Bobik pisze:QR_BBPOST No i problem śmieci. Oba brzegi są nimi usłane – przede wszystkim plastyki: butelki, pojemniki, torby i torebki. To jest największy problem ostatnich lat, ale kogo to u nas obchodzi? Najważniejsze, że kmioty pozbywają się śmieci z obejścia, a co dalej, to już ich nie obchodzi. A do tego butelki po alkoholach i puszki – też po piwie. Trafiają się nawet beczki z logo Statoil… - ciekawe, kto je tam wyrzucił?
No niestety serce się kraje, gdy i w lesie, i nad rzekami, w przydrożnych rowach - WSZĘDZIE - śmieci, śmieci... Niby jestem łagodna z natury, ale jak to widzę, rodzą sie we mnie mordercze instynkty. Karać, edukować, dawać przykład. Przynajmniej dwie z tych rzeczy możemy robić. I róbmy! Bo warto.