Zagadka 24 sierpnia 2010 - komentarze

[Ania]

Dziś komentujemy te grzyby.
W Polsce raczej marne szanse na jego spotkanie...

[Waldemar]

Grzybek znany starszym bywalcom naszej strony. Był już "na tapecie"

[Lobaria]

Nie wiem jak Wy, ale ja odnoszę wrażenie, ze w zagadkach odpowiada coraz mniej ludzi. Może są zbyt trudne, wymyślne, obce dla naszych lasów. Zmonopolizował je jeden autor zdjęć - ukłony dla Niego za wynalazki, ale czy o to u chodzi, o brylowanie, czy o to, abyśmy uczyli się grzybów nie tak elitarnych, ale tych, które napotykamy w naszych lasach na codzień

[Ania]

EF, są wakacje, okres urlopowy, więcej prac domowych (przetwory np.) itp., to po pierwsze . Regulamin zagadek dopuszcza grzyby obce dla Polski:
"4. Grzyby, które stanowią przedmiot zagadki, mogą nie znajdować się na liście polskich gatunków. Informacja o miejscu i częstości występowania nie musi być dołączona."
Ja nie dysponuję taką ilością fotek grzybów i korzystam z uprzejmości innych osób. W myśl punktu:
"2. Każdy Użytkownik jako propozycję zagadki może przesłać (z zachowaniem praw autorskich) zdjęcie i rozpoznanie, wraz z ewentualnym komentarzem lub podpowiedzią Organizatorowi (na e-mail: nagrzyby@gmail.com). Teraz na mój (podam na prv ) Proszę więc o zgłaszanie swoich propozycji zagadkowych.
Myślę EF, że teraz też czegoś się uczymy, nawet jeśli nie znamy odpowiedzi

[Lobaria]

Ania, do moich luźnych uwag podeszłaś bardzo formalnie, nie o to mi chodziło ani o to, że nie znam odpowiedzi - nawet nie starałam się zagłębiać w zdjęcia, zgadywać, szukać, nie mam głowy i czasu.
Podzieliłam się refleksją, jaka zrodziła się w mojej głowie po wędrowaniu przez naszą stronkę gdy wreszcie mam dostęp do inetu ma miejscu, bez szukania kawiarenek lub łapaniu bezprzewodowego w przypadkowych miejscach.

[Ania]

Ania, do moich luźnych uwag podeszłaś bardzo formalnie, nie o to mi chodziło

Ela odebrałam to jako zarzuty i musiałam zareagować W każdym bądź razie wiemy już o co nam chodzi

[Zenit]

Grzybek znany starszym bywalcom naszej strony. Był już "na tapecie"

to prawda dlatego nie widzę powodów żeby było tak trudno kto śledzi stronę od lat nabywa coraz więcej doświadczenia w rozpoznawaniu grzybów. Przed chwilą dostałem od Mariki linkę do fotek Beli (wspólna wyprawa z Baśką kilka dni temu na Węgrzech - jak widać ten grzyb też znaleźli) podaję linkę do relacji.
http://www.miskolcigombasz.hu/gallery.php?groupId=1344" onclick="window.open(this.href);return false;

a tu to zdjęcie tego grzybka (silnie trujący)
http://www.miskolcigombasz.hu/upload/me" onclick="window.open(this.href);return false; ... /11616.jpg