Susza, susza, susza...

Wraz z mapą pogody
Awatar użytkownika

Autor tematu
Bobik
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 7016
Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
Pochwalił: 1996 razy
Pochwalony: 1463 razy
Kontakt:

Susza, susza, susza...

Post autor: Bobik » środa, 7 grudnia 2005, 07:21

[glow=blue]A ja wprowadzę trochę mniej humoru i chciałbym, żebyśmy wszyscy zastanowili się na ten temat, o którym poniżej:[/glow]
------------------------------------


Dotychczas efekt cieplarniany objawiał się podwyższeniem średniej temperatury powietrza na naszej planecie. O ile wierzyć meteorologom, to średnio temperatura podskoczyła o 0,5-1 st. C. Niby mało, ale skutki tej zwyżki już widać: pogoda stała się całkowicie nieprzewidywalna, i wszystkie wróżby ludowe i przewidywania uczonych z ich matematycznymi modelami dynamiki atmosfery zwyczajnie biorą w łeb... Prognozowanie pogody na okres powyżej 3 dni mija się czasami z celem, bo pani Aura staje się powoli – acz bezlitośnie – całkowicie nieobliczalna! A dowody na to mamy w codziennych relacjach Eko Radia i red. Andrzeja Zalewskiego, który opowiada nam o coraz to większych i dziwniejszych wariacjach pogody na świecie.

Już na początku lat 70. ub. wieku, kiedy to pobierałem nauki w Technikum Leśnym w Brynku, nasi profesorowie od ochrony lasu i botaniki: dr inż. Marian Wilk i mgr Norbert Gerlich zwracali nam uwagę m.in. na to, że szata roślinna Polski od wschodniej granicy do linii Wisły ulega stepowieniu, co objawia się m.in. pojawianiem się roślin stricte stepowych, które występowały tylko w Europie Wschodniej na południowych terenach byłego ZSRR (dziś Ukraina, Kałmucja i republiki kaukaskie). W latach 90. mieliśmy tego konkretne dowody i u nas, kiedy zaobserwowaliśmy przede wszystkim skrócenie okresów przejściowych: wiosny i jesieni – a wydłużenia okresu lata i zimy. Czasami te okresy liczyły się zaledwie kilkudniowym trwaniem, tak że po zimowych chłodach następuje gwałtowne ocieplenie i skok temperatur sięgający nawet 30 st. C i na odwrót – w ciągu dosłownie tygodnia pogoda z prawie jeszcze letniej staje się zimowa, i ludzie – którzy jeszcze w zacisznych miejscach opalali się w stringach i thongach muszą na gwałt ubierać się w ciężkie zimowe ciuchy... W żaden sposób nie jest to dobre. Katary, chrypy i przeziębienia, które mogą mieć ciężkie następstwa. Nie trzeba żadnej ptasiej grypy, by mieć powody do zmartwień...

No i susza. Jordanów postawiono w błogosławionym miejscu, w którym wody jest pod dostatkiem i ona mu nie zagraża powodzią. Niestety – wody tej jest coraz mniej, a Skawa, która kiedyś była dużą i głęboką rzeką – teraz czasami ledwie co cieknie. I mimo wiosennych powodzi czy letnich opadów burzowych – zlewnych deszczów, wody w niej jest niewiele. Trzebienie resztek Puszczy Karpackiej powoduje coraz silniejszy – jak to nazywa red. Zalewski – efekt blaszanego dachu, który polega na tym, że woda spływa do rzek nie wsiąkając w glebę i nie zasilając wód podziemnych. No, a potem pojawiają się komunikaty z apelem o oszczędzanie wody z ujęć na Przykcu...

Zbiorniki na Przykcu mają niski poziom, a przecież Przykiec jest górą wodonośną. I to bardzo ciekawą, bo woda występuje tam zawsze, bez względu nawet na długotrwałe upały – co widzieliśmy w czasie długotrwałych, skwarnych lat w latach 1992 czy 2003. Dowodzi tego zjawisko, jakie kilkakrotnie zaobserwowałem – kiedy gwałtownie spada ciśnienie atmosferyczne przy wilgotnym i zimnym powietrzu, to Przykiec literalnie „dymi” – cieplejsze źródła emitują w powietrze parę wodną, która tworzy chmury otulającą jego szczyt. Zjawisko to sugeruje jeszcze coś innego, a mianowicie to, że w masywie tej góry znajdują się być może jakieś nie odkryte jeszcze jaskinie, z których ciepłe i wilgotne powietrze wydobywa się w postaci pary. Coś takiego jest także możliwe!... Nawiasem mówiąc, to tutaj właśnie znajdują się górskie młaki porośnięte ostami i... tatarakiem! Takie stanowiska tataraku i sitowia – roślin typowych dla wód rzecznych i jeziornych – znajdują się m.in. na Kamionce i Łysej Górze. Wbrew temperaturom dochodzącym do +36 st. C, grzybnia była wciąż aktywna i rosły piękne kozaki i inne grzyby, które zbierali nasi Klubowicze z DARZ GRZYBA we wrześniu 2003 roku.

Podskórna woda jest także powodem powstawania osuwisk – i to aktywnych non stop, które cały czas powodują zsuwanie się ziemi z jego stoków. Jedno z nich sfotografowałem w październiku 2005 roku w czasie grzybobrania. A takich uskoków jest więcej. Zjawisko to jest o tyle niebezpieczne, że powoduje odkrywanie skały macierzystej i jak tak dalej pójdzie, to wkrótce nasze góry zmienią swój wygląd na znane nam góry-świadki z pustyń Arizony, Newady czy Nowego Meksyku. Im więcej wytniemy lasu na stokach Beskidów, tym szybciej do tego dojdzie, bowiem jedyną siłą zdolną do wiązania gleby na skałach są korzenie drzew i innych roślin. Chyba nikt zdrowy na umyśle nie chciałby do tego dopuścić. Niestety – żądza mamony przesłania zdrowy rozsądek i podcinamy gałąź, na której sami siedzimy.

Jak twierdzi red. Zalewski – rządy komunistów doprowadziły do zmeliorowania młak i likwidacji tzw. małej retencji. Rychło odbiło się to zmniejszeniem poziomu wód gruntowych i szybkim wysychaniem studni. Jak dotąd, kolejne rządy po 1989 roku nie zrobiły niczego, by sprawę „odkręcić”, a wody jest coraz mniej. Staje się coraz cenniejsza i coraz brudniejsza – niestety. Polskie zasoby świeżej wody aktualnie są porównywalne z zasobami wodnymi... Egiptu! Nie do wiary, ale to prawda. Wysychają studnie w Wysokiej i Naprawie, a jordanowskie mają coraz niższy poziom lustra wody. I jeżeli się nic nie zmieni, a na to się nie zanosi, boż widzimy wszyscy, co się na świecie dzieje z pogodą, to będzie coraz to gorzej. Woda stanie się błękitnym złotem, a obrazki cieknącego potoku krystalicznie czystej wody będziemy mogli sobie pooglądać na zdjęciach. Jeszcze można to powstrzymać budując jazy i zbiorniki retencyjne, które zatrzymają wodę i złagodzą klimat. Jeszcze mamy trochę czasu, by choć trochę naprawić zło, które wyrządziliśmy Matce Ziemi. A jest to działanie we własnym najlepiej pojętym interesie, bowiem bez wody człowiek umiera po kilku dniach i jest to okropna śmierć. Czy na nią sobie naprawdę zasłużyliśmy??? A zatem módlmy się o śnieg – jak najwięcej śniegu!

I jeszcze jedno – straszliwe marnotrawstwo wody i żywności w naszym kraju woła o pomstę do nieba. Niejednokrotnie widziałem wyrzucone bułki czy nawet kanapki w koszach na śmieci czy wprost na ziemię. To wszystko wskazuje na to, że Polska jest bogatym krajem, skoro stać nas na taki gest – wyrzucanie jedzenia na śmietnik. Moja Mama mówiła: „naród, którzy wyrzuca chleb, nie jest godnym by żyć.” I nie zdziwię się, jak Bóg ukarze nas tak dotkliwie za naszą głupotę, pychę i marnotrawstwo, które Mu się już znudziły i nie pomoże kolejna koronacja, któregoś tam z kolei, obrazu Matki Boskiej i Jej wstawiennictwo... Może to spowoduje, że Polacy zaczną wreszcie myśleć mózgiem.

Jordanów, 2005-12-04


Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Urania
Grzybiarz gawędziarz
Grzybiarz gawędziarz
Posty: 2376
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 33 razy
Kontakt:

Post autor: Urania » środa, 7 grudnia 2005, 19:49

bobik pisze: A dowody na to mamy w codziennych relacjach Eko Radia i red. Andrzeja Zalewskiego, który opowiada nam o coraz to większych i dziwniejszych wariacjach pogody na świecie
Na jakich częstotliwościach nadaje Eko Radio? I o której są te audycje pana Zalewskiego?

Bardzo ciekawy post Bobik! Kiedyś bardzo dużo czytałam o ekologii i ochronie przyrody, teraz mam mniej czasu. Zgadzam się w zupełności z tym co piszesz. Problem jest ogólnopolski. Niestety apele pozostają przeważnie tylko apelami. Ludzie dużo piszą i mówią, ale wszystko pozostaje na etapie planów. Zbiorniki retencyjne spotykają się na każdym kroku z otwartym i głośnym protestem "zielonych", którzy często widzą tylko jedną strone medalu.
Wodę można oszczędzać i może robić to każdy we własnym domu. Najlepiej zacząć od siebie :). Potrzebna jest jednak świadomość takiej konieczności w całym społeczeństwie, a należy ją budować od maleńkości. Czym skorupka za młodu nasiąknie...


Urania
Przyroda to moje hobby!
Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9013 razy
Kontakt:

Post autor: Zenit » środa, 7 grudnia 2005, 20:50

Urania pisze:Na jakich częstotliwościach nadaje Eko Radio? I o której są te audycje pana Zalewskiego?
Z tego co wiem to Polskie Radio 1 nadaje na UKF i na długich ale jakich dokładnie nie wiem.
Audycje - prognozy pogody pana Zalewskiego są gdzieś koło godź 7.00 (też dokładnie nie wiem) myślę że Bobik odpowie na te wszystkie pytania.


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Urania
Grzybiarz gawędziarz
Grzybiarz gawędziarz
Posty: 2376
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 33 razy
Kontakt:

Post autor: Urania » środa, 7 grudnia 2005, 22:42

Poczekam... :D


Urania
Przyroda to moje hobby!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Bobik
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 7016
Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
Pochwalił: 1996 razy
Pochwalony: 1463 razy
Kontakt:

Post autor: Bobik » czwartek, 8 grudnia 2005, 07:39

[glow=blue]Dziękuję Uranio![/glow]

:arrow: Eko Radio nadaje na falach długich o częstotliwości 225 kHz oraz na UKF na częstotliwości 97,90 MHz (nie wiem, jak w Waszej okolicy). Wejścia antenowe są o godzinach 06:57 i 08:57. Polecam.

:arrow: Niestety Uranio masz rację - wśród "zielonych"jest wielu oszołomów, którzy bardziej szkodzą Przyrodzie, niż jej pomagają. Przykładem jest zapora w Czorsztynie. Gdyby jej nie było, to w czasie wielkich deszczów i gwałtownych roztopów w 1997, 2001 i 2004 r. Nowy Sącz spłynąłby do Wisły jak sama-wiesz-co w WC... :572: :roll:


Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Urania
Grzybiarz gawędziarz
Grzybiarz gawędziarz
Posty: 2376
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 33 razy
Kontakt:

Post autor: Urania » piątek, 9 grudnia 2005, 21:01

Dzięki Bobik! :D


Urania
Przyroda to moje hobby!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Bobik
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 7016
Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
Pochwalił: 1996 razy
Pochwalony: 1463 razy
Kontakt:

Post autor: Bobik » sobota, 10 grudnia 2005, 07:40

Cała przyjemność po mojej stronie. :D


Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat