Z Kart historii

Wraz z mapą pogody
Awatar użytkownika

Autor tematu
staszek
Hubiak
Hubiak
Posty: 346
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 14:51
Ulubione grzyby: Borowik,podgrzybek,kurka
Lokalizacja: Środa Śląska, Legnica
Pochwalił: 50 razy
Pochwalony: 133 razy

Z Kart historii

Post autor: staszek » środa, 23 maja 2018, 21:51

Z KART HISTORII - POGODOWE WYDARZENIA Z PRZESZŁOŚCI Wątek rozpocznę od mojego artykułu z przed 2 lat z nieistniejacego już Forum Polskiego Stowarzyszenia Pasjonatów Meteorologi
na temat Powodzi z maja 2010 roku.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W tych dniach mija dokładnie 8 lat od bardzo mokrej wiosny w naszym kraju, której mieszkańcy szczególnie: Śląska, Małopolski, Podkarpacia i województwa Świętokrzyskiego nie zapomną być może do końca życia. W maju 2010 przybyła do nas Jolanta i niesamowicie narozrabiała! Kim jest Jolanta i dlaczego mieszkańcy Polski południowej ją tak znienawidzili ? Chcecie się dowiedzieć? Jeżeli tak, to zapraszam do przeczytania artykułu do końca.

Proponuję powrócić dziś do tamtych dramatycznych dni które stały się udziałem wielu tysięcy ludzi. Po długiej i bardzo śnieżnej zimie; 2009/2010 nadeszła wiosna której to jeszcze długo wielu ludzi nie zapomni i to nie tylko z powodu katastrofy smoleńskiej. W drugiej połowie maja mieszkańcy Polski szczególnie południowej, przeżyło pierwszą w tym stuleciu powódź, straciło dorobek całego życia.


Oto sytuacja baryczna z dnia: 16.05.2010: na południowy wschód Polski zaczynają nasuwać się chmury należące do
niżu z rodowodem śródziemnomorskim. Zwarte i gęste chmury w/w niżu o imieniu Jolanta, dotarły nad województwa południowe i wschodnie naszego kraju przynosząc silne opady.Aktywny wir przemieszczając się z nad Włoch w kierunku Ukrainy, sprowadził na obszar Europy środkowej deszcze o ogromnym natężeniu, opady jakich nie widziano w tej części Starego kontynentu od roku 1997 !
Opady trwające od 15 do 19 maja szczególnie w górach i w Polsce południowej, doprowadziły do bardzo licznych podtopień i powodzi.

W Polskich górach zanotowano największe sumy opadów po powodzi stulecia z roku 1997 a oto sumy opadów za 3 doby z posterunków na południu naszego kraju zanotowane od: 15.05.2010 godz. 06.00 do 18.05.2010 godz. 06.00 UTC

Brenna ( woj. Śląskie) - 338 mm. !
Bielsko Biała ( Śląskie) - 286 mm.
Szczyrk (Śląskie) - 218 mm.
Hala Gąsienicowa ( Małopolskie) - 216 mm.
Kasprowy Wierch ( Małopolskie) - 199 mm.

W ciągu tygodnia od 13 do 20 maja w Krakowie spadło 160-170 mm. wody. Dnia 18 maja 2010 stan Odry w Raciborzu wyniósł około 850 cm. Na Wiśle natomiast było bardziej " ciekawie" bo zostały pobite rekordy poziomu tej rzeki. W Krakowie Wisła przekroczyła 950 cm. Jeżeli chodzi o Podbeskidzie to jak informował portal Twoja.pogoda.pl w okresie od 15 do 19 maja miejscami na Śląsku Cieszyńskim spadło powyżej 400 litr wody na każdy metr kwadratowy.

Wisłą przetaczała się potężna fala kulminacyjna a w Krakowie, Warszawie zanotowano najwyższy jej poziom w historii, osiągnął on w Krakowie 957 cm a w stolicy 790 cm. Zalane zostały m.in miasta: Sandomierz, Tarnobrzeg, Jasło i wiele innych miast i wsi.Podsumowując: w powodzi trwającej w Polsce od połowy maja do 2 połowy czerwca, życie straciło 19 osób. Wody największych Polskich rzek zalały wiele gospodarstw rolnych ale też wioski i miasta. W wyniku wyżej opisanej powodzi majowo-czerwcowej 2010 zostało poszkodowanych prawie 70 tys. rodzin a ponad 14,5 tys. rodzin zostało ewakuowanych. Powódź zniszczyła 18 tys. 194 budynki mieszkalne, ponad 800 szkół, 160 przedszkoli. Uszkodzonych zostało ponad 10 tys. km. Polskich dróg. Woda zalała ponad 682 tys. hektarów ziemi. Ogólne straty wyniosły ponad 2,9 mld. euro.