Po raz pierwszy pojechałam w lasy w okolice Batorówka (oczywiście te, które nie są Parkiem Narodowym Gór Stołowych). Zbierałam się na tę wyjazd już od dłuższego czasu, ale zawsze lądowałam gdzie indziej... Krótka wizyta zaowocowała kilkoma prawdziwkami i podgrzybkami. Ludzi, jak na środowe przedpołu...

Ubiegły piątek (3.07) na Spalonej (Góry Bystrzyckie). Praktycznie nie ma grzybów, nawet niejadalnych. Zwykle jest tam sporo muchomora czerwieniejącego, ale też właściwie ich nie było (pojedyncze, zjedzone w większości przez ślimaki i zaczerwione okazy). Widocznie jeszcze nie pora.

W ostatni weekend rodzinka wybrała się w okolice Turawy. Efekt - kilka robaczywych maślaków, dwa zdrowe podgrzybki i kilka zajączków (większość z lokatorami). Mimo opadów ściółka sucha. Czy ktoś może był ostatnio w opolskim na grzybach i czy coś zmieniło się (może na lepsza )

Sobota i niedziela. W sobotę sprawdzanie miejscówek koło Żaby (droga DK 39) i koło Pokoju. Pierwsza bardzo słabo, choć ludzi sporo, ale sucho. Okolice Pokoju zdecydowanie lepiej, sporo podgrzybków, w przewadze malutkie, podgrzybki złotawe i zajączki też były, nawet dużo zdrowych. I nieco maślaków. W...

Wczoraj w końcu udało mi się wybrać na grzyby. Wybrałam opolskie - droga krajowa 39 między Lubszą a Namysłowem. Praktycznie na każdym leśnym parkingu stały samochody, a każdy grzybiarz miał coś w koszu. Grzybów ogólnie sporo - podgrzybki małe i średnie różnych odmian, część zaczęta już przez ślimaki...

Dzisiaj na Spalonej grzyby są (Kotlina Kłodzka jednak nie zawiodła ). Trochę prawdziwków i podgrzybki. W półtorej godziny około pół koszyka (sporego). Dużo podgrzybków zostało w lesie, bo spleśniały lub robaczywe.

Dziś byłam na Wzgórzach Strzelińskich - okolice Gromnika i Witostowic. I nic, nawet niejadalnych, natomiast mnóstwo wyciętych drzew i sporo ogrodzonego terenu. W najbliższych dniach mam zamiar skoczyć w Kotlinę Kłodzką, bo jak widzę coś się tam pojawiło

Czy w opolskim coś już ruszyło? Bo chętnie bym się tam wybrała.

Dziś zaatakowaliśmy z mężem lasy za Międzyborzem, a właściwie miejscowością Chojnik.Byłam tam pierwszy raz, więc dochodziło poznawanie terenu. Ludzi sporo, ale grzybów też. Głównie podgrzybki, większość młodych, sporo robaczywych mimo młodego wieku. Zapędziłam się w taki zrośnięty paprociami zagajni...

W środę byłam w okolicach Namysłowa i Pokoju. Padał deszcz, a grzybiarzy tłumy. Grzybów zdecydowanie mniej, ale coś można było znaleźć. Sporo kań w różnym stadium rozwoju, podgrzybki - mało, ale wydaje mi się, że one dopiero zaczynają rosnąć, bo większość takich do marynowania. Dużo prześlicznych mu...

Byliśmy dzisiaj z rodzinką w okolicach Pokoju. Niestety - susza, pojedyncze niejadalne tylko spotkaliśmy.

W opolskim polecam lasy między Brzegiem a Namysłowem oraz te w gminie Pokój.

Byłam wczoraj w okolicach Pokoju, wprawdzie to powiat namysłowski, ale z Brzegu też blisko. Grzybów sporo, nazbierałam prawie cały kosz (duży) - najwięcej podgrzybków, małych i średnich. Znalazłam też kilka prawdziwków, w tym jeden o średnicy kapelusza 30 cm (a co, pochwalę się). Rydzów sporo, ale w...

Podpisuję się. Dziennikarze powinni dokładnie sprawdzić zanim coś napiszą czy powiedzą.
Hanna Buczkowska Strzelin

Właśnie zebrałam sporą ilość żółciaka siarkowego (tak to lubię zbierać:D), Zastanawiam się, czy ten grzyb też można mrozić, bo na raz nie zjemy...