PociągDoGrzybów, przepraszam że przywołałem Twoje traumatyczne wspomnienia z dnia następnego...PociągDoGrzybów pisze:Matko, nie. Przypomniało mi się jak za młodego studenta odwiedziłem kolegę z butlą samogonu i niestety butle pomyliłem i był to czysty spirytus Stwierdziliśmy, pijemy. Na zagryskę były marynowane grzyby i cebula a na popitkę gorąca herbata
Miało się zdrowie
MOJE PYCHOTKI
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2264
- Rejestracja: wtorek, 6 maja 2014, 20:31
- Ulubione grzyby: czerwone :)
- Lokalizacja: Rzeszów
- Pochwalił: 211 razy
- Pochwalony: 1509 razy
- Kontakt:
A to ja też taką często robię, tylko nie przyszło mi do głowy ją grzybkami dosmaczyć
Tak mi się przypomniało przy okazji: we Wiedniu cieszy sie ogromna popularnością sieć takich malutkich barów "Trześniewski", założonych zresztą przez przedsiębiorczego Polaka przed laty. Specjalnością są malutkie kanapeczki z najróżniejszymi pastami, pięknie udekorowane. Takie proste, a takie genialne
Tak mi się przypomniało przy okazji: we Wiedniu cieszy sie ogromna popularnością sieć takich malutkich barów "Trześniewski", założonych zresztą przez przedsiębiorczego Polaka przed laty. Specjalnością są malutkie kanapeczki z najróżniejszymi pastami, pięknie udekorowane. Takie proste, a takie genialne
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Traper, oryginalna wariacja
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Zainteresował mnie temat kiszenia grzybów. Poniżej przepis, który znalazłem na forum.
Z opieńkami problemu nie ma, mamy stanowisko wyborne na nie i kosić można wannami
Mam jednak inne pytanie. Czy kisił ktoś podgrzybki?
Dlaczego pytam? W pewnej publikacji archeo znalazłem informację o kiszeniu szlachetniejszych grzybów i opisuje się znalezienie w naczyniach średniowiecznych śladów zarodników Boletus badius. To mnie nie dziwi, bo samemu zbierałem ślady biologiczne w czasie wykopków czy też gazowałem wszelkie grzybnie, aby bezpiecznie pracować. wiem również, ze grzyby jadano i przyrządzano na co są dowody w Starożytnej Grecji, Rzymie, Galii, itd. Były też grzyby stosowane do innych celów
Chciałbym spróbować w przyszłości zakisić podgrzybki. Za/przeciw czy "próbuj Pan, przyjedziem zjeść"
Z opieńkami problemu nie ma, mamy stanowisko wyborne na nie i kosić można wannami
Mam jednak inne pytanie. Czy kisił ktoś podgrzybki?
Dlaczego pytam? W pewnej publikacji archeo znalazłem informację o kiszeniu szlachetniejszych grzybów i opisuje się znalezienie w naczyniach średniowiecznych śladów zarodników Boletus badius. To mnie nie dziwi, bo samemu zbierałem ślady biologiczne w czasie wykopków czy też gazowałem wszelkie grzybnie, aby bezpiecznie pracować. wiem również, ze grzyby jadano i przyrządzano na co są dowody w Starożytnej Grecji, Rzymie, Galii, itd. Były też grzyby stosowane do innych celów
Chciałbym spróbować w przyszłości zakisić podgrzybki. Za/przeciw czy "próbuj Pan, przyjedziem zjeść"
Agorszczyk pisze:Znalazłam w necie coś takiego o kiszeniu grzybów i wedlug tego przepisu zrobił Pawel rydze
Do kiszenia polecam szczególnie rydze i opieńki. W przypadku rydzów powinny to być grzyby większe, a nawet duże.
Zalecam także blanszowanie grzybów na małym ogniu (rydzów przez 2-3 minuty, a opieniek 5 - 7 minut).
Kiszenie jest dość specyficzną metodą przetwarzania i wielokrotnie słyszałem od osób, które grzyby tak przygotowywały (bez ich uprzedniego blanszowania), a szczególnie - opieńki, o dolegliwościach żołądkowych po ich spożyciu.
Pamiętajmy, co zresztą podkreślają wszystkie atlasy grzybowe, że opieńka surowa jest grzybem zawierającym toksyny mogące powodować poważne dolegliwości gastryczne, a nawet… zatrucia pokarmowe !
Przepis na kiszenie grzybów jest następujący.
Przygotować naczynie do kiszenia - najlepiej kamionkowy garnek (starannie wymyć wyparzyć wrzątkiem, to samo dotyczy talerzyka, deseczki czy kamienia, którymi należy - po napełnieniu naczynia - przycisnąć grzyby).
Do kiszenia używamy tylko grzybów uprzednio zblanszowanych, odcedzonych na sicie i ostudzonych (powinny być tylko lekko wilgotne).
Na spód naczynia położyć warstwę plastrów cebuli, na nie - warstwę rydzów (grzyby układać w blaszkami ku górze). Tak ułożoną warstwę przesypać 2-3 szczyptami soli, dodać liść laurowy kilka ziaren ziela angielskiego.
W ten sposób układać (na przemian) kolejne warstwy rydzów i cebuli, aż do wypełnienia naczynia.
Od czasu do czasu dodać szczyptę cukru (na 5-litrową kamionkę około 2 płaskie łyżeczki).
Po wypełnieniu naczynia lekko ucisnąć grzyby, a w powstałym miejscu ułożyć kolejne warstwy, aż do całkowitego wypełnienia kamionki (ostatnia powinna być podwójna warstwa cebuli).
Tak wypełnione naczynie nakryć talerzykiem obciążonym kamieniem lub innym ciężkim przedmiotem. Zostawić w temperaturze pokojowej.
Po dwóch dniach sprawdzić, czy grzyby "puściły sok". Jeśli okaże się, że brzeg talerzyka przyciskającego grzyby jest suchy, należy dolać nieco zimnej (przegotowanej) lekko osolonej wody.
Kisić w temperaturze pokojowej sprawdzając od czasu do czasu jakość grzybów (podobnie jak przy kiszeniu kapusty, usuwać nadmiar wody i pleśniowy kożuszek).
Po około 2-3 tygodniach grzyby są zakiszone.
Wówczas można je przenieść do zimnej piwnicy lub lodówki. Pamiętajmy jednak, że tak przechowywane grzyby kiszone nie utrzymają się długo i powinny zostać dość szybko zjedzone.
Dlatego, wraz z cebulą i przyprawami, warto przełożyć je do słojów, zalać przegotowaną lekko osoloną i zapasteryzować przez około 10 minut.
Pasteryzowane są równie trwałe jak marynowane i możemy je pałaszować ze smakiem jeszcze u progu następnego sezonu grzybobrań, a ponadto wykorzystywać do sporządzenia znakomitego żuru rydzowego !
W identyczny sposób można zakisić opieńki. Należy jednak że grubość warstwy opieniek powinna być nieco większa (nawet 3-krotnie), niż grubość warstwy cebuli. Do kiszenia opieniek warto dodać po 2-3 ziarna goździka na każdą warstwę grzybów.
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Wiesz, myślę że nie ma się czego bać a zrobić wreszcie. Różnica musi być taka jak między dobrą kiszoną kapustą a zepsutą, dobrym kiszonym ogórkiem a złym. Podniebienia mamy wysublimowane, zatem wyczujemy różnice miedzy kiszonym a zepsutym. Pytanie tylko o podgrzybki, bo opieńki ok, ale mnie szlachetniejsze kręcą. Zawsze można w mniejszym kamiennym garze zrobićBabielato pisze:No właśnie tego się boję- po prostu nie znam smaku kiszonych grzybów i nie umiałabym określić, czy dobre mi wyszły, czy też może się zepsuły
A korci bardzo, bo to zawsze coś nowego z grzybów
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 503
- Rejestracja: piątek, 1 maja 2015, 09:32
- Lokalizacja: Olsztyn
- Pochwalił: 22 razy
- Pochwalony: 216 razy
- Kontakt:
Sprawdzone - pycha!PociągDoGrzybów pisze:Makrelowa pasta twarogowa z grzybami
To ja też wrzucę coś od siebie sprawdzonego:
Próbowałem inne ryby ale to nie to samo - muszą być nasze ryby słodkowodne - jedna ryba tłusta, np lin i druga chuda, np szczupak,Zupa rybna
Składniki:
- Lin – 350g
- Szczupak – 350g
- Marchew
- Seler (Ew papryczka ostra 1 szt)
- Pietruszka 3 szt (czosnek)
- Ziarna kolendry
- Liść laurowy
- Ziele angielskie
- Ogórek kiszony
Pokroić ryby na małe kawałeczki, na 5 do 10 minut przed wrzuceniem do zupy posypać solą, pieprzem i skropić oliwą
--------------------------------------------------------------------------------
Warzywa pokroić w kostkę, polać oliwą i dusić w garnku.
Jak się poddusi dodać przyprawy i dalej dusić .
Dodać ogórek kiszony pokrojony w kostkę – wymieszać i dusić
Następnie dolać szklankę wody z ogórków i trochę wody , wymieszać i zagotować.
Dodać 100ml śmietany 30% i posolić (Nie solić wcześniej!) – zagotować
Na koniec wkładać stopniowo rybę tak aby zanurzyła się w zupie(Nie mieszać!)
gotować 5 do 10 minut
Można dodać pokrojony lubczyk
Przypraw lepiej dać za mało niż za dużo....
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 481
- Rejestracja: czwartek, 25 lipca 2013, 19:27
- Imię: Wojtek
- Ulubione grzyby: Prawdziwki, zielonki
- Lokalizacja: Szczecin
- Pochwalił: 246 razy
- Pochwalony: 255 razy
- Kontakt:
Robiłem z ojczulkiem pierwszą w życiu kiełbasę białą. Wyszła taka, co najważniejsze jest to wersja niskocholesterolowa z piersi kurczaka i indyczych ud pozbawiona złogów tłuszczu i ścięgien. Jako że jest chuda jest trochę sucha, ale w smaku możecie wierzyć przepyszna.
Niech Bóg zmiłuje się nad moimi wrogami, bo ja z pewnością tego nie zrobię
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Bukowy, zajadałbym na Pogodnie, aż Podjuchy by piszczały w Dąbiu
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 27340
- Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Poznań - Winiary
- Pochwalił: 8669 razy
- Pochwalony: 20857 razy
- Kontakt: