Wrocław i okolice. Gdzie na grzyby?

[Gali]

walker ładny zbiór troszkę zazdroszczę ci tych zielonek bo w moich lasach w tym roku bieda,jeszcze nie znalazłem ani jednej

[walker]

Gali, w przyszłym sezonie zabiorę Cię na zielonki jak się tylko pokażą Będziesz mógł zbierać ile chcesz Ja w tym roku nazbierałem kilkanaście kilogramów, mógłbym nazbierać jeszcze więcej ale dużo jest z tym roboty więc co wyjazd brałem sobie miarkę w postaci białego wiaderka i jak je zapełniłem to wiedziałem, że mam jakieś 2,5-2,7 kg zielonek Teraz już zaczęło mrozić więc raczej koniec z grzybkami chociaż od przyszłego tygodnia znów mają wrócić cieplejsze dni więc kto wie

[walker]

Witajcie Mam dobre wieści dla wszystkich pozytywnie zakręconych grzyboholizmem Wczoraj nie mogąc wysiedzieć w domu, a pogoda była świetna, postanowiłem zrobić sobie wycieczkę do lasu Oczywiście miał to być rodzinny wypad do lasu i nikt na grzybki nie liczył, ale mały koszyczek trzeba było wziąć Spacer po lesie to czysta przyjemność, w końcu w lesie nie było nikogo. Mrozy jednak dały się we znaki, większość grzybów w stadium rozkładu, brak już nawet czerwonych muchomorów, których jeszcze dwa tygodnie temu było mnóstwo. Wiedząc natomiast, że grzybkom takim jak zielonki pierwsze mrozy nie straszne postanowiłem zobaczyć co słychać w zagajnikach No i ku mojemu zaskoczeniu zaczęliśmy zbierać świeżutkie grzybki Nie było ich oczywiście tak dużo jak podczas poprzednich wyjazdów ale ponad kilogram udało nam się nazbierać
Doszły mnie też słuchy, że w okolicy Milicza można jeszcze pozbierać podgrzybków W tym tygodniu ma być bardzo ładna pogoda więc znając życie to w sobotę rano zamelduję się w lesie

https://postimg.org/image/h4u2obfxf/

[Zenit]

[ref]walker[/ref], gratuluję pięknego koszyszyczka zielonek szkoda że nie masz galerii foto i nie widać to na forum.

[walker]

Zenit, już się poprawiłem miałem kiedyś problem z założeniem konta w galerii i odpuściłem ale teraz mi się udało
Zielonek nazbierałem w tym roku już dobrych kilkanaście kilo, ale moja radość była dlatego, ponieważ nigdy jeszcze nie zbierałem grzybów po przymrozkach
Nie mogę edytować już swojego posta dlatego wrzucę fotkę tutaj

[Zenit]

QR_BBPOST Zenit, już się poprawiłem miałem kiedyś problem z założeniem konta w galerii i odpuściłem ale teraz mi się udało

super dam to zdjęcie na jakiś czas na czołówkę profilu FB

QR_BBPOST Nie mogę edytować już swojego posta dlatego wrzucę fotkę tutaj

poszukam galerie i wstawię wg naszych standardów.

[walker]

Wracając wczoraj z delegacji podjechałem do lasu zobaczyć czy są jeszcze opieńki, niestety były tylko duże, nienadające się za bardzo do zbierania okazy. W sobotę już chyba definitywne zakończenie sezonu
Gali, masz jakieś wieści co słychać w okolicy Milicza? Muszę wybrać jedno miejsce i tak, jak pojadę w moją miejscówkę koło Bolesławca to mogę liczyć na wiaderko gąsek ale czy będą podgrzybki to nie wiadomo, natomiast jak pojadę koło Twardogóry to mogę liczyć na podgrzybki ale na nic więcej już chyba nie więc mam taki właśnie dylemat Chętnie pojechał bym i tu i tu ale to jest dwóch, zupełnie przeciwnych kierunkach

[Gali]

QR_BBPOST Gali, masz jakieś wieści co słychać w okolicy Milicza?

Tylko wieści,osobiście ostatnio nie miałem okazji połazić po lesie jedynie w niedziele miałem z synem krótką wyprawę na szyszki do lasu,ale grzybki były tylko te kolorowe na kartę.Od ludzi wiem że w okolicy Koruszki można spotkać pojedyncze podgrzybki i zielonki . A gdybym miał taki dylemat jak ty to wybrał te lasy gdzie rosną grzyby których w tym roku nazbierałeś mniej.

[sectroyer]

Ja bym uważał z gąskami, bo jest coraz więcej dowodów, że posiada truciznę, która uszkadza błony komórkowe mięśni szkieletowych i powoli zatruwa organizm A przy jednorazowym zjedzeniu większej ilości można się ciężko rozchorować (były już przypadki śmiertelne!)...

[walker]

[ref]sectroyer[/ref], czytałem o tym ale jest to niepotwierdzona informacja, a jeśli już, to takie zatrucia występowały u ludzi, którzy zjedli bardzo dużą ilość tych grzybów.. Zielonki jem od dawna ale nie są to jakieś duże ilości, czasem na sosik, a czasem do wódeczki

Wczoraj oficjalnie zakończyłem sezon - był to mój ostatni ze wszystkich ostatnich wyjazdów w tym roku
W sobotę spacer po lesie zaowocował małym, czubatym koszyczkiem grzybów, a wczoraj nazbierałem jeszcze kilka zielonek i znalazłem ostatniego prawdziwka

[sectroyer]

QR_BBPOST [ref]sectroyer[/ref], czytałem o tym ale jest to niepotwierdzona informacja, a jeśli już, to takie zatrucia występowały u ludzi, którzy zjedli bardzo dużą ilość tych grzybów.. Zielonki jem od dawna ale nie są to jakieś duże ilości, czasem na sosik, a czasem do wódeczki

Dużą ilością grzybów zatruwasz się "na raz", a jak jesz po trochu to i tak Cię truje, tylko powoli. Nie jestem ekspertem, ale dla mnie to jest sytuacja analogiczna do olszówek. Znam ludzi co je jedli, a niby nic im nie jest, a jednak podaje się, że są trujące i niszczą wątrobę Poza tym w Niemczech już podobno wpisano je na listę grzybów trujących i niebezpiecznych

[jurekli]

Wczoraj oficjalnie zakończyłem sezon - był to mój ostatni ze wszystkich ostatnich wyjazdów w tym roku

Jak można zakończyć sezon przed wysypem zimówki

[sectroyer]

Jak można zakończyć sezon przed wysypem zimówki

Jeszcze nie było wysypu ? A wszędzie jej pełno

[jurekli]

Ja pisałem o zakończeniu sezonu 28 listopada. Dodam jeszcze że to szczyt pojawu gąsówki dwubarwnej

[Zenit]

QR_BBPOST Dodam jeszcze że to szczyt pojawu gąsówki dwubarwnej

Pyszne grzyby ostatni raz spotykałem je z 11 lat temu... w Krakowie Parku AWF teraz stoi tam Hala Sportowa