Okolice Łodzi

[Srebro]

Witam. W okolicach Łodzi gdzie szukać Opieniek

[Porost]

Moja "druga połowa" Sylwia podziela moje zainteresowania i również lubi porosty, ale tylko te z kapeluszami Dzisiaj rano pojechała troszkę wcześniej do pracy (Zgierz) i postanowiła zobaczyć co rośnie w pobliżu parkingu. Zajęło jej to 20 minut, a oto efekty:

[Moniś]

Porost, super



U nas wysyp borowiczków w okolicach Kluk i Ruśca. Co kawałek autko, grzybiarze z koszami prawdziwków. Szlag mnie trafił że byłam w szpilkach i że wolnego akurat w tym tygodniu nie moge wziąć

[Paweł]

Porost, dla połówki i

[Emw1908]

Dzis po pracy po 16 wyskoczyłem na godzinke w swoje miejscowki, 57 prawych, po 17:30 juz mało co widac w lesie przy pochmurnym niebie wiec zawijka. Moj najllepszy zbior w zyciu w tak poznych godzinach wiec jestem happy

[Porost]

Emw1908,
Taki zbiór powinieneś eksponować na fotografiach ku zachęcie dla innych uczestników forum

[Wojtas]

Także uważam, że właśnie ruszyły wszystkie grzybki. W sobotę się zaczęło, wtedy same maluchy można było znaleźć a za tydzień pewnie znowu lasy będą świecić pustkami. Ja oczywiście pracuje i wysyp znowu mnie ominie, a nawet jak będę chciał pofocić to pewnie będzie lało.

[Pan K.]

Gratulacje dla wszystkich "szczęściarzy" co grzybków nakosili.
Ja ostatni weekend spędziłem na spotkaniu w ramach II Łódzko-Warszawskiego Spotkania Grzybowego.
Byliśmy w lasach Gostynińsko-Włocławskich w miejscowości Soczewka. Spotkanie super, z grzybami tak sobie, głownie podgrzybki.
Poza tym bardzo duży wysyp muchomora zielonawego, pierwszy raz taki widziałem, mam nadzieję że nie usłyszymy o nim w innym kontekście.

[diego]

Dziś wybrałem się dopiero o 13 do lasu. Bałem się, że nie znajdę wiele bo to późno dość a przed lasem mijałem pana z foliówką wypchaną "słoikowymi" podgrzybkami oraz pana, któremu z koszyczka wystawały piękne koźlarze czerwone.
Jednak okazało się, że i ja się smakiem nie obejdę bo miejscówka sprzed roku wynagrodziła cierpliwe jej odwiedzanie i odwdzięczyła się kopią prawdziwków z tamtego roku: 4 duże borowiki jeden przy drugim
Łączny zbiór borowików to 8 sztuk

Poza tym uzbierałem 1/3 wiaderka grzybów mieszanych z przewagą podgrzybków.
Grzyby wszystkie zdrowe poza dwoma borowikami, więc nie jest źle
I zapytam z ciekawości - cóż to za grzybowa galaretka? :

[Zenit]

cóż to za grzybowa galaretka? :

>>> Trzęsak pomarańczowożółty >>> http://nagrzyby.pl/atlas/371" onclick="window.open(this.href);return false;

[diego]

>>> Trzęsak pomarańczowożółty >>> http://nagrzyby.pl/atlas/371" onclick="window.open(this.href);return false;

Dziękuję Rzeczywiście się trząsł przy dotyku, dlatego napisałem, że "galaretka"

[Moniś]

Ładne zbiory

Ja dzisiaj znowu godzinka po pracy i 4 poziomy w suszarce zapełnione Jeden prawdziwek, 4 koźlarze (w jednym miejscu ) i sporo młodziutkich podgrzybków. Też w jednym miejscu 10 sztuk nawet się trafiło, ale takie młode że dopiero jak się schyliłam po 1 dużego to zauwazyłam resztę

[Pan K.]

Poza tym uzbierałem 1/3 wiaderka grzybów mieszanych z przewagą podgrzybków.

Całkiem przyzwoicie ale swoją drogą nie szkoda ci ich tak męczyć w tych wiaderkach

[mishello]

W okolicach miejscowości Chechło sporo podgrzybka :ceglaś: :ceglaś:

[Porost]

Moja "druga połowa" po ostatnio odniesionych sukcesach grzybowych powiedziała mi dziś "na uszko" abym wykorzystał wolne dni i udał się na grzyby:
(ucho bzowe - Auricularia auricula-judae) Na początku mnie zatrzęsło:
(trzęsak listkowaty - Tremella foliacea) Potem jako porościarz mocno się najeżyłem:
(szpileczka czerniejąca - Spinellus fusiger) W końcu jednak doszedłem do wniosku, że nie będę się sam nudził w domu. Ostatecznie jeszcze nie jestem wieloletnim korzeniowcem
(korzeniowiec wieloletni - Heterobasidion annosum) Może przy okazji znajdę jakieś ciekawe porosty ? A może z wdzięczności na obiadek będzie jakieś smaczne mięsko ?
(galaretnica mięsista - Ascocoryne sarcoides) Oczywiście z deserem. Najbardziej lubię galaretki i kisiel
(galaretek kolczasty - Pseudohydnum gelatinosum,
kisielec trzoneczkowy - Exidia truncata) Ostatecznie pochodziłem sobie pięć godzin po lesie aż zrobiłem się spłaszczony z wycieńczenia
(lakownica spłaszczona - Ganoderma lipsiense) ale nie myślcie, że jestem już jak próchnilec No, może ten z maczugą
(próchnilec maczugowaty - Xylaria polymorpha) W efekcie porostów nie znalazłem, na obiad dostałem kurczaka, ale na kolację zjadłem mix grzybowy. Bynajmniej nie taki, jak prezentuję wyżej. Może jutro też pojadę do lasu ?