czekać nie chciało), do domu Rodziny też - korona mi z głowy nie spadła.
Grzyby z okolic Stąporkowa (zebrane przez Janka) na wystawę dotarły i ją wzbogaciły. Owszem, atrapy na mchu i świeże grzyby na mchu wyglądają podobnie, ale jednak koszyczek czy zielona skrzyneczka - to pewna różnica. Może nie zauważyłeś, ale grzyby od Janka były wyeksponowane.
Kontakty z mediami też są (mimo trudności w relacjach) ważne.
Są ważne dla Sanepidu i dla portalu NaGrzyby. Nawet, jeżeli nie spełniają Twoich oczekiwań.
Pozdrawiam serdecznie - pogadamy jak coś konkretnego zrobisz dla portalu NaGrzyby
Baśka
Baśka
Witam,
Śledzę wasze forum od dłuższego czasu i czytam z zainteresowaniem, tym razem sama mam potrzebę, żeby coś napisać.
Jestem jedną z tych "miłych pań z Sanepidu" i tym samym jedną ze sprawczyń tego wątku. Cieszę się, że nasza wystawa wzbudziła wśród Państwa takie poruszenie, szkoda tylko, że nie wszyscy piszący tu rozumieją ideę, która nam przyświeca.
Nasza wystawa ma na celu przekazanie odbiorcom podstawowych informacji na temat najbardziej znanych gatunków grzybów, uwrażliwienie ich, że najbardziej niebezpieczne grzyby trujące bywają mylone z grzybami jadalnymi i pokazanie im, na co należy zwrócić uwagę. Naszymi odbiorcami są głównie dzieci i młodzież (w dni robocze prowadzimy lekcje dla grup zorganizowanych ze szkół) oraz amatorzy grzybobrania - raczej początkujący grzybiarze, laicy, a nie doświadczeni grzyboznawcy. Stąd też powtarzana przez nas informacja, żeby zbierać jedynie gatunki dobrze znane, nie ruszać tych, co do których mamy wątpliwości. Nie zależy nam na pokazywaniu całego bogactwa królestwa grzybów, tylko najbardziej znanych gatunków.
Ale po kolei, postaram się wyjaśnić pojawiające się tu wątpliwości i zarzuty:
- Portal NaGrzyby faktycznie wspiera naszą wystawę. W roku ubiegłym Pan Wiesław i Pani Basia byli na naszej wystawie - zarówno na uroczystym otwarciu jak i w trakcie jej trwania. Nie zabiegali o eksponowanie logo portalu, więc eksponowane nie było. Przez cały czas trwania wystawy była jednak możliwość zakupienia kalendarza. Był tu ktoś od Państwa, któ się tym zajmował.
W tym roku na wystawę zaprosiliśmy Pana Wiesława - nie mógł, na otwarciu była Pani Basia z pięknymi grzybkami, za które bardzo dziękujemy. Faktycznie było ich dużo i piękne. W tym roku również nikt nie pytał o możliwość eksponowania logo portalu. Informacja o wspieraniu nas przez portal pojawiła się w informacji na naszej stronie internetowej
http://www.wsse.waw.pl/UserFiles/wsse/F" onclick="window.open(this.href);return false; ... 2011_3.pdf
(nie wiem, czy dobrze podłączyłam link; w razie czego informacja na stronie http://www.wsse.waw.pl" onclick="window.open(this.href);return false;)
- Co do samych grzybków przywiezionych przez panią Basię. Faktycznie było ich dużo i bardzo uatrakcyjniły nasze otwarcie, ale sala jest duża i atrap grzybowych (nie plastikowych, ale z masy plastycznej) również jest niemało, więc mogły trochę zaginąć w całym wystroju. Faktycznie, w dniu następnym, kiedy odwiedził nas jeden w forumowiczów, grzybków było już mniej. Tak się składa, że grzyby są nietrwałe, ale co ja będę o tym pisać takim ekspertom... Rzeczywiście w tym roku na wystawie nie mamy zbyt wielu świeżych okazów grzybów. Okolice Warszawy nie są w tym roku zagłębiem grzybowym, nic na to nie poradzimy... Dlatego podstawą edukacji prowadzonej przez nas są atrapy grzybów, które można wziąć do ręki i pokazać to, co jest w budowie danego gatunku najistotniejsze. Żywe grzyby są dodatkiem bardzo przez nas pożądanym, jednak niekoniecznym. Jeśli chcecie Państwo dostarczyć nam zebrane przez siebie grzyby - bardzo zachęcamy. Przyjmiemy wszystkie, szczególnie muchomora zielonawego
- Wygląd atrap to inna sprawa. Same też żałujemy, że nie ma modeli odwróconych, przekrojonych, ale cieszymy się z tego co mamy. Jesteśmy jedyną Wojewódzką Stacją w Polsce, która takie modele posiada.
- Piszecie Państwo, że film jest kiepskiej jakości. Owszem, to prawda. Dlatego traktujemy go jedynie jako dodatek, bo najistotniejsze informacje przekazujemy ustnie. Jeśli jakaś grupa ma czas i ochotę - włączamy go. Dlaczego ten film? Ponieważ jest dość dobry pod względem edukacyjnym, a o to nam chodzi. poza tym mamy prawo do odtwarzania go publicznie. Nie pokazujemy filmu dzieciom małym, bo i tak półgodzinna lekcja to dla nich dużo. Film o którym wspomniał Pan Wiesław w swoim poście został przekazany naszym placówkom.
- Zauważyliście Państwo, że na stronie Gazety Wyborczej pojawiła się informacja, że grzyby zbierano w Puszczy Kampinoskiej. Oczywiście jest to nieprawda, którą też wychwyciłyśmy.
- Kolejny zarzut, że nie można zakupić koszulek ani nalepek portalu. Na naszej wystawie nie można zakupić niczego, bo nie ma ona charakteru komercyjnego. Robimy to nieodpłatnie i naszym celem jest edukacja. Wszystkie materiały przekazywane są naszym odbiorcom za darmo.
- O płatnym parkowaniu pisać nie będę, bo po pierwsze napisała już o tym Pani Basia, a po drugie nie mamy na to wpływu...
Wiadomo, że nie uda się zadowolić wszystkich. Nigdy nie mieliśmy aspiracji, żeby kierować naszą wystawę do wytrawnych grzybiarzy. Cieszy nas, że wystawa cieszy się wielkim zainteresowaniem szkół. Zapisujemy codziennie po dwie grupy na jedną godzinę i raczej nasi odbiorcy nie wychodzą od nas rozczarowani.
Wiadomo, że jak ktoś chce uderzyć, to i kij się znajdzie, stąd nie liczymy, że każdy będzie nas chwalił.
Warto jednak docenić inicjatywę, że ktoś za darmo robi coś dla podniesienia świadomości społecznej. Jeśli dzięki naszej wystawie będzie o jedną ofiarę grzybobrania mniej - to dla nas już sukces.
Pozdrawiamy i liczymy na wsparcie Portalu w kolejnych latach,
Małgorzata Kamińska
z Oddziału Oświaty Zdrowotnej i Promocji Zdrowia
Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Warszawie
Śledzę wasze forum od dłuższego czasu i czytam z zainteresowaniem, tym razem sama mam potrzebę, żeby coś napisać.
Jestem jedną z tych "miłych pań z Sanepidu" i tym samym jedną ze sprawczyń tego wątku. Cieszę się, że nasza wystawa wzbudziła wśród Państwa takie poruszenie, szkoda tylko, że nie wszyscy piszący tu rozumieją ideę, która nam przyświeca.
Nasza wystawa ma na celu przekazanie odbiorcom podstawowych informacji na temat najbardziej znanych gatunków grzybów, uwrażliwienie ich, że najbardziej niebezpieczne grzyby trujące bywają mylone z grzybami jadalnymi i pokazanie im, na co należy zwrócić uwagę. Naszymi odbiorcami są głównie dzieci i młodzież (w dni robocze prowadzimy lekcje dla grup zorganizowanych ze szkół) oraz amatorzy grzybobrania - raczej początkujący grzybiarze, laicy, a nie doświadczeni grzyboznawcy. Stąd też powtarzana przez nas informacja, żeby zbierać jedynie gatunki dobrze znane, nie ruszać tych, co do których mamy wątpliwości. Nie zależy nam na pokazywaniu całego bogactwa królestwa grzybów, tylko najbardziej znanych gatunków.
Ale po kolei, postaram się wyjaśnić pojawiające się tu wątpliwości i zarzuty:
- Portal NaGrzyby faktycznie wspiera naszą wystawę. W roku ubiegłym Pan Wiesław i Pani Basia byli na naszej wystawie - zarówno na uroczystym otwarciu jak i w trakcie jej trwania. Nie zabiegali o eksponowanie logo portalu, więc eksponowane nie było. Przez cały czas trwania wystawy była jednak możliwość zakupienia kalendarza. Był tu ktoś od Państwa, któ się tym zajmował.
W tym roku na wystawę zaprosiliśmy Pana Wiesława - nie mógł, na otwarciu była Pani Basia z pięknymi grzybkami, za które bardzo dziękujemy. Faktycznie było ich dużo i piękne. W tym roku również nikt nie pytał o możliwość eksponowania logo portalu. Informacja o wspieraniu nas przez portal pojawiła się w informacji na naszej stronie internetowej
http://www.wsse.waw.pl/UserFiles/wsse/F" onclick="window.open(this.href);return false; ... 2011_3.pdf
(nie wiem, czy dobrze podłączyłam link; w razie czego informacja na stronie http://www.wsse.waw.pl" onclick="window.open(this.href);return false;)
- Co do samych grzybków przywiezionych przez panią Basię. Faktycznie było ich dużo i bardzo uatrakcyjniły nasze otwarcie, ale sala jest duża i atrap grzybowych (nie plastikowych, ale z masy plastycznej) również jest niemało, więc mogły trochę zaginąć w całym wystroju. Faktycznie, w dniu następnym, kiedy odwiedził nas jeden w forumowiczów, grzybków było już mniej. Tak się składa, że grzyby są nietrwałe, ale co ja będę o tym pisać takim ekspertom... Rzeczywiście w tym roku na wystawie nie mamy zbyt wielu świeżych okazów grzybów. Okolice Warszawy nie są w tym roku zagłębiem grzybowym, nic na to nie poradzimy... Dlatego podstawą edukacji prowadzonej przez nas są atrapy grzybów, które można wziąć do ręki i pokazać to, co jest w budowie danego gatunku najistotniejsze. Żywe grzyby są dodatkiem bardzo przez nas pożądanym, jednak niekoniecznym. Jeśli chcecie Państwo dostarczyć nam zebrane przez siebie grzyby - bardzo zachęcamy. Przyjmiemy wszystkie, szczególnie muchomora zielonawego
- Wygląd atrap to inna sprawa. Same też żałujemy, że nie ma modeli odwróconych, przekrojonych, ale cieszymy się z tego co mamy. Jesteśmy jedyną Wojewódzką Stacją w Polsce, która takie modele posiada.
- Piszecie Państwo, że film jest kiepskiej jakości. Owszem, to prawda. Dlatego traktujemy go jedynie jako dodatek, bo najistotniejsze informacje przekazujemy ustnie. Jeśli jakaś grupa ma czas i ochotę - włączamy go. Dlaczego ten film? Ponieważ jest dość dobry pod względem edukacyjnym, a o to nam chodzi. poza tym mamy prawo do odtwarzania go publicznie. Nie pokazujemy filmu dzieciom małym, bo i tak półgodzinna lekcja to dla nich dużo. Film o którym wspomniał Pan Wiesław w swoim poście został przekazany naszym placówkom.
- Zauważyliście Państwo, że na stronie Gazety Wyborczej pojawiła się informacja, że grzyby zbierano w Puszczy Kampinoskiej. Oczywiście jest to nieprawda, którą też wychwyciłyśmy.
- Kolejny zarzut, że nie można zakupić koszulek ani nalepek portalu. Na naszej wystawie nie można zakupić niczego, bo nie ma ona charakteru komercyjnego. Robimy to nieodpłatnie i naszym celem jest edukacja. Wszystkie materiały przekazywane są naszym odbiorcom za darmo.
- O płatnym parkowaniu pisać nie będę, bo po pierwsze napisała już o tym Pani Basia, a po drugie nie mamy na to wpływu...
Wiadomo, że nie uda się zadowolić wszystkich. Nigdy nie mieliśmy aspiracji, żeby kierować naszą wystawę do wytrawnych grzybiarzy. Cieszy nas, że wystawa cieszy się wielkim zainteresowaniem szkół. Zapisujemy codziennie po dwie grupy na jedną godzinę i raczej nasi odbiorcy nie wychodzą od nas rozczarowani.
Wiadomo, że jak ktoś chce uderzyć, to i kij się znajdzie, stąd nie liczymy, że każdy będzie nas chwalił.
Warto jednak docenić inicjatywę, że ktoś za darmo robi coś dla podniesienia świadomości społecznej. Jeśli dzięki naszej wystawie będzie o jedną ofiarę grzybobrania mniej - to dla nas już sukces.
Pozdrawiamy i liczymy na wsparcie Portalu w kolejnych latach,
Małgorzata Kamińska
z Oddziału Oświaty Zdrowotnej i Promocji Zdrowia
Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Warszawie
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
Zerkam i czytam. Jestem tu na tym portalu już kopę lat i dawno doszłem do wniosku że jestem za stary wróbel żeby się rozpisywać na tematy pisane przez osoby którym się coś napisze niezbyt mądrego.
Odpowiadać/tłumaczyć nie zawsze jest warto osobom które zjadły rozumy, inaczej pisząc szkoda robić szumu wokół czego co nie jest warte tego. Miłego dnia i wieczora moi mili.
Odpowiadać/tłumaczyć nie zawsze jest warto osobom które zjadły rozumy, inaczej pisząc szkoda robić szumu wokół czego co nie jest warte tego. Miłego dnia i wieczora moi mili.
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 721
- Rejestracja: wtorek, 20 lipca 2010, 10:55
- Ulubione grzyby: Borowiki,kożlarze
- Lokalizacja: spod Warszawy
- Pochwalony: 224 razy
- Kontakt:
kosmatka witaj na portalu.
Miło mi , że grono "grzybniętych " powiększyło się o następnego przedstawiciela klanu Kamińskich.
I oto chodzi.Tak trzymać i działać .Tak jak powiedziłakosmatka pisze: Jeśli dzięki naszej wystawie będzie o jedną ofiarę grzybobrania mniej - to dla nas już sukces.
BaśkaBaśka pisze: Kontakty z mediami też są (mimo trudności w relacjach) ważne.
Są ważne dla Sanepidu i dla portalu NaGrzyby
Miło mi , że grono "grzybniętych " powiększyło się o następnego przedstawiciela klanu Kamińskich.
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Ja bardzo doceniam to co Wasz odział robi dlatego jak tylko jestem w stanie zawsze będę pomagał. W przeciwieństwie do innych placówek tego typy jako nieliczni zajmujecie się grzybową edukacją. Przykro mi że mój rodzimy Kraków nie ma takich krzewicieli edukacji jak placówka w Warszawie. Jak żyję nie słyszałem aby Krakowski Sanepid zorganizował kiedyś taką wystawę...kosmatka pisze:Warto jednak docenić inicjatywę, że ktoś za darmo robi coś dla podniesienia świadomości społecznej. Jeśli dzięki naszej wystawie będzie o jedną ofiarę grzybobrania mniej - to dla nas już sukces.
Myślę że moja współpraca z Waszą placówką będzie w dalszym ciągu dobrze się rozwijać. Postaram się w przyszłym roku być osobiście na otwarciu wystawy i pomogę ile będę w stanie
Pozdrawiam
Wiesław Kamiński
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
A teraz zapraszam tych którzy nie widzieli jeszcze tej wystawy do oglądnięcia pięknych zdjęć zrobionych przez Basię w dniu otwarcia wystawy.
http://www.nagrzyby.pl/index.php?artnam" onclick="window.open(this.href);return false; ... nt&id=5397
Jeszcze raz bardzo dziękuję Basiu za spełnienie mojej prośby abyś uczestniczyła w tym otwarciu. Jankowi dziękuję za pomoc w wzbogaceniu w grzyby świeże tej wystawy. Wiem że są tacy sympatycy portalu na których można zawsze liczyć.
http://www.nagrzyby.pl/index.php?artnam" onclick="window.open(this.href);return false; ... nt&id=5397
Jeszcze raz bardzo dziękuję Basiu za spełnienie mojej prośby abyś uczestniczyła w tym otwarciu. Jankowi dziękuję za pomoc w wzbogaceniu w grzyby świeże tej wystawy. Wiem że są tacy sympatycy portalu na których można zawsze liczyć.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
Uruchomiłeś na facebooku klub sympatyków portalu to może trochę reklamki by się zdało na stronie i forum.Zenit pisze:Wiem że są tacy sympatycy portalu na których można zawsze liczyć.
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Ząbuś problem w tym że zamieszczenie takich linek skrypcików przekracza moje informatyczne zdolności muszę liczyć na kogoś kto się na tym zna ale spokojnie będzie więcej czasu to się z tym coś zrobiZąbek pisze:Uruchomiłeś na facebooku klub sympatyków portalu to może trochę reklamki by się zdało na stronie i forum.
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 września 2011, 15:43 przez Zenit, łącznie zmieniany 1 raz.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
Acha. Nio i ok.
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 580
- Rejestracja: poniedziałek, 29 sierpnia 2011, 13:55
- Ulubione grzyby: rydze, podgrzybki
- Lokalizacja: warszawski-zachodni
- Pochwalony: 57 razy
szkoda, że nie czytasz wątku. Wiem, gdzie zbierałeś grzyby i że dostarczyłeś je Basi. Chwaliłem Twoje zdjęcia wypełnionych skrzyneczek. Niestety to gazeta.pl napisała, że zbierali pracownicy sanepidu w Puszczy Kampinoskiej.johnny pisze: Nie wiem ,co to sanepid i nie mam z nimi nic wspólnego!!!
A grzybki zbierane w Świętokrzyskim, więc z parkiem, o którym bazgrzesz, nie mają nic wspólnego!!!
dlatego właśnie piszę, że nie czytasz!!!!splywak pisze:Wiem, że Johnny przywiózł grzyby na wystawę i ani z kampinosu, ani z sanepidu. Dziwię się, że gazeta podaje takie bzdury.
tego nie skomentuje Panie OBRAŻALSKI.johnny pisze:Sp....lywak, jeśli to do mnie aluzja, to wypad!!!!
nie wypadam, bo mi tu dobrze
Każdy ma prawo być trochę porąbany - powiedział kat
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 580
- Rejestracja: poniedziałek, 29 sierpnia 2011, 13:55
- Ulubione grzyby: rydze, podgrzybki
- Lokalizacja: warszawski-zachodni
- Pochwalony: 57 razy
Basiu mam nadzieję, że w przyszłym roku coś uda mi się zrobić,(chyba że wcześniej wypad!!! - jak widzisz do portalu dołączyłem na tydzień przed wystawą. Może naiwnie sądziłem, że wszystko dopięte i tylko przyjść i oglądać.Baśka pisze:Sporo napisałeś krytycznych uwag. A można wiedzieć co sam dla tej wystawy zrobiłeś?
Nieznana i nieopisana jest również formuła wystawy, o której pisze Pani Małgorzata (z klanu Kamińskich)
, którą serdecznie pozdrawiam.kosmatka pisze:Jestem jedną z tych "miłych pań z Sanepidu"
chyba się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o płatne parkowanie, ale o to, że można krążyć po ulicy, gdzie nie ma żadnej informacji o wystawie.kosmatka pisze:O płatnym parkowaniu pisać nie będę, bo po pierwsze napisała już o tym Pani Basia
dzięki, myślę, że może się uda, chyba, że mnie Johnny wcześniej wypadBaśka pisze:Pozdrawiam serdecznie - pogadamy jak coś konkretnego zrobisz dla portalu NaGrzyby
Baśka
Każdy ma prawo być trochę porąbany - powiedział kat
-
- Administrator
- Posty: 8736
- Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 19:26
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 157 razy
splywak, gdybym chciała być Basią, tak bym się logowała Zalogowałam się jednak jako Baśka - nie bez powodu
Zenit jako pomysłodawca, twórca, spiritus movens i prezes w jednej osobie - ma prawo mówić i pisać o mnie Basia. To przywilej Zenita i przyjaciół
A do Sanepidu w Warszawie też zawsze chętnie pojadę i pomogę na ile dam radę
Wiem i rozumiem jaka to orka na ugorze tłumaczenie ludziom, że nie trzeba od razu jeść wszystkiego co jest grzybem
Pani Małgosiu - Kosmatko - cieszę się, że się zarejestrowałaś i zalogowałaś Różne spojrzenia na edukację grzybową są twórcze. Podtrzymuję to, co napisałam wyżej: jeżeli będziecie kiedykolwiek potrzebować mojej pomocy - jestem do dyspozycji (wiadomo, że muszę wiedzieć wcześniej, żeby np. urlop sobie załatwić). Zawsze chętnie pomogę na ile dam radę.
Zenit jako pomysłodawca, twórca, spiritus movens i prezes w jednej osobie - ma prawo mówić i pisać o mnie Basia. To przywilej Zenita i przyjaciół
A do Sanepidu w Warszawie też zawsze chętnie pojadę i pomogę na ile dam radę
Wiem i rozumiem jaka to orka na ugorze tłumaczenie ludziom, że nie trzeba od razu jeść wszystkiego co jest grzybem
Adres Żelazna 79 jest chyba jednoznaczny? Mnie wystarczył. Tobie chyba też skoro jednak wystawę widziałeśsplywak pisze: można krążyć po ulicy, gdzie nie ma żadnej informacji o wystawie.
Pani Małgosiu - Kosmatko - cieszę się, że się zarejestrowałaś i zalogowałaś Różne spojrzenia na edukację grzybową są twórcze. Podtrzymuję to, co napisałam wyżej: jeżeli będziecie kiedykolwiek potrzebować mojej pomocy - jestem do dyspozycji (wiadomo, że muszę wiedzieć wcześniej, żeby np. urlop sobie załatwić). Zawsze chętnie pomogę na ile dam radę.
Baśka