Re: Opis i fotografie grzybów - jak to robić?
: sobota, 12 marca 2005, 18:30
Uzywam od dwoch lat cyfry mavica 500, a faktem jest ze nie ma to jak dobra klasyczna lustrzanka, ale za to cyfrowka daje jedna wielka rzecz, a mianowicie to o czym mowi /color]
i z tego powodu slowko do Marty
Nie boj sie robic zdjec z ustawieniami wlasnymi, zrobisz ich nawet kilkaset zlych ale nic nie tracisz, co najwyzej troche pradu z baterii, ale to zaden koszt w porownaniu z kosztami kliszy i wolania. A w koncu wyjdzie to JEDNO.
Kiedys siedzialem pol dnia nad krzakiem jezyn i robilem zdjecia pszczół w locie.Zrobilem ich ponad siedemset ale jedno wyszlo naprawde urocze:
http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=381875
Nie calkiem sie z tymzgadzam,bo tylko kwestia czasu jest kiedy beda lustrzanki cyfrowe wysokiej klasy, ale bi cie tez nie bede))))))))
Niestety to nie zawsze jest mozliwe bo nieraz sa piekne okazy niekoniecznie rzadkie, w gestym lesie szczegolnie wczesnym rankiem i nijak nie da rady zrobic dobrego zdjecia i co wtedy???
to rzeczywiscie jest problem ,chociaz nie robie zdjec w celach naukowych,ale jak juz sie trafi rzadki gatunek to naprawde byloby warto i tak naprawde nie wiem jak postapic. Choc w przypadku borowika grubotrzonowwego nie mialbym chyba skrupulow bo ten grzyb wystepuje dosyc czesto, a przynajmniej w zeszlym roku kilkadziesiat razy nacielismy sie z marta, bo w miejscach poccowych rosly sobie w najlepsze grubotrzonowe.Ale niestety nie udalo mi sie zrobic dobrych zdjec
pzdr
asza: W ostatnim czasie robię zdjęcia tylko na aparacie cyfrowym z prostej przyczyny , ze zrobionych setek zdjęć można trafić jedno-WŁAŚNIE TO:!:
i z tego powodu slowko do Marty
Marta: Na ogół jednak panikuję jak chcę zrobić dobre zdjęcie i ustawiam wszystkie funkcje na automat.Chętnie jednak podzielę się swoimi doświadczeniami ( oczywiście typowo amatorskimi)
Nie boj sie robic zdjec z ustawieniami wlasnymi, zrobisz ich nawet kilkaset zlych ale nic nie tracisz, co najwyzej troche pradu z baterii, ale to zaden koszt w porownaniu z kosztami kliszy i wolania. A w koncu wyjdzie to JEDNO.
Kiedys siedzialem pol dnia nad krzakiem jezyn i robilem zdjecia pszczół w locie.Zrobilem ich ponad siedemset ale jedno wyszlo naprawde urocze:
http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=381875
szpilberg: 1 REGUŁA SZPILBERGA NAJGORSZA LUSTRZANKA JEST LEPSZA OD NAJLEPSZEJ CYFRÓWKII teraz mnie bijcie:mrgreen:
Nie calkiem sie z tymzgadzam,bo tylko kwestia czasu jest kiedy beda lustrzanki cyfrowe wysokiej klasy, ale bi cie tez nie bede))))))))
szpilberg: 2 REGUŁA SZPILBERGARÓB ZDJĘCIA TYLKO PRZY DOBRYM OŚWIETLENIU ALBO WCALE
Niestety to nie zawsze jest mozliwe bo nieraz sa piekne okazy niekoniecznie rzadkie, w gestym lesie szczegolnie wczesnym rankiem i nijak nie da rady zrobic dobrego zdjecia i co wtedy???
szpilberg: Niekiedy chcę zrobic dobre , naukowe zdjęcie grzyba np. borowika grubotrzonowego. Jest to grzyb niejadalny, więc go nie wsadzę do koszyka. Pytanie moralne: Czy dla dobrej fotki mam go wyrwać, pokazując kapelusz od spodu , siatkę na traonie itp. i potem zostawić( niejadalny). Co o tym sądzicię?
to rzeczywiscie jest problem ,chociaz nie robie zdjec w celach naukowych,ale jak juz sie trafi rzadki gatunek to naprawde byloby warto i tak naprawde nie wiem jak postapic. Choc w przypadku borowika grubotrzonowwego nie mialbym chyba skrupulow bo ten grzyb wystepuje dosyc czesto, a przynajmniej w zeszlym roku kilkadziesiat razy nacielismy sie z marta, bo w miejscach poccowych rosly sobie w najlepsze grubotrzonowe.Ale niestety nie udalo mi sie zrobic dobrych zdjec
pzdr