Ja tam już gotowa na sezon jestem. :hyhy: Właśnie zamówiłam magiczny płyn na pajączury, który sprawia, że omijają moją siedzibę szerokim łukiem. A te, które nie zdążą ominąć, no cóż... :pirat: Przepraszam wszystkich miłośników wątku, ale musiałam to z siebie wyrzucić. No nijak tego paskudztwa polub...