Pożar na Słowacji !!!!!!!!
-
Autor tematu - Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Pożar na Słowacji !!!!!!!!
Pewnie nie pamiętacie jak pytałem dlaczego się nie prognozuje zagrożenia pożarowego w górach ?? no bo nie, bo tu pada i tak dalej, ale jak się zacznie jarać to juz na całego i dobrym przykładem jest pożar w Słowackich Tatrach gdzie się już wypaliło 250 hektarów lasu !!!!!!!!!!!!!!!!!!! NORNALNIE MASAKRA :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 5191
- Rejestracja: środa, 27 lipca 2005, 13:44
- Ulubione grzyby: Borowik szlachetny,Czubajka kania,Mleczaj rydz.
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 400 razy
- Kontakt:
Re: Pożar na Słowacji !!!!!!!!
NORNALNIE MASAKRA
To adekwatne stwierdzenie do tego co u naszych sąsiadów się dzieje.To jeden z żywiołów z którymi trudno walczyć,a zapobieganie to całkiem inna sprawa.Szkoda tych wszyskich drzew które muszą dziesiątki lat rosnąć,szkoda zwierząt które z racji swojej nieporadności nie są w stanie dokonać ewakuacji,szkoda również samych Słowaków,ludzi którzy nam są bardziej przychylni,w przeciwieństwie do przemysłowych Czech.Wielka szkoda.
To adekwatne stwierdzenie do tego co u naszych sąsiadów się dzieje.To jeden z żywiołów z którymi trudno walczyć,a zapobieganie to całkiem inna sprawa.Szkoda tych wszyskich drzew które muszą dziesiątki lat rosnąć,szkoda zwierząt które z racji swojej nieporadności nie są w stanie dokonać ewakuacji,szkoda również samych Słowaków,ludzi którzy nam są bardziej przychylni,w przeciwieństwie do przemysłowych Czech.Wielka szkoda.
Robert Król - http://www.mojegrzybobrania.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
-
- Grzyb "trujący" na okrągło
- Posty: 4704
- Rejestracja: piątek, 24 grudnia 2004, 19:12
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Pochwalony: 17 razy
Re: Pożar na Słowacji !!!!!!!!
Termit,to się pali w Wysokich Tatrach w okolicy Smokowca.Tak,że nasze smardze nie sa zagrożone.
-
Autor tematu - Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Re: Pożar na Słowacji !!!!!!!!
o to cięzar spadł mi z serca ale i tak szkoda tyle lasu !!!!!
i to bedzie ładne 400
i to bedzie ładne 400
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
Autor tematu - Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Re: Pożar na Słowacji !!!!!!!!
Zibi: Las to już dawno był połamany,paliły się tylko karcze.
Słowacy by nie trzymali 250 hektarow takiego smietnika , a jesli nawet to by opienki rosły
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Re: Pożar na Słowacji !!!!!!!!
Termit: Słowacy by nie trzymali 250 hektarow takiego smietnika , a jesli nawet to by opienki rosły
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 41
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 02:18
- Lokalizacja: Lublin
- Pochwalił: 1 raz
Re: Pożar na Słowacji !!!!!!!!
Byłem w pobliżu tydzień wcześniej i widziałem spustoszenia. A że jstem leśnikiem z wykształcenia, to cokolwiek wiem, co tam się zdarzyło i co zrobiono. A zrobiono bardzo dużo. W niższych partiach drewno było praktycznie usunięte. Głównie dzięki Polakom; widziałem sporo samochodów z dewnem, wszystkie na polskich numerach. Pozostały tylko enklawy w górach, gdzie dojedzie tylko specjalistyczny ciągnik zrywkowy, o ile przedrze się przez nie ruszone partie lasu (a to park narodowy). Moim zdaniem leśnicy zrobili, co się dało.
A jeśli było sucho (a prawdopodobnie było), to w takich warunkach (wysuszona ściółka jest bardziej sucha niż dobrze wysuszone siano) ogień posuwa się jak huragan (wiem coś o tym, sam w takich warunkach omal nie sfajczyłem 650 ha lasu). To duża sztuka strażaków, że zatrzymali go na 250 ha.
A jeśli było sucho (a prawdopodobnie było), to w takich warunkach (wysuszona ściółka jest bardziej sucha niż dobrze wysuszone siano) ogień posuwa się jak huragan (wiem coś o tym, sam w takich warunkach omal nie sfajczyłem 650 ha lasu). To duża sztuka strażaków, że zatrzymali go na 250 ha.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 5191
- Rejestracja: środa, 27 lipca 2005, 13:44
- Ulubione grzyby: Borowik szlachetny,Czubajka kania,Mleczaj rydz.
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 400 razy
- Kontakt:
Re: Pożar na Słowacji !!!!!!!!
Gollum - to chyba najlepiej wiesz jak to wygląda w zalążku,i co to znaczy prawdziwy ogień.Można sobie czasami pożartować,ale tylko do czasu,kiedy sam nie znajdziesz się w ośrodu takiego żywiołu.
Robert Król - http://www.mojegrzybobrania.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 41
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 02:18
- Lokalizacja: Lublin
- Pochwalił: 1 raz
Re: Pożar na Słowacji !!!!!!!!
Na szczęście udało mi się nie spalić. Paliłem wtedy gałęzie na zrębie, by oczyścić teren przed orką, która miała być jeszcze tego samego dnia. A że było sucho jak cholera, to płomienie z ogniska posuwały się po ściółce coraz bliżej lasu.
Na szczęście udało się; wypaliłem zrąb i oczyściłem teren, a równocześnie nie puściłem z dymem lasu.
Tylko gdy szczęśliwy wracałem do domu, ludzie mi się dziwnie przyglądali. W domu spojrzałem w lustro: diabeł byłby mniej czarny niż ja wtedy:mrgreen:
Na szczęście udało się; wypaliłem zrąb i oczyściłem teren, a równocześnie nie puściłem z dymem lasu.
Tylko gdy szczęśliwy wracałem do domu, ludzie mi się dziwnie przyglądali. W domu spojrzałem w lustro: diabeł byłby mniej czarny niż ja wtedy:mrgreen: