Strona 7 z 11

: środa, 7 września 2011, 01:30
autor: Nadir
garru, ja też nadal trzymam :ok: :ok:

: środa, 7 września 2011, 13:45
autor: splywak
bez słów
trzymam kciuki :papa:

: czwartek, 8 września 2011, 11:06
autor: Bobik
Kolejna zaginiona osoba w Tatrach: http://grzybypl.blogspot.com/2011/09/zn ... trach.html

: piątek, 7 października 2011, 21:04
autor: Garru
Cóż, minął kolejny miesiąc a my nadal nic nie wiemy :cry:

Dzięki za trzymanie kciuków :)

: piątek, 7 października 2011, 21:09
autor: józef
W tym czasie, jak zaginął Twój brat, ja pracowałem w Rudzie Śląskiej. :)

: wtorek, 11 października 2011, 02:04
autor: Nadir
garru, przykro, że nic nadal nie wiadomo :? :( , chociaż brak wieści może właśnie oznaczać w niedalekiej przyszłości dobre wieści :) , ja nadal trzymam :ok: :ok:

: wtorek, 11 października 2011, 07:18
autor: MITEK
garru, pogody ducha i wiele siły! Jestem z Tobą i wierzę, że wszystko będzie Ok. :)

: wtorek, 11 października 2011, 07:45
autor: Gabi
garru badz dobrej mysli. Pamietam slowa jednej piosenki "w zyciu wszystko moze sie zdarzyc". :)

: wtorek, 11 października 2011, 23:08
autor: Pan K.
garru, bądźcie dobrej myśli, często brak wiadomości to dobra wiadomość :)

: piątek, 4 listopada 2011, 10:13
autor: Garru
Dziękuję Wam za wsparcie i słowa otuchy :)

...a tu kolejny miesiąc minął i nic :(

: piątek, 4 listopada 2011, 12:20
autor: viragolo
Dopiero teraz zobaczyłem ten temat. Gdyby potrzebna była jakakolwiek pomoc to możesz na mnie liczyć. Jejku, mam wielką nadzieję, że całość się dobrze skończy....

: piątek, 4 listopada 2011, 12:43
autor: ewar
garru!!!

Przesyłam fluidy wiary i otuchy. Jestem z Tobą.

: wtorek, 6 grudnia 2011, 10:23
autor: Garru
viragolo, ewar, dzięki za dobre słowo :)

Mój obecny wpis jednak nie wnosi nic nowego do sprawy... nadal nie mam żadnych informacji o losie mojego brata :(

: wtorek, 6 grudnia 2011, 10:42
autor: Darek29
Garru, przykro mi. Ale bądź dobrej myśli, trzeba wierzyć i mieć nadzieje. Trzymam kciuki za pozytywny finał.

: wtorek, 6 grudnia 2011, 19:39
autor: Nadir
garru, smutno, bo to już tyle czasu nic nie wiadomo :cry: Pozostaje tylko wierzyć, że jednak się odnajdzie żyw i zdrów. Trzymam kciuki :ok: :ok: