O napoju grzybiarza
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1321
- Rejestracja: sobota, 19 lipca 2014, 13:36
- Ulubione grzyby: Opieńka Miodowa
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Pochwalił: 18 razy
- Pochwalony: 556 razy
- Kontakt:
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
chyba potrafię rozpoznać puszkę uszkodzoną od nie uszkodzonej - piszę że w puszcze było może z 200 ml i nic nie wyciekało była sprężysta od gazu... szczelna i nie otwartadamianeczunieczek pisze:To nie jest wina fabryki tylko transportu, ta jedna puszka została uszkodzona w czasie transportu i płyn się wylał
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Jeśli to wina fabryki, to jak oni tam muszą mieć rozregulowane przyrządy... Przecież to jest spora masa i objętość - a im są większe, tym łatwiej jest je precyzyjnie oddzielać lub odmierzać, wiec nawet jeśli taśma produkcyjna co nieco się "rozklekotała", to i tak nie powinno być aż takich niespodzianek.
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1321
- Rejestracja: sobota, 19 lipca 2014, 13:36
- Ulubione grzyby: Opieńka Miodowa
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Pochwalił: 18 razy
- Pochwalony: 556 razy
- Kontakt:
kiedyś oglądałem na mądrym kanale film dok. o urynie szczurów na puszkach po piwie ( co ja oglądam ), i była tam właśnie wzmianka że czasami tak jest przy uszkodzeniu puszki , że warstwa foliowa po puszczeniu ciśnienia z płynem się zasklepiła i już trzymała tyle co mogła ale to tylko gdybanie zawsze jako konsument masz prawo napisać do producenta i go pozwać a nóż widelec będziesz miał zapas do końca roku za freeZenit pisze:chyba potrafię rozpoznać puszkę uszkodzoną od nie uszkodzonej - piszę że w puszcze było może z 200 ml i nic nie wyciekało była sprężysta od gazu... szczelna i nie otwartadamianeczunieczek pisze:To nie jest wina fabryki tylko transportu, ta jedna puszka została uszkodzona w czasie transportu i płyn się wylał
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1321
- Rejestracja: sobota, 19 lipca 2014, 13:36
- Ulubione grzyby: Opieńka Miodowa
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Pochwalił: 18 razy
- Pochwalony: 556 razy
- Kontakt:
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1321
- Rejestracja: sobota, 19 lipca 2014, 13:36
- Ulubione grzyby: Opieńka Miodowa
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Pochwalił: 18 razy
- Pochwalony: 556 razy
- Kontakt: