Co do zatruciach gąską zielonka
-
Autor tematu - Grzybuś malutki
- Posty: 37
- Rejestracja: niedziela, 22 marca 2009, 14:15
- Ulubione grzyby: Borowik, Podgrzybek, Kurka, Gąska, Gołąbek
- Lokalizacja: Poznań
- Pochwalony: 1 raz
Co do zatruciach gąską zielonka
Gąska zielonka jest cenionym grzybem jadalnym, bardzo smacznym. Od pewnego czasu krążą opinie o szkodliwości gąski zielonki. Tak, gąska zielonka zawiera szkodliwe substancje trujące, ale w niewielkich ilościach, która, jak się ją spożywa sporadycznie, nie powoduje żadnych skutków zdrowotnych.
W ostatnich latach (2001-2003) pojawiły się, z dwóch źródeł, doniesienia o zatruciach spowodowanych przez ten gatunek. Mechanizm zatrucia jest najprawdopodobniej następujący. Czynnik toksyczny z gąski zielonki powoduje rabomiolizę - rozpad białka włókien w komórkach mięśniowych.
Naukowcy przeprowadzili badania nad toksycznością zielonki- jeden z roku 2004 na myszach, drugi z roku 2005 na 56 ludziach. Wynik doświadczenia na myszach jest taki, że mrożone zielonki nie wywoływały u nich rabdomiolizy.
Ciekawsze dla nas jest doświadczenie na ludziach. W kontrolowanych warunkach zjadali od 70 do 1200g potrawy z zielonki, pojedynczo lub do 4 dni pod rząd. Badane u nich wskaźniki rabdomiolizy dały negatywne wyniki.
Zatrucia gąskami zielonkami jakie odnotowano to były przypadki osób które spożywały tego grzyba przez kilkanaście dni pod rząd, głównie z biedy, na wsiach, odnotowano nawet kilka zgonów.
Moje wnioski są następujące: Spokojnie bez obawy można spożywać gąski zielonki, jeżeli nie robi się tego w dużych ilościach i nie kilka dni pod rząd. Trzeba mieć umiar jak we wszystkim.
Osobiście od dawna spożywam gąski zielonki i będę to robił dalej, jedząc je z umiarem można być spokojnym o swoje zdrowie.
Adrian Szymkiewicz
W ostatnich latach (2001-2003) pojawiły się, z dwóch źródeł, doniesienia o zatruciach spowodowanych przez ten gatunek. Mechanizm zatrucia jest najprawdopodobniej następujący. Czynnik toksyczny z gąski zielonki powoduje rabomiolizę - rozpad białka włókien w komórkach mięśniowych.
Naukowcy przeprowadzili badania nad toksycznością zielonki- jeden z roku 2004 na myszach, drugi z roku 2005 na 56 ludziach. Wynik doświadczenia na myszach jest taki, że mrożone zielonki nie wywoływały u nich rabdomiolizy.
Ciekawsze dla nas jest doświadczenie na ludziach. W kontrolowanych warunkach zjadali od 70 do 1200g potrawy z zielonki, pojedynczo lub do 4 dni pod rząd. Badane u nich wskaźniki rabdomiolizy dały negatywne wyniki.
Zatrucia gąskami zielonkami jakie odnotowano to były przypadki osób które spożywały tego grzyba przez kilkanaście dni pod rząd, głównie z biedy, na wsiach, odnotowano nawet kilka zgonów.
Moje wnioski są następujące: Spokojnie bez obawy można spożywać gąski zielonki, jeżeli nie robi się tego w dużych ilościach i nie kilka dni pod rząd. Trzeba mieć umiar jak we wszystkim.
Osobiście od dawna spożywam gąski zielonki i będę to robił dalej, jedząc je z umiarem można być spokojnym o swoje zdrowie.
Adrian Szymkiewicz
Ostatnio zmieniony wtorek, 11 stycznia 2011, 10:12 przez Hypomyces, łącznie zmieniany 1 raz.
Bioadi
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Umiar wskazany we wszystkim, ale w przypadku wszamania zamiast zielonki zielonawego już jest bez różnicy a grzyby bardzo podobne
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Hypomyces, Ciekaw jestem co wykazały badania zielonek przekazanych Irlandczykom w czasie naszego pobytu w Irlandii w ubiegłym roku. Myślę że jak Voyo się dowie to coś napisze.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Hypomyces, Kiedy zobaczymy u Ciebie avatarka ? jak chcesz pomogę Ci go wstawić
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 445
- Rejestracja: środa, 11 października 2006, 18:02
- Ulubione grzyby: brak
- Pochwalony: 106 razy
- Kontakt:
Tam gdzie zbieram grzyby, zielonki nie występują lub występują sporadycznie. Bardzo lubię te smaczne grzyby, dostaję od ciotki mrożone (zbiera je w ogromnych ilościach gdzieś niedaleko lasu). Niedawno (chyba na święta) jadłem pierogi z zielonkami, były wspaniałe. Jeszcze nigdy nie miałem przykrych doznań i napewno z nich nie zrezygnuję.
-
- Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2417
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lutego 2006, 20:29
- Ulubione grzyby: sarniak, zajączek, zielonka
- Lokalizacja: Żarów
- Pochwalony: 52 razy
Ja też znajduję je sporadycznie, choć może dzięki Gwitonowi na wspólnych wyprawach więcej mi ich wpadnie. Lubię te grzyby- cóż jeszcze nie rezygnuję z ich zbierania.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 kwietnia 2011, 21:13 przez maud, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr Maud_Dib
Smutne jest rozstanie z przyjaciółmi; miejsce to tylko miejsce.
Smutne jest rozstanie z przyjaciółmi; miejsce to tylko miejsce.