Piękni najeźdźcy, czyli o gatunkach inwazyjnych

Awatar użytkownika

gonzo
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 19027
Rejestracja: poniedziałek, 9 marca 2009, 08:36
Ulubione grzyby: rydze,zieleniatki,kanie oraz drożdże piwne
Lokalizacja: Radomsko
Pochwalił: 3906 razy
Pochwalony: 16712 razy
Kontakt:

Post autor: gonzo » piątek, 3 czerwca 2011, 22:02

Niezbyt przyjemnie pachnący najeźdźca z mojego przydomowego stanowiska :)

Zdjęcia z dzisiaj, kolejno -z rana, z rana po podlaniu ( trochę za mocnym :) ) i na wieczór.
Obrazek Obrazek Obrazek Ciąg dalszy mam nadzieję nastąpi :)


Awatar użytkownika

Autor tematu
Lobaria
Moderator
Moderator
Posty: 11008
Rejestracja: wtorek, 8 kwietnia 2008, 17:19
Ulubione grzyby: borowik ceglastopory
Lokalizacja: Gdynia
Pochwalił: 647 razy
Pochwalony: 1887 razy

Post autor: Lobaria » piątek, 3 czerwca 2011, 22:45

gonzo pisze:Niezbyt przyjemnie pachnący najeźdźca
Fajny, jedynym wyjściem jest katar :)


"Brak przemocy prowadzi do najwyższej etyki, która jest celem całej ewolucji. Dopóki nie przestaniemy krzywdzić innych żywych stworzeń, ciągle będziemy dzikusami."
Thomas Edison
Awatar użytkownika

Gabi
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 15395
Rejestracja: czwartek, 16 marca 2006, 14:58
Ulubione grzyby: Smardze, borowiki, kanie ...
Lokalizacja: Dijon
Pochwalił: 24 razy
Pochwalony: 2090 razy

Post autor: Gabi » sobota, 4 czerwca 2011, 09:31

gonzo pisze:Niezbyt przyjemnie pachnący najeźdźca z mojego przydomowego stanowiska :)
To masz szczescie. ;) ROTFL


W zyciu trzeba wszystkiego poprobowac
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » piątek, 1 lipca 2011, 16:23

Już dałem to do innego tematu ale jako efemerofit roslina powinna być i tu odznaczona


Facelia błękitna Phacelia tanacetifolia
Obrazek


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Zygmunt
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 6724
Rejestracja: niedziela, 30 października 2005, 01:52
Ulubione grzyby: Boletus edulis, Lactarius deliciosus, Boletus erythropus, Russula cyanoxantha
Lokalizacja: Biecz
Pochwalił: 149 razy
Pochwalony: 1633 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt » piątek, 1 lipca 2011, 22:23

Facelia błękitna
Błękitne łąki... cóż za wspaniały widok :)

A barszcz Sosnowskiego też już kwitnie w pełni, nie zważając na kapryśną pogodę... Na szczęście ma w mojej najbliższej okolicy tylko jedno (jak dotąd) stanowisko :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Awatar użytkownika

Porost
Gimnazjalista pozyskiwacz
Gimnazjalista  pozyskiwacz
Posty: 1617
Rejestracja: niedziela, 30 stycznia 2011, 14:50
Imię: Grzegorz
Ulubione grzyby: zlichenizowane
Lokalizacja: Łódź
Pochwalił: 104 razy
Pochwalony: 823 razy
Kontakt:

Post autor: Porost » piątek, 1 lipca 2011, 22:54

Zygmunt,
Może moja wypowiedź wzbudzi kontrowersje. Uważam, że każdy z nas, każda roślina ma prawo do życia, w tym nawet barszcz sosnowskiego. Akurat ten podarunek naszych ex przyjaciół często budzi kontrowersje wśród internautów. Pierwszy raz widziałem go na wyeksponowanym stanowisku w ogrodzie botanicznym w Łodzi. Nie mam uwag, jedna z wielu prezentowanych roślin. Po roku czasu stanowiska były juz dwa. Również bez uwag, tym bardziej, że oznaczone stosowną tabliczką ostrzegającą o jej właściwościach. Gdy jednak zobaczyłem tą roślinę w łódzkim ogródku przy palmiarni, wspaniałą, wyrośniętą i bez jakichkolwiek oznakowań krew we mnie się zagotowała. Zgłosiłem oficjalny protest na piśmie. Efekt ? Kolejna wizyta po dwóch tygodniach i... żadnych zmian. W międzyczasie poczytałem sobie sporo na jej temat, szczególnie o poparzeniach dzieci. Potrafimy być bezduszni wobec tego typu postępowań. Gdy sobie pomyślę o ekspansji tych roślin w środowisku naturalnym zaczynam mieć wątpliwości czy każdy z nas, każda roślina ma prawo do życia... ?


Tyle jesteśmy warci ile po nas pozostanie
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » piątek, 1 lipca 2011, 23:11

Porost,
zaczynam mieć wątpliwości czy każdy z nas, każda roślina ma prawo do życia.
No mam inne zdanie jak coś rośnie bez tabliczki to trzeba się wytarzać w tym i poplamić skore sokiem, pokrzywami tez można dupsko poparzyć i co czy od razu w nie wskakujemy. lub w krzak dzikiej różny czy głogu z kolcami. Jak coś jest wielkie to trzeba to zniszczyć trochę świadomości ta roślina przyciąga uwagę ale po co ja niszczyć. Jest tez mnóstwo bardzo trujących roślin i nikt tabliczek nie stawia jak ktoś nie umie upilnować dzieci to niech ich nie robi.

A już kosmiczna zadyma była w Nowym Targu jak jakaś mądra warszawianka zrobiła sobie bicze w Dunajcu tyle ze była na tyle głupia ze wychlastała sie właśnie barszczem to juz inna sprawa

Sam mam tego barszcza na posesji co prawda pilnuje aby sie nie rozsiewał a no wspaniałomyślne dorasta do 4-5 m


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Zygmunt
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 6724
Rejestracja: niedziela, 30 października 2005, 01:52
Ulubione grzyby: Boletus edulis, Lactarius deliciosus, Boletus erythropus, Russula cyanoxantha
Lokalizacja: Biecz
Pochwalił: 149 razy
Pochwalony: 1633 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt » piątek, 1 lipca 2011, 23:24

Każdy z nas ma prawo do życia.
A rośliny? Zwłaszcza, jeśli chodzi o obce gatunki ekspansywne, które "nic sobie nie robią" z tego, że wypierają (czyli unicestwiają) ze swych coraz większych siedlisk większość roślin rodzimych (jeżeli nie wszystkie). Ograniczać w miarę możliwości (tych coraz mniej), bo całkiem wytępić się nie da. I edukacja potrzebna w zakresie nowych, a nie znanych niebezpieczeństw, jak wspomniane poparzenia.


Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9013 razy
Kontakt:

Post autor: Zenit » piątek, 1 lipca 2011, 23:53

Porost pisze:Zgłosiłem oficjalny protest na piśmie. Efekt ? Kolejna wizyta po dwóch tygodniach i... żadnych zmian. W międzyczasie poczytałem sobie sporo na jej temat, szczególnie o poparzeniach dzieci.
Nie dziwię się Polska to nie jest jeszcze USA gdzie ktoś przez to że nie miał instrukcji obsługi jak się coś pije aby się nie pochlać... zaskarży usługodawcę. A co powiesz o Przyjaciółce która zrobiła kardynalny błąd który mógł kosztować czyjeś zdrowie lub życie i nie chciała zrobić sprostowania... Dziki to nasz kraj...


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Porost
Gimnazjalista pozyskiwacz
Gimnazjalista  pozyskiwacz
Posty: 1617
Rejestracja: niedziela, 30 stycznia 2011, 14:50
Imię: Grzegorz
Ulubione grzyby: zlichenizowane
Lokalizacja: Łódź
Pochwalił: 104 razy
Pochwalony: 823 razy
Kontakt:

Post autor: Porost » sobota, 2 lipca 2011, 00:04

Termit,
Niestety świadomość naszego społeczeństwa w zakresie znajmosci rośłin i nie tylko czasami sięga zera bezwzględnego. Jeśli ktoś ma ochotę rozebrać się do naga i czerpać radość z parzenie roślinami typu barszcz Sosnowkiego to jego sprawa. Uważam jednak, że właśnie naszą rolą, jako ludzi świadomych niebezpieczeństwa, na jakie się narażają jest uświadamianie im tego, co czynią. Wniosek z tego prosty - plaże naturystów niechaj pozostaną plażami dla amatorów rozbierania się do rosołu (barszczu), ale inne miejsca, na których rośnie barszcz Sosnowskiego oznaczajmy jako niebezpieczne.


Tyle jesteśmy warci ile po nas pozostanie
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » sobota, 2 lipca 2011, 08:20

Porost,
ale inne miejsca, na których rośnie barszcz Sosnowskiego oznaczajmy jako niebezpieczne.
adekwatnie powinniśmy oznaczyć lasy bo jeszcze jakiś nie świadomy znajdzie zielonawego i będzie truł rodzinkę.bo tabliczki nie było że trujący


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Autor tematu
Lobaria
Moderator
Moderator
Posty: 11008
Rejestracja: wtorek, 8 kwietnia 2008, 17:19
Ulubione grzyby: borowik ceglastopory
Lokalizacja: Gdynia
Pochwalił: 647 razy
Pochwalony: 1887 razy

Post autor: Lobaria » wtorek, 5 lipca 2011, 19:22

Zygmunt, bajeczne zdjęcia :brawo:
Barszcz nie jest jedynym prezentem od naszych sąsiadów :)


"Brak przemocy prowadzi do najwyższej etyki, która jest celem całej ewolucji. Dopóki nie przestaniemy krzywdzić innych żywych stworzeń, ciągle będziemy dzikusami."
Thomas Edison
Awatar użytkownika

Włóczykij
Moderator
Moderator
Posty: 2309
Rejestracja: niedziela, 6 kwietnia 2008, 17:36
Imię: Mirosław
Ulubione grzyby: opieńka prawdziwek podgrzybek
Lokalizacja: wodzisław śląski
Pochwalił: 76 razy
Pochwalony: 598 razy

Post autor: Włóczykij » wtorek, 5 lipca 2011, 20:53

Lobaria pisze:Zygmunt, bajeczne zdjęcia :brawo:
Barszcz nie jest jedynym prezentem od naszych sąsiadów :)
A wracając do barszczu to jego ekspansja jest coraz większa.W ub, w ubiegłym roku występował masowo w okolicach Wisły .A w tym roku zbliża się do Zwardonia,widywana jest nawet z pociągu i zbliza się w stronę Skoczowa.


Ciekawość to pierwszy stopień do znalezienia grzyba.
Awatar użytkownika

witekpl
Hubiak
Hubiak
Posty: 366
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2011, 18:32
Ulubione grzyby: grzyby zlichenizowane
Lokalizacja: Gmina Rokiciny
Pochwalony: 77 razy

Post autor: witekpl » środa, 6 lipca 2011, 10:15

Porost pisze:Niestety świadomość naszego społeczeństwa w zakresie znajmosci rośłin i nie tylko czasami sięga zera bezwzględnego.
Ludzie maja różne pasje, My przyrodnicy z każdym dniem staramy się poszerzać naszą wiedzę w tej dziedzinie a inni ludzie nie koniecznie bo i właściwie po co zaprzątać sobie łeb czymś co do niczego nam się nie przyda. Zdarzyło mi się kiedyś wymieniać przedziurawione koło pani które zupełnie się na tym nie znała. Nie wiedziała gdzie podłożyć lewar, którym kluczem odkręcić śruby a i pewnie nie wiedziała też w którą stronę je odkręcać. I można by rzec za Porostem " Niestety świadomość naszego społeczeństwa w zakresie napraw drobnych awarii auta czasami sięga zera bezwzględnego" Ludzie są różnorodni i takie też są ich pasje i zainteresowania. Co do barszczu w takich miejscach jak "botanik" czy palmiarnia to pewnie jakaś wzmianka o jego właściwościach powinna być, choć z drugiej strony wiadomo jest że w takich instytucjach, eksponowane tam rośliny są "nietykalne" a jeżeli ktoś chce ten zakaz złamać to nie tylko naraża się na opieprz obsługi (zaznałem tego na własnej skórze :mrgreen: ) ale tak jak w przypadku barszczu na inne, dotkliwsze przykrości.
Pozdrawiam.
Witek


Grzyby są jak kobiety. Nie oczekujmy by zdejmowały przed nami kapelusze. To my musimy się im kłaniać.
Awatar użytkownika

gonzo
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 19027
Rejestracja: poniedziałek, 9 marca 2009, 08:36
Ulubione grzyby: rydze,zieleniatki,kanie oraz drożdże piwne
Lokalizacja: Radomsko
Pochwalił: 3906 razy
Pochwalony: 16712 razy
Kontakt:

Post autor: gonzo » wtorek, 12 lipca 2011, 11:21

Ten kwiatuszek, też raczej nie należy do naszej rodzimej flory. :)
Obrazek Obrazek Obrazek


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat