Chcę kupić suszarkę do grzybów

Awatar użytkownika

Porost
Gimnazjalista pozyskiwacz
Gimnazjalista  pozyskiwacz
Posty: 1617
Rejestracja: niedziela, 30 stycznia 2011, 14:50
Imię: Grzegorz
Ulubione grzyby: zlichenizowane
Lokalizacja: Łódź
Pochwalił: 104 razy
Pochwalony: 823 razy
Kontakt:

Post autor: Porost » wtorek, 17 września 2013, 18:24

Kilka lat temu kupiłem suszarkę z Niewiadowa. Z pewną taką nieśmiałością przyznam, że nie tylko porosty na niej suszę :) Produkt bardzo dobry, cichy, z dużymi i wysokimi sitami. Pozwala na nadmuch zimny i ciepły. Silnik dostosowany do wielogodzinnej pracy, co oznacza bezpieczeństwo działania w nocy. Jedyna wada to niestety cena, przekraczająca setkę. Mimo wszystko polecam :D


Tyle jesteśmy warci ile po nas pozostanie
Awatar użytkownika

gonzo
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 19027
Rejestracja: poniedziałek, 9 marca 2009, 08:36
Ulubione grzyby: rydze,zieleniatki,kanie oraz drożdże piwne
Lokalizacja: Radomsko
Pochwalił: 3906 razy
Pochwalony: 16712 razy
Kontakt:

Post autor: gonzo » wtorek, 17 września 2013, 18:48

Porost pisze:Jedyna wada to niestety cena, przekraczająca setkę.
Niewiadow 970.01 PP da się kupić poniżej 100, złotówkę, ale zawsze :)
Porost pisze:Mimo wszystko polecam
Ja też polecam suszarki tej firmy. Dla mnie, robiącego eksykaty, przeważnie z całych grzybków, wysokość sit ma b.duże znaczenie. Poza tym uważam, że nawiew od dołu, jest o wiele lepszy od nawiewu górnego, jaki oferuje MPM.

Mój Niewiadów ( jeszcze tylko z trzema sitami ) służy mi już od dłuższego czasu ( 8-10 lat ). Długo działała bezawaryjnie dopiero w zeszłym roku, zepsuł się przełącznik, ale go pominąłem :) i suszyła dalej. W tym roku zaczęły szwankować termiki, ale też je pominąłem :) i suszy dalej, tylko teraz strach ją samą w domu zostawić :D


Awatar użytkownika

Ronka
Grzybas znakomity
Grzybas znakomity
Posty: 3646
Rejestracja: niedziela, 7 sierpnia 2011, 12:24
Ulubione grzyby: zbierać koźlarze czerwone, jeść gąski
Lokalizacja: Łódź
Pochwalił: 875 razy
Pochwalony: 2395 razy
Kontakt:

Post autor: Ronka » wtorek, 17 września 2013, 19:02

Ja też używam suszarki z Niewiadowa. Jestem bardzo z niej zadowolona. :)


Awatar użytkownika

splywak
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 580
Rejestracja: poniedziałek, 29 sierpnia 2011, 13:55
Ulubione grzyby: rydze, podgrzybki
Lokalizacja: warszawski-zachodni
Pochwalony: 57 razy

Post autor: splywak » środa, 18 września 2013, 12:38

Używam "niewiadowa" dwie sztuki trzy sitowe od ładnych kilku lat. Żadnych wad i potrafią "chodzić" nawet tydzień non-stop, co czasem jest potrzebne - szczególnie na wyjazdach. Trzy sitowe mają doskonałe wysokie sita i można układać połówki kapeluszy w pionie. Pięcio sitowe chyba tylko do plastrów jabłka lub pomarańczy.
Nie jest najtaniej ale na pewno się zwróci. :beer:


Każdy ma prawo być trochę porąbany - powiedział kat :)

iwonson
Zarodnik
Zarodnik
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 6 października 2013, 23:26
Ulubione grzyby: kurki rydze

Post autor: iwonson » niedziela, 6 października 2013, 23:29

francesca, ja mam w domu suszarkę Zelmera tylko model FD1002, a nie 1001. Czyli nowszy jakby :D W sumie suszę w niej najczęściej owoce i warzywa na czipsy i przekąski dla synka, ale mąż grzybiarz od czasu do czasu suszy na niej swoje grzyby i nie narzekał na wysokość sit. Moc jest spora w tym modelu, więc grzybki szybko się suszą.


Awatar użytkownika

splywak
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 580
Rejestracja: poniedziałek, 29 sierpnia 2011, 13:55
Ulubione grzyby: rydze, podgrzybki
Lokalizacja: warszawski-zachodni
Pochwalony: 57 razy

Post autor: splywak » poniedziałek, 7 października 2013, 11:43

Temat tego wątku to: Chcę kupić suszarkę...
to kup i już :lol:


Każdy ma prawo być trochę porąbany - powiedział kat :)

rastrowy
Zarodnik
Zarodnik
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 10 listopada 2014, 08:03

Post autor: rastrowy » poniedziałek, 10 listopada 2014, 08:08

trochę odkurzę temat, bo również teraz szukam suszarki. myślałem nad produktami Sencora i Zelmera, tutaj: http://www.euro.com.pl/artykuly/wszystk ... odow.bhtml" onclick="window.open(this.href);return false; znalazłem kilka porad ale chciałbym się poradzić bardziej doświadczonych. przekopanie się przez cały temat nie mówi wiele, raczej mnie zagubiło, niż oświeciło;p


Awatar użytkownika

damianeczunieczek
Grzybobiorca
Grzybobiorca
Posty: 1321
Rejestracja: sobota, 19 lipca 2014, 13:36
Ulubione grzyby: Opieńka Miodowa
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Pochwalił: 18 razy
Pochwalony: 556 razy
Kontakt:

Post autor: damianeczunieczek » poniedziałek, 10 listopada 2014, 11:07

Ja mam SUSZARKA DO GRZYBÓW,WARZYW,OWOCÓW NIEWIADÓW 500W i jest rewelacyjna.


https://nagrzyby.pl/galeria/v/users2 ... zunieczek/" onclick="window.open(this.href);return false;

:cool2: :beer: :hyhy: :piwo: 8)

szurabura
Grzybuś malutki
Grzybuś malutki
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 12 września 2015, 15:17
Ulubione grzyby: to te które rosną
Lokalizacja: mazowieckie garwoliński
Pochwalony: 5 razy

Post autor: szurabura » sobota, 12 września 2015, 19:12

popieram,Niewiadów ok!,dwa poziomy "suszenia" i wysokie sita-u mnie 3 sztuki....czego chcieć więcej?...pieca tzw.kaflówki :jupi: suszarki używam do krajanki,a mniejsze okazy wedle tradycji-na sznureczku przy kaflowym piecu wiszą


nie o to chodzi by złapać króliczka ale by gonić go
Awatar użytkownika

Nadir
Administrator
Administrator
Posty: 17926
Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
Imię: Piotr
Ulubione grzyby: co roku inne
Lokalizacja: Chełm
Pochwalił: 14106 razy
Pochwalony: 3136 razy
Urodziny

Post autor: Nadir » sobota, 12 września 2015, 23:42

szurabura pisze:a mniejsze okazy wedle tradycji-na sznureczku przy kaflowym piecu wiszą
Fajnie jest mieć kaflowy piec :roll: :D



szurabura
Grzybuś malutki
Grzybuś malutki
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 12 września 2015, 15:17
Ulubione grzyby: to te które rosną
Lokalizacja: mazowieckie garwoliński
Pochwalony: 5 razy

Post autor: szurabura » poniedziałek, 14 września 2015, 07:52

Nadir pisze:
szurabura pisze:a mniejsze okazy wedle tradycji-na sznureczku przy kaflowym piecu wiszą
Fajnie jest mieć kaflowy piec :roll: :D
:) cud design'u to nie jest,ale dobrze nie wyburzać w remontowym szale..a to grzybek się podsuszy,a to kiełbaska...żałuję że nie mam wersji z piecem chlebowym


nie o to chodzi by złapać króliczka ale by gonić go
Awatar użytkownika

Nadir
Administrator
Administrator
Posty: 17926
Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
Imię: Piotr
Ulubione grzyby: co roku inne
Lokalizacja: Chełm
Pochwalił: 14106 razy
Pochwalony: 3136 razy
Urodziny

Post autor: Nadir » poniedziałek, 14 września 2015, 22:27

szurabura, nie zawsze wygląd jest najważniejszy, taki piec to skarb i to nie z powodu wyglądu :)
W moim domeczku też kiedyś taki był. No właśnie.... BYŁ :?



szurabura
Grzybuś malutki
Grzybuś malutki
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 12 września 2015, 15:17
Ulubione grzyby: to te które rosną
Lokalizacja: mazowieckie garwoliński
Pochwalony: 5 razy

Post autor: szurabura » sobota, 26 września 2015, 03:37

na prawdziwym ogniu jak się gotuje to zupełnie inaczej smakuje(znowu rymuję),u mnie piec się ostał,mimo,że wadliwy-w jednym "zawijasie"-nie da rady oczyścić(-wada konstrukcyjna)-to tak jak wanna bez dziurki odpływowej;) musimy raz od "wielkiego dzwonu" wsadzać łapy w piecowe zakamarki-czarność nad czarnościami;) ale każda metoda przyrządzania posiłków zbliżona do naturalnej(piece gliniane,kamienne,ognisko,wędzarka) daje cudowne poczucie więzi z ogniem i smaku.elektryka,(a najgorszy gaz a razem z nim mikrofale)-to nie to.będę zadowolona jeśli sami wrócimy do tego.jest ewentualność,że nie będziemy mieć innego wyjścia walcząc o przeżycie.ale...to już mój priv-vario-survil :papa:


nie o to chodzi by złapać króliczka ale by gonić go

szurabura
Grzybuś malutki
Grzybuś malutki
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 12 września 2015, 15:17
Ulubione grzyby: to te które rosną
Lokalizacja: mazowieckie garwoliński
Pochwalony: 5 razy

Post autor: szurabura » sobota, 26 września 2015, 03:43

nie przekazałam chyba tak jak chciałam...ogień jest energią,z której człowiek powinien czerpać-dawać w określony sposób,tak jak z innych żywiołów:) każdy z ludzi to umie,czasem tylko trzeba mu przypomnieć (ten piąty żywioł to komputer;P)


nie o to chodzi by złapać króliczka ale by gonić go
Awatar użytkownika

Bogdan
Hubiak
Hubiak
Posty: 368
Rejestracja: piątek, 29 października 2004, 02:27
Lokalizacja: Puławy
Pochwalił: 90 razy
Pochwalony: 102 razy

Post autor: Bogdan » sobota, 26 września 2015, 09:22

szurabura pisze:
Postprzez szurabura » dzisiaj, o 03:37
na prawdziwym ogniu jak się gotuje to zupełnie inaczej smakuje(znowu rymuję)...
...ale każda metoda przyrządzania posiłków zbliżona do naturalnej(piece gliniane,kamienne,ognisko,wędzarka) daje cudowne poczucie więzi z ogniem i smaku.elektryka...
szurabura pisze:
Postprzez szurabura » dzisiaj, o 03:43
..ogień jest energią,z której człowiek powinien czerpać-dawć (ten piąty żywioł to komputer;P)ać w określony sposób,tak jak z innych żywiołów:) każdy z ludzi to umie,czasem tylko trzeba mu przypomnie
Podpisuję się pod tymi opiniami obydwoma rękoma :ok:
"Elektryka" to mało powiedziane, w pewnych sytuacjach obcowanie z ogniem bywa doznaniem metafizycznym :)


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat