Chłopskie młodniki zieją pustkami - to jednak las bardziej letni. Można było poszukać w "zapałkach" na Lucynowie, ale tym razem błędnie postawiłem inaczej. 
. Rok był kapryśny a i ja rzadko mogłem jechać kiedy czułem - częściej kiedy mogłem. Byliście bardzo pomocni w ocenie potencjalnych możliwości. Byle do wiosny 
postanowiłam zobaczyc co w lesie[z racji tego ,iż musiałam wyjechac i nie było mnie ponad tydzień] i 
-milusia niespodzianka OPIEŃKI.Chyba czekały na mnie 
-na początku trafiałam duże i niezbyt młode.Póżniej pod liśćmi 
wyczaiłam mlodziytkie,grube i bielutkie.Przeszkadzają mokre,ciężkie liście i opieńki nie moga się przebić przez nie.Jeśli by nie padało to 2 dni i będzie duży wysyp Nie wiem jak w innych miejscach-tam gdzie mniej liści lub po wyrębie .Ja byłam za Siczkami w lesie z przewagą drzew liściastych.Ale jak wracaliśmy o 13 godzinie to w Rajcu [przy stanicy harcerskiej] stało na przystanku kilka osób z pełnymi koszami młodych opieniek. -ktoś był szybszy i nic nie zostawił .A że miałam kosz w ręku to poszłam do pobliskiego lasku[okolice Gardzienic] ukoić nerwa. -efektem było pół koszyka podgrzybków 
.Sporo młodych i kilkanaście dużych [pełna suszarka-5 talerzy].Nie bylo podgrzybków w tych okolicach i dopiero teraz się wysypały 
. . 
.Dziś byłam w lesie na ostatnim tegorocznym rekonesansie.Sprawdziłam 
gdzie ominęłam opieńki[schowane pod listowiem] ,pospacerowałam i jeszcze wiadereczko 5l uzbierałam dość ładnych .Myślę że w przyszłym roku wcześniej rozpoczniemy sezon i naszą współpracę .Może jakieś wspólne, rodzinne grzybobrania? 
.Rozkręcimy ten nasz radomski wątek tu na forum.
w przyszłym sezonie grzybowrm i 
:ceglaś: .Czas na rozpoczęcie sezonu grzybowego 2016 .Są już pierwsze kożlarze czerwone .Wczora pierwsza 
degustacja .
https://nagrzyby.pl/galeria/main.php np gdzieś w stonę przytyka? 
brać koszyczek czy tylko maść na komary 
nie było źle uwzględniając to ze nie spodziewałem się niczego .Co do kozienic to sam miałem myśl się przejechać ale narazie nie ma kiedy.może uda się wyrwać na weekend. W okolicy Kazanowa i Ciepielowa wysyp kozaków i nieliczne prawdziwki.Większe osobniki z'"wkładką"-robaczywe...Nawet maslaki i podgrzybki się trafiają-natomiast nie trafiłam .Co taka cisza w temacie 
?Ja jeszcze tak na dobrze sezonu grzybowego nie rozpoczęłam 
.Nie gardzę letnimi grzybami ale wolę jesienne (mniej mięsnej 
wkładki w środku).Jeszcze wędkowanie choć juz do lasu też wchodzę.Popadało, pełnia to trzeba sprawdzić .Do napotkania na grzybowych wypadach 
.Piszcie o bytności w naszych lasach i co "tam w trawie piszczy" raczej w mchu i ściółce 
jest tak sucho w lesie .Niby ,że się chmurzy, pokropi,gdzies popada a w lesie trzeszczy pod nogami. Byłam w "swoich" laskach i nic SUSZA.A takie mialam plany grzybowe ( chyba trzeba wędki przeprosić) 
P 
proszę 
, , i inne grzybki.Proszę piszcie jak cos drgnie w tym temacie , Ja mam zamiar wybrać się na pierwsze rozeznanie we czwartek .
.ŻADNYCH grzybów-podłoże lekko wilgotne.Moim skromnym zdaniem jak popada 
to jeszcze coś pozbieramy a jak nie będzie deszczu grzybnia nie da rady .Link do galerii: |
