



Sensibility,




super materiał na niusikaSensibility pisze:HISTORIA PEWNYCH USZAKÓW
Mnie też nie ciągną doWojtas pisze:Bardzo ciekawie to pokazałaś![]()
![]()
Właśnie przez to, że się tak zmieniają przestałem je zbierać, bo na co mi stare grzyby które pod wpływem wody nabierają kształtów
nawet w zagadkach jak podawałem te grzyby to u niektórych wzbudzały zachwyt że idealne do jedzeniaSensibility pisze:Mnie też nie ciągną do![]()
hmm... a przecież zbieraliśmy je razemZenit pisze:ja jednak zostawiłem je wszystkie i wylądowały tylko na zdjęciach.
Anna73, ty jesteś nie do podrobienia z tym konsumowaniem grzybów.Anna73 pisze: masz szczęście, że te uszaki są daleko ode mnie, bo dawno by ich nie było. To są smaczne grzyby.
johnny pisze:Są już umnie pierwsze smardzyki.
smardze jadalne zawsze są później niż stożkowate i na nie jeszcze nie pora. Nikt w Polsce ich jeszcze nie pokazywał. Pokazały się np smardze stepowe ale to pod Budapesztem.Sysunia pisze:Ja też dziś poszłam, zgodnie z sugestiami Zenita, sprawdzić do opuszczonego sadu,
te co ostatnio fotografowałem były z Mislolca a tych razem nie zbieraliśmy. Jeden raz lub góra dwa zbierałem je na Słowacji - ususzyłem ale w związku z tym że nie przepadam za chińskimi potrawami nie wykorzystałem i nie zbieram ich w wcale. Teraz preferuję np lejkowce dęte które mają super smak.Robi pisze:hmm... a przecież zbieraliśmy je razem
Link do galerii: |