Świat zwierząt w obiektywie

Post autor: **gonzo** » niedziela, 7 czerwca 2020, 17:47

Prawie jak kobra

.

Post autor: **Sysunia** » niedziela, 7 czerwca 2020, 20:04

Niemowlaczek śliczny, rzeczywiście rewelacyjnie zakamuflowany. A "kobra" fantastycznie pozowała. Świetne zdjęcia, gratulacje.

Post autor: **gonzo** » wtorek, 9 czerwca 2020, 19:15

Sysunia, dziękuję

.

Post autor: **gonzo** » niedziela, 14 czerwca 2020, 20:27

Pięknie ubarwiona sznurówka

.

Post autor: **Sysunia** » sobota, 20 czerwca 2020, 22:12

gonzo pisze: ↑
niedziela, 14 czerwca 2020, 20:27
Pięknie ubarwiona sznurówka

.
"Ty jesteś smoczycą! Ależ no oczywiście, że jesteś smoczycą, bo aż promieniujesz subtelnym, kobiecym pięknem."
.

Post autor: **gonzo** » niedziela, 21 czerwca 2020, 17:27

Dziękuję

I kolejny sznurek

.

Post autor: **Paweł** » środa, 1 lipca 2020, 21:00

Będę trzeci z

na tej stronie

.

Kijankowy kocioł

jak falujacy asfalt

.

Post autor: **Sysunia** » czwartek, 2 lipca 2020, 12:16

Paweł pisze: ↑
środa, 1 lipca 2020, 21:00
Będę trzeci z na tej stronie .

Czyli wszystkie miejsca na podium zajęte.

Będzie sesja rudej.

.

Post autor: **Sysunia** » czwartek, 9 lipca 2020, 20:24

Post autor: **Sysunia** » sobota, 11 lipca 2020, 21:23

I buszujące zwinki - bylo ich trzech.

Post autor: **gonzo** » niedziela, 19 lipca 2020, 20:11

Sysunia,

za fotosesje

.

.
liski
.

Post autor: **Sysunia** » wtorek, 28 lipca 2020, 12:51

gonzo dzięki i vice versa. Super te niedoliski.

Małeś farta, tzreba przyznać. I spokojną rękę, co w tej sytuacji też istotne. Mnie już nie raz udało się skopać zdjęcie z powodu emocji.
.
Teraz historia "miastowa", nawet zastanawiałam się, czy nowego tematu nie założyć o faunie żyjącej po sąsiedzku w mieście. Otóż moja spółdzielnia oszczędza na koszeniu trawy na osiedlu, dzięki czemu komary mają rewelacyjne siedlisko i składają nam wizyty w celach głównie konsumpcyjnych. Ale nie o nich będzie mowa. Niekoszona wysoka trawa i klomby z dość już mocno rozrośniętymi krzewami, okazały się być schroniskiem także dla troche większych i zdecydowanie bardziej sympatycznych czworonogów. Odkryłam to, gdy trawa została skoszona i zajączki wyszły na kolację.

Mam nadzieję, że żaden bezpański pies [albo puszczony wolno na spacerze] im nie zagrozi.
Fotki kiepskie, bo robione koło 20.00
.

Post autor: **gonzo** » niedziela, 2 sierpnia 2020, 21:18

Sysunia, dzięki i vice versa

Bliskie spotkanie

.

Post autor: **Paweł** » wtorek, 4 sierpnia 2020, 21:02

Spłoszyłem karczownika - dobiegł do skraju brzegu. Znieruchomiałem zanim zawrócił , wycelowałem aparat , on zaczął obserwować teren

1 , ale wiatr mu nie sprzyjał

.

Rozpoczął czesanie podłoża

2 , do chwili gdy ruszyłem się z miejsca

. Ponownie

na skraj brzegu , ale

w kierunku , gdzie byłem wcześniej

i na

3 udostępnił swój lewy profil

.

gonzo, ślicznotka po prostu!

Paweł, na trzeciej fotce to chyba jakieś szczątkow papa dostrzegam.

I moja piękność...
.