Wiosna 2014 - mapka pogody

[Bobik]

no to dobrze myślę że nie masz za złe że założyłem ten temat

ZENIT - oczywiście, że nie.

Jordanów - +10,8*C, zachmurzenie małe, wiatr z kierunku NE. Ciśnienie stałe 1003 hPa. Noce niestety wciąż jeszcze mroźne...

[Mefiu]

Rzeszów 7 stopni, pochmurno i od czasu do czasu kropi deszcz.

[Moniś]

U mnie prawdziwa wiosna, dzisiaj 16 stopni i słoneczko, a na działce drzewa i krzewy puszczają pąki, jest już świeży szczypiorek i rośnie sałata w szklarni
A w pracy na trasie widziałam 4 razy bociany które zadomowiły się już na dobre

[Nadir]

U nas teraz +6 i totalna mgła

[Bobik]

Jordanów - temperatura w nocy +4,7*C, pochmurno, mglisto i ciśnienie na razie 1006 hPa.

[Bobik]

Za smardzówkami

Zachęcony mnogimi relacjami o wiosennych grzybach wybrałem się wczoraj w nasze lasy. Najsampierw udałem się na nasze smardzowisko u potoku Strącze. Na razie nie pokazał się ani jeden smardz, czemu zresztą nie ma się czemu specjalnie dziwić – ostatnie noce były mroźne i pogodne, i temperatura spadła do -2,0 i -1,8°C, a to nie sprzyja grzybom. Na szczęście od wczoraj zrobiło się cieplej i temperatura nocna podskoczyła do +4,6°C, a dzienna osiągnęła +11,8°C przy wciąż wzrastającym ciśnieniu atmosferycznym, które dziś osiągnęło 1011 hPa i wzrastającym nasłonecznieniu. Ostatnie opady sprzyjają rozwojowi wegetacji, tym niemniej wciąż utrzymują się na polach całe połacie wyschłej trawy grożącej pożarami…

Jako się rzekło – smardzówek nie było, smardzów też nie, podobnie jak piestrzenic. Trzeba będzie na nie poczekać do II połowy kwietnia.

Jak na razie, to ta wiosna jest bardzo sucha, ze względu na brak pokrywy śnieżnej, i zagrożenie suszą a w konsekwencji pożarami – szczególnie wzniecanymi przez półmózgów – jest w dalszym ciągu wysokie. Nasza OSP znowu interweniowała już kilkanaście razy. Jakże trudno dociera do tych tępych, prymitywnych mózgownic Polaków, że wypalanie traw degraduje ziemię, a nie ją wzbogaca! – o niebezpieczeństwie zapalenia się zabudowań czy lasów już nie wspominając, bo to oczywiste! Głupota, niestety, jest bezbolesna…

A dzisiaj mimo wysokiego ciśnienia na nasze miasto zeszła gęsta mgła, w której widzialność wynosi do 20 m. Na szczęście działa ona jak najlepszy hamulec na gorącokrwistych i pustogłowych kierowców lubiących szarżować na drogach. I byle tak dalej.

Fotki - http://grzybypl.blogspot.com/2014/03/za ... wkami.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Nadir]

-2°C , ale słonko już na niebie i rozgania lodowate mgły
Najważniejsze, że wreszcie mamy na zegarkach normalny czas

[Zenit]

Najważniejsze, że wreszcie mamy na zegarkach normalny czas

ja dziś w nocy skorzystałem bo zamiast pracować 8 godzin w nocy pracowałem 7 a w Krakowie 0 stopni ale szyba była zamrożona nad ranem...

[Nadir]

a w Krakowie 0 stopni ale szyba była zamrożona nad ranem...

U nas gruby szron, ogródkowe kwiatusie nieźle dostały w kość, właśnie oglądałem to co z nich zostało , ale może jeszcze odżyją...

...no nic, pora kończyć pracę i iść trochę

[Zenit]

...no nic, pora kończyć pracę i iść trochę

ja pracowałem do starej 5.00 też idę dobranoc

[Nadir]

Ja miałem dodatkową "nocną zmianę", tyle dobrze że "zdalnie sterowaną" z domciu

też idę dobranoc

No to spokojnego urodzinowego poranka

Dobranoc , fajnie to brzmi o poranku

[Bobik]

Jordanów - w nocy -1,5*C, teraz piękne słońce i coraz cieplej

[Mefiu]

Rzeszów 13:00 - 16 stopni, słoneczko prześwituje, lecz chmurek nie brakuje. Kwitnący las

[Mefiu]

Rzeszów 6.30 - 7 stopni i kropi ważne, że nie było poniżej zera jeszcze troszkę deszczu i będzie pięknie

[Bobik]

A smardzów jak nie ma, tak nie ma…

Na stronie internetowej Darz Grzyba czytam wciąż o wspaniałych smardzowaniach i smardzobraniach, więc od czasu do czasu wybieram się na nasze smardzowiska i piestrzenicomiejsca w celu zobaczenia, a nuż coś na nich wyrosło.

Nie inaczej było i tym razem. Korzystając w pięknej pogody, trwającego od wczoraj wiatru halnego i temperatury +17°C, rosnącego ciśnienia atmosferycznego – 1000 hPa i niskiej wilgotności powietrza – 24% (Pani Kowalska z Olesna zapodała mi jedynie 14% wilgotności ścioły i III stopień zagrożenia pożarowego!) wybrałem się do Majerzowego Lasu i na Końskie Ugory, gdzie zazwyczaj chodzę na grzyby i w poszukiwaniach znamion pór roku.

Niestety – na smardzowisku nie było niczego poza rozwijającymi się lepiężnikami i stertami plastykowych opakowań. Podobnie było na obu piestrzeniskach, no ale cóż chcieć – jest dopiero 4 kwietnia!

Ze spostrzeżeń, to na uwagę zasługuje fakt, ze z powodu małej ilości wody znikły jeziorka w starorzeczach Skawy. Skrzek żabi znalazłem jedynie w śródleśnych kałużach wody, które – o ile halny nie przestanie wiać – wkrótce znikną. Brak żab to brak pokarmu dla zwierząt wyższych i jednocześnie brak konsumentów różnych owadów i innych bezkręgowców.

Przeraża stan sanitarny drzewostanów. Chłopki-roztropki tną drzewa mając gdzieś fakt, że na ściętych gałęziach będą żerowały różne szkodniki w rodzaju korników i innych owadów szkodliwych dla lasów. Ale za to będzie doskonały pretekst do dalszego cięcia drzew. A kiedy padnie ostatnie drzewo, to te półmózgi będą płakać, bo skończą się im dutki. Las wycina się szybko, a odrasta bardzo wolno. Ale ta prosta prawda nie dociera do polskich mózgownic ogłupionych żądzą łatwego pieniądza.

A tak jeszcze à propos dutków, to właśnie słucham na JEDYNCE beznadziejnych wynurzeń jakiegoś cwaniaczka opowiadającego naiwnym, jak to Polska i Polacy wzbogacą się na XXIV ZIO w Krakowie. Już to widzę! – bo będzie jak zawsze: miód i sperka dla oligarchów, a bryndza dla reszty pospólstwa, a igrzyska dla gawiedzi. Czyli jak zwykle i nie ma co sobie robić wielkich nadziei.

A na razie czekamy na opady, bo będzie kiepsko – jak dotąd wciąż sprawdza się moja bożonarodzeniowa prognoza pogody – kolejny miesiąc zapowiada się sucho i z niewielkimi opadami. W marcu spadło wprawdzie trochę więcej, bo 42,86 mm deszczu, ale to wszystko za mało!

Foty i filmiki - http://grzybypl.blogspot.com/2014/04/a- ... ie-ma.html" onclick="window.open(this.href);return false;