Owszem, grzybiarzy jest wielu, ale potrzeby oni mają niewielkie. Co innego wędkarze. Trzy pisma całkiem dobrze żyją. Reklamuja się producenci wędziesk, żyłek, haczyków, woblerów, przynęt, zanęt i innych niewidów. A w pismie grzybiarskim co najwyżej producenci noży czy hurtownie wiklinowych koszy mogłyby się zareklamować. Możnaby liczyć jeszcze na reklamę kwaterodawców i w zasadzie to wszystko.grzyby.net: No, chyba że się znajdzie jakiś bogaty sponsor - a tego przecież nie można wykluczyć? Może np. jakaś farma grzybów, producenci grzybowych przetworów, mogliby się zrzucić na taki projekt w zamian za reklamę w piśmie? W Polsce jest wielu grzybiarzy i może taki rynek zachęci sponsorów gazetki?
To może wystarczyć na pokrycie kosztów druku. Ale zostanie jeszcze kolportaż. No i zebranie reklam tudzież ich przygotowanie też kosztuje.
Ja też jestem zdania, że nasza strona jest najlepszą naszą gazetą.