Piękni najeźdźcy, czyli o gatunkach inwazyjnych

Post autor: **Lobaria** » wtorek, 12 lipca 2011, 11:23

gonzo pisze:nie należy do naszej rodzimej flory

Ale jest piękny

Post autor: **gonzo** » wtorek, 26 lipca 2011, 23:14

Piękny i bogaty w witaminkę C "obcy"

Strona WWW · Post autor: **Zygmunt** » środa, 27 lipca 2011, 00:15

Już od paru tygodni kwitnie też niecierpek gruczołowaty - Impatiens glandulifera, zwany też niecierpkiem himalajskim, lub n. Roylego.

Strona WWW · Post autor: **Termit** » środa, 27 lipca 2011, 09:45

gonzo,

Piękny i bogaty w witaminkę C "obcy"

A ta biało kwitnąca odmiana też obca jest

Zygmunt,

Już od paru tygodni kwitnie też niecierpek gruczołowaty

fajna roślinka szybko rośnie długo kwitnie a jak bombki sa gotowe to lubię wywoływać kaskadowe reakcje wybuchowe a efekty sa wspaniale

Post autor: **Lobaria** » środa, 27 lipca 2011, 10:17

gonzo pisze:Piękny i bogaty w witaminkę C "obcy"

A jaki jest dobry dżemik z owoców, pod warunkiem, że pracowicie wydłubie się włoski z gniazda nasiennego

Zygmunt pisze:zwany też niecierpkiem himalajskim,

Ta nazwa mnie zainteresowała
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niecierpek ... C5%82owaty
Rozprzestrzenił się po całym świecie, drań

Post autor: **Lobaria** » środa, 27 lipca 2011, 13:44

Łubin trwały też jest gatunkiem częściowo inwazyjnym
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ubin_trwa%C5%82y" onclick="window.open(this.href);return false;

Kwiatostan obfotografowałam od góry do dołu

Post autor: **Porost** » środa, 27 lipca 2011, 13:46

Lobaria,
Nie bądź taka skromna. Nie tylko kwiatostan, ale i owocostan

Pamiętam jak z bratem rwaliśmy dziko rosnące w lesie łubiny trwałe w prezencie na Dzień Matki. Zawsze bardzo się cieszyła.

Post autor: **Lobaria** » środa, 27 lipca 2011, 13:47

Porost pisze:Nie tylko kwiatostan, ale i owocostan

2 w 1 przecież

Post autor: **Gabi** » czwartek, 28 lipca 2011, 12:45

Dluzszy czas tu nie zagladalam i widze, ze duzo stracilam, bo nie dosc, ze piekne fotki, to i duzo ciekawych rzeczy mozna sie tutaj dowiedziec.

Strona WWW · Post autor: **Zygmunt** » środa, 3 sierpnia 2011, 21:17

Mój pierwszy w tym roku rozwinięty (troszkę już za bardzo...) okratek australijski. Na starym, sprawdzonym stanowisku, gdzie są też kolejne, młode "jaja"

Post autor: **Lobaria** » środa, 3 sierpnia 2011, 21:22

Zygmunt pisze:Mój pierwszy w tym roku

Ja go jeszcze nigdy na żywo nie widziałam.

Wczoraj byłem w okolicach Węgierskiej Górki,już tu okratek dotarł.
https://picasaweb.google.com/1049424517 ... 9575554530

Strona WWW

łubin też

Zygmunt, Włóczykij, śliczny śmierdziel

Strona WWW

A tu mój niecierpek gruczołowaty strasznie się rozpanoszył na mojej działce ale nie tępię tej roślinki

Termit pisze:łubin też

Zygmunt, Włóczykij, śliczny śmierdziel

Dziwne ,to chyba ja mam katar bo ten nie śmierdział.

Piękni najeźdźcy, czyli o gatunkach inwazyjnych

Link do galerii:

Galerie

Kod dla forum

Podgląd