Kałuże, bajorka, jeziorka, morza, oceany
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Skoro zainteresował cię aligator, to może oprócz fotek przyda się tu trochę opowieści...Termit pisze:Przy takich alygatorach to ludzi pewnie brak przez cały rok hahahah
Ten alygator jest związany z legendą, która powstała jakieś 10-11 lat temu. Otóż w owych czasach podobno w lasach sobiborskich (pomiędzy Sobiborem a Okuninką) widziano kilka razy krokodyla buszującego po lesie. Nikt nie wie skąd się wziął. Widzieli go miejscowi, a inni w to nie wierzyli Pamiętam, jak jeden kierowca relacjonował w lokalnej gazecie, że krokodyl wyszedł mu na szosę prosto pod koła i o mało nie doszło do kolizji, potem szybko znikł w zaroślach.
Był początek sezonu - chyba czerwiec. Błyskawicznie rozeszły się pogłoski o krokodylu, o tym, że jest niebezpieczny i że jest zagrożeniem dla wczasowiczów, bo może komuś w wodzie obgryźć ... to i owo No i zrobiło się niewesoło, bo wielu ludzi do tego stopnia się wystraszyło, że zrezygnowali z wypoczynku nad Białym. Zarządzono więc zakrojone na szeroką skalę poszukiwania potwora ...i po jakichś dwóch miesiącach, czyli pod koniec sezonu okazało się że krokodyl znikł jak kamfora
Minęła zima, przyszedł następny sezon, a że nikt już potem krokodyla się nie obawiał - cała historia przekształciła się w legendę. Na pamiątkę tego wydarzenia na plaży pojawił się krokodyl, którego pokazałem na zdjęciu. Jest jeszcze żółw, ale gdzieś fotki nie mogę znależć
Cała ta historia tak naprawdę przysłużyła się jezioru Białemu, bo już w kolejnym (drugim) sezonie legenda o krokodylu nie odstraszała, tylko wręcz przyciągała turystów - i przyciąga do dziś. Nad innymi jeziorami dzieciaczki uczą się pływać na dmuchanych rybkach, smokach itp., a nad Białym - na krokodylach...
Termit, piękna morska opowieść http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/415648 ... wek01d.jpg
Joasiu to był naprawdę szok - nigdy nie myślałem, ze nad morzem może być taki tłum. Ale to za sprawą pogody, bo wszyscy wczasowicze powtarzali pod nosem, że nigdy tak ciepłego sezony na Bałtykiem nie zastali i nigdy woda nie była tak ciepła (przecież nasze może słynie z tego, że zawsze jest zimna woda ) Tak więc wspaniała pogoda i woda zrekompensowały nam nieprzyjemność bycia w tłumieJoanna pisze:zadna sila chyba nie zmusiłaby mnie do zachwycania się morzem w takich warunkach
Joanna, oczko wodne masz piękne
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 5152
- Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 16:03
- Ulubione grzyby: kurki, rydze, borowiki
- Pochwalony: 987 razy
- Kontakt:
Dziekuje za zachwyty nad moim oczkiem wodnym. Fajnie jest miec takie bajorko, bo pojawia sie tam ciagle duzo owadow, zab, nenufarki tez ciesza oko. Ale powiem Wam, ze tez byl smutny wypadek. Ktoregos dnia wylowilam z niego jeza, ktorego udalo sie uratowac. Postanowilismy koniecznie zalozyc jakies barierki, ale do tej pory tego jednak nie zrobilismy, bo postanowilismy je najpierw troche powiekszyc i ktoregos dnia zastalam nastepnego jeza, ale juz bylo za pozno.
Lobaria, a ta ladna zimowa fotka, to nad jakim jeziorem ?
Lobaria, a ta ladna zimowa fotka, to nad jakim jeziorem ?
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Lobaria, http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/488388-1/DSCF7447.JPG
...można chodzić na piechotę po wodzie
garru, http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/713403-1/Baltyk97.JPG zasypujesz nas czarodziejskimi fotkami
...można chodzić na piechotę po wodzie
garru, http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/713403-1/Baltyk97.JPG zasypujesz nas czarodziejskimi fotkami
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 6724
- Rejestracja: niedziela, 30 października 2005, 01:52
- Ulubione grzyby: Boletus edulis, Lactarius deliciosus, Boletus erythropus, Russula cyanoxantha
- Lokalizacja: Biecz
- Pochwalił: 149 razy
- Pochwalony: 1633 razy
- Kontakt:
"Małe jest piękne" - spośród nowych zdjęć wodnych (a każde piękne na swój sposób) urzekło mnie zwłaszcza oczko wodne Joanny, pełne grzybieni, żabek, nartników i innych mini - zwierzątek
Cieszy mnie, że swoimi widoczkami tatrzańskimi przywołuję Wasze wspomnienia pięknych chwil tam spędzonych . Kto tam nie był, niechaj zaplanuje tam kiedyś choć krótki pobyt, a niepowtarzalne widoki i klimat pozwolą nie zważać na niedogodności wędrówki i przeludnienie wielu szlaków.
Zapraszam więc powtórnie do utworzonej rok temu galeryjki z wycieczki na Świnicę - tam nie brak rozmaitych stawów i stawków, widzianych to na wyciągnięcie dłoni, to znów z wysokości kilkuset metrów
Cieszy mnie, że swoimi widoczkami tatrzańskimi przywołuję Wasze wspomnienia pięknych chwil tam spędzonych . Kto tam nie był, niechaj zaplanuje tam kiedyś choć krótki pobyt, a niepowtarzalne widoki i klimat pozwolą nie zważać na niedogodności wędrówki i przeludnienie wielu szlaków.
Zapraszam więc powtórnie do utworzonej rok temu galeryjki z wycieczki na Świnicę - tam nie brak rozmaitych stawów i stawków, widzianych to na wyciągnięcie dłoni, to znów z wysokości kilkuset metrów
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 6043
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 14:52
- Lokalizacja: Zator
- Pochwalił: 8 razy
- Pochwalony: 1889 razy
- Kontakt:
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy