Przepisy grzybowe

[Elma]

Znalazłam przypadkiem stronkę z przepisami także grzybowymi, podaję link:

http://puszkkka.spinacz.pl/przepis.php3?id=3061" onclick="window.open(this.href);return false;

Chyba warto pogrzebać...

[Baśka]

Tylko co to jest?! "tempeh albo seitan"
Chyba jakieś wegańskie świństwo?

[~Mietek]

Szukałem i nigdzie nie znalazłem przepisu solenia grzybów. Kiedyś na Wschodzie "robiono" tak: rydze, opieńki i olszówki (terez się tego grzyba nie je).
Czy grzyby należy gotować? No nie wiem.
Ponoć sa bardzo dobre przyprawione potem z cebulką i śmietaną.

[Gollum]

Tak, to strona wegetariańska, a nawet ortodoksyjnie wegetariańska.

[Robi]

Elmo- sporo tu ciekawych przepisów,trzeba będzie usiąść w zimną deszczową niedzielę,i spróbować coś pokucharzyć.Każdy przepis można według własnych upodobań delikatnie zmodyfikować więc warto poeksperymentować:)

[Jarobert]

Tylko co to jest?! "tempeh albo seitan"
Chyba jakieś wegańskie świństwo?

Ja też jestem wegetarianinem i robię czasem seitan zwany niekiedy glutenem. Smakuje jak mięso, a nie ma jego wszelakich wad. Wyśmienity jest z pieczarkami. Polecam spróbować. Pycha!

[Ania]

Tak sobie poszperałam w poszukiwaniu czegoś ciekawego i natrafiłam na ciekawe przepisy ze starej stronki. Nie wiem czy gdzieś tu się owe znajdują, jeśli tak to tylko przypomnę http://www.kki.pl/zenit/grzyby_spyt/przepisy.htm Niektóre do Brezovicy w sam raz

[Robi]

Jeżeli tylko znajdę chwilę, to napiszę Wam przepis na żółciaka. A wiecie jak go zdobyłem? Otóż dwa dni temu, wieczorem, przebywając w łazience usłyszałem z pokoju krzyk : Robi chodź tu szybko... wybiegłem z łazienki z pianą na twarzy, a w tv leci sobie program. Honorata grzebała po satelicie, i dwóch jegomości, gdzieś na terenie Anglii, wybrali się do lasu na grzyby. Oboje to szefowie restauracji. Najpierw znaleźli kilka borowików, również ceglastoporych, informując jednocześnie że kupując musieli by zapłacić 27 funtów za kilogram, następnie ujrzeli na drzewie, na wysokości gdzieś czterech metrów żółciaka. Starszy jegomość krzyknął : mamy drogocenny obiad !, następnie do tyczki przymocowali nóż, i w ten sposób go pozyskali. Zaskoczeniem dla nas był fakt, że za niego musieli by zapłacić 50 funtów za kilogram. Niesamowite. Honorata pisała jak go przyrządzali. Postaram się w najbliższym czasie podać ten przepis. Pozdrawiam.

[Zenit]

Postaram się w najbliższym czasie podać ten przepis. Pozdrawiam.

Super czekamy przyda się żółciaków u nas w sezonie do jasnej... Tylko oczywiście trzeba wiedzieć gdzie rosną.

[Ania]

Robi, byłoby ciekawie coś żółciakowego, nowego w sezonie przyrządzić

[Tomasz]

Honorata grzebała po satelicie, i dwóch jegomości, gdzieś na terenie Anglii, wybrali się do lasu na grzyby.

Ja niedawno oglądałem na kablówce program gdzie tym razem angielska para szukała różnych darów natury. Strasznie się ucieszyli, gdy znaleźli ozorki dębowe, pozrywali i robili omlet na ozorkach dębowych. Też mówili, że to drogie i co ciekawsze jednego ozorka zanieśli do sklepu spożywczego i wymienili ze sprzedawczynią na jakieś inne produkty potrzebne od omletu U nas taki handel wymienny w sklepie raczej nie byłby możliwy

[Ząbek]

Mam dobrą wieść dla...samego siebie pod wzg. żarłacznym. Byłem dziś na kontroli w szpitalu i chirurg jak mnie zobaczył powiedział tak: Daj se chłopie spokój z dietami bo cienko wyglądasz i jak mamy zrobić drugą część zabiegu, to ty masz nie jeść ale... żreć i nie trzy razy dziennie, a trzydzieści trzy. Nie wiem czemu, ale mi to cholernie pasuje, jest tylko mały szkopuł. Grzybów na razie niet. Niech to jasny gwint.

[Tomasz]

Ząbek, no to czas odpalić magiczny kociołek, no tylko bez dodawania grzybków

[Hudy]

Ząbek, no to połowiczna radość

[Ząbek]

Weź mnie Tomek nie dobijaj z kociołkiem. Kociołek jest w Zawoi a nawet gdybym go tu miał to jakoś nie widzę siebie palącego ognisko w mieszkaniu.