Strona 4 z 8

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 21:48
autor: Zenit
Hudy pisze:taki nożyk obowiązkowo musi mieć otwieracz do butelek :mrgreen:
przyznam że do lasu lepiej brać puszki do których nie potrzeba otwieracza... oczywiście puste puszki zabieramy z sobą... o czym chyba nie muszę wspominać :oops:

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 21:48
autor: Hudy
Zenit pisze:o czym chyba nie muszę wspominać
Sie wie :) Ale ze szkła piwko smakuje lepiej.

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 21:53
autor: Zenit
Hudy pisze:Ale ze szkła piwko smakuje lepiej.
ale lepiej dzwigać grzyby niż butelki ... druga sprawa pusta puszka w koszyku nie pogniecie grzybów a butelka przewalcuje i pokruszy...
a jeśli tak idziemy to lepiej smakuje piwo lane niż z butelki :)

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 21:59
autor: Hudy
Zenit pisze:a jeśli tak idziemy to lepiej smakuje piwo lane niż z butelki
Zależy.. w gorszych pubach leją szczyny...
Zenit pisze:ale lepiej dzwigać grzyby niż butelki ...
A to ile chcesz ich targać? Nie tędy droga :P

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 22:05
autor: Zenit
Hudy pisze:Nie tędy droga :P
wiem że nie tędy, dlatego gdy nie znam drogi i muszę jej długo szukać nie ma sensu dużo dźwigać...

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 22:11
autor: Wojtas
Piwo butelkowe można otworzyć na wiele sposobów, myślę że żaden grzybnięty nie będzie miał z tym problemu.

http://www.youtube.com/watch?v=cN9-QxZkAZ0" onclick="window.open(this.href);return false; :spoko:

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 22:15
autor: Hudy
Wojtaslodz, to wiadomo, piwo można otworzyć prawie wszystkim :)
Zenit pisze:dlatego gdy nie znam drogi i muszę jej długo szukać nie ma sensu dużo dźwigać...
To wódka lepsza :D

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 22:17
autor: Zenit
Hudy pisze:To wódka lepsza :D
piwo nie pije się do upicia tylko dla smaku :)

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 22:20
autor: Hudy
Zenit, zależy kogo spytasz :mrgreen:

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 22:21
autor: Zenit
Hudy pisze:zależy kogo spytasz :mrgreen:
ja tam piję do smaku... nie lubię np mocnych piw...

: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 22:32
autor: Hudy
Zenit, i słusznie :)

: wtorek, 14 grudnia 2010, 00:25
autor: Nadir
Hudy pisze:się wie :) Ale ze szkła piwko smakuje lepiej.
popieram :)
Zenit pisze:a jeśli tak idziemy to lepiej smakuje piwo lane niż z butelki :)
jeszcze bardziej popieram :)

A do lasu to ja piwka nigdy nie biorę, bo czy to w butelce, czy to w puszcze, czy nawet lane ;) - to jak w lesie bym zatankował, to grzybobranie zaraz poszłoby w las... :lol:

Jak wracam do domku z trofeum (koszyczek mniej lub bardziej napełniony), to wtedy przy czyszczeniu grzybów tylko kapsle latają :lol: :lol:
We wrześniu jak przytaszczyłem dwie michy maślaków, to tak namiętnie je czyściłem przy piwku, że zacząłem o 21-szej a skończyłem o 4-tej rano :lol: :lol:
Ale wszystkie grzybki zostały zamarynowane (czy z robalami - nie pytajcie rotfl ) :lol:
Zenit pisze:nie lubię np mocnych piw...
a ja lubię zimą - bo jakieś takie bardziej rozgrzewające :)

: wtorek, 14 grudnia 2010, 06:28
autor: Lobaria
grzybozbieracz pisze:do lasu to ja piwka nigdy nie biorę
Ja też nie - las i grzyby dostarczają mi tyle radości, że nie potrzebuję innych afrodyzjaków :lol: :lol: :lol:
Niezbędną w lesie jest natomiast Niunia
Obrazek Obrazek
Obrazek
Nie szczeka na borowiki / o co ją prosiłam wiele razy - leniwa suka jest /, ale cieszy mnie to, jak wspaniale sobie w lesie radzi - mimo ślepoty, która coraz bardziej przeszkadza jej w sztucznym, człowieczym świecie.
Gdy tylko przejeżdzamy przez las, np. do pracy - piskoli i prosi, abyśmy się zatrzymały i tam już zostały. Też bym chciała. :)

: wtorek, 14 grudnia 2010, 06:34
autor: MITEK
Lobaria pisze:Gdy tylko przejeżdzamy przez las, np. do pracy - piskoli i prosi, abyśmy się zatrzymały i tam zostały.
Czyli wie co dobre :) http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/661556" onclick="window.open(this.href);return false; ... ia_001.JPG radosne psisko :D

: wtorek, 14 grudnia 2010, 06:46
autor: Lobaria
MITEK pisze:radosne psisko
Wyjątkowo radosne mimo przeżycia wydłubania przez dziecko oczka - wyrzucenia z domu / no bo kalekę rodzice tak potraktowali / - pobytu w schronisku, z którego ją wyciągnęłam. W tym jednym oczku dostrzegłam czułosć, której brakuje w wielu oczach niby zdrowych.